Skocz do zawartości

Na dobry początek ........


Jola

Rekomendowane odpowiedzi

- Panie a czysta woda w tej Ożyninie? - zapytał przechodzień wędkarza.

- Tak czysta, że nawet Ryby z niej nie chcą wychodzić.

icon_lol.gificon_lol.gificon_lol.gif

Siedzi Wifer icon_wink.gif nad brzegiem Ożyniny od rana i ani jednego brania. Przyszedł młody wędkarz..

- I jak bierze co? - zagadnął przybyły

- E tam bierze! Chyba wszyscy oprócz ryb.

- To pozwoli Pan siądę koło Pana; pogadamy chociaż trochę.

- A siadaj pan!

Gostek rozwinął wędkę, rzut i jeszcze spławik dobrze się nie ustawił a tu odjazd ... 2 kg leszcz. Zmienił przynętę rzut i sytuacja się powtarza... Po piątym z kolei leszczu Wifer nie wytrzymał.

- Panie na co Pan łapiesz?!

- Trochę się wstydzę powiedzieć...

- No nie daj się Pan prosić, powiedz Pan! Stawiam dobre piwo.

- Ale nie będziesz się pan śmiał?

- Coś pan przy takich wynikach?

- No dobra.... Na tabletki od trypla.

- Poważnie???

- Poważnie...

Wifer niewiele myśląc zwinął wędki i czym prędzej pojechał do swojej znajomej do apteki. Już od progu krzyczy.

- Dzień dobry Pani Marysiu!

- Dzień dobry panie Wifer, dzień dobry. Co pan taki podniecony dzisiaj?

- A nic takiego Pani Marysiu, nic takiego... Ma Pani tabletki od trypla?

- Panie Wifer... A co złapał Pan?

- Nie ... ale mam dobre miejsce!

icon_lol.gificon_lol.gificon_lol.gif

Siedzi Wifer nad brzegiem Ożyniny z wędką i cegłówką na głowie. Brzegiem przechadza się seksowna blondyna...

- Po co panu ta cegłówka na głowie? - zapytała zaciekawiona

- A pójdziemy na numerek? -Wifer na to

- Ty chamie!!! - wykrzyknęła oburzona dziewczyna

Odeszła kręcąc swoim powabnym tyłeczkiem. Niemniej nie byłaby chyba blondynką gdyby jej ciekawość nie zwyciążyła. Po kwadransie wraca.

- No dobra niech będzie....

Po wszystkim blondyna poprawiając kieckę:

- No i po co ta cegła?

- Widzi Pani... ryby dzisiaj ni cholery nie biorą a na tą cegłę to Pani dzisiaj już trzecia icon_smile.gif

icon_lol.gificon_lol.gificon_lol.gif

Wraca do domu kontroler wędkarski, zły, że żaden wędkarz nie dał łapówy... Podchodzi do niego syn z dzienniczkiem, w którym ma wpisane dwie jedynki. Do środka jednak rezolutny malec wsunął banknot 100 zł.

Ojciec wprawnym ruchem schował stówę do kieszeni i pogłaskał chłopca po głowie.

- No przynajmniej w domu wszystko w porządku...

icon_lol.gificon_lol.gificon_lol.gif

Siedzi Wifer nad brzegiem Ożyniny już pięć godzin i ani brania... Próbował już na wszysko: białe, czerwone, kukurydza, groch, przenica, ciasto, ziemniak, żywiec.... Nagle wyciągnął z keieszeni 5 zł w drobnych i wrzucił do wody.

- A kupcie sobie same to na co macie dzisiaj ochotę! - krzyknął w kierunku wody pakując wędki.

Mam nadzieję, że nie znaliście tych dowcipów bo nie ukrywam, że już troszkę porosły mchem... Jakby cio to znam jeszcze ich troszkę... icon_smile.gif

Wifer-ku mam nadzieję, że nie obraziłeś się za tego .......piątaka?.... Ja wiem, że Ty zawsze ładne rybki łapiesz i nie wracasz do domu o kiju :):)icon_smile.gif

Jolka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.