Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Myślę że fajną zmianą w uzbrojeniu woblerów było by zakładanie pojedynczego haka zamiast kotwicy.

Ten sposób zbrojenia wobków zmienił by w dużym stopniu łagodniejsze traktowanie rybek:)Jak w muszkarstwie!

Może takie postanowienie na nowy rok zróbmy sobie:)

 

Opublikowano

W małych woblerkach pewnie przejdzie bez problemu, w większych jednak myślę, że to nie jest dobry pomysł :P Ja osobiście w tym roku pozaginałem wszystkie zadziory w kotwiczkach i łowiłem tak cały rok, na ten sezon planuje wymianę wszystkich kotwic na bezzadziorowe, szkoda tylko, że cenowo odstają od zadziorowych ;/ choć na logikę to nie powinny

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Dnia 26.12.2017 o 13:11, Maju napisał:

W małych woblerkach pewnie przejdzie bez problemu, w większych jednak myślę, że to nie jest dobry pomysł :P Ja osobiście w tym roku pozaginałem wszystkie zadziory w kotwiczkach i łowiłem tak cały rok, na ten sezon planuje wymianę wszystkich kotwic na bezzadziorowe, szkoda tylko, że cenowo odstają od zadziorowych ;/ choć na logikę to nie powinny

Też chciałem wymienić kotwice na bezzadziory, ale cena mnie przeraża :/

Sporo by wyszło gdybym chciał kleniowo-pstrągowy arsenał wymienić.. :(

Opublikowano

Tak sie zastanawiam czy nie dałoby się w dość prosty sposób spiłować zadziorów wykorzystując diamentowy/kamienny frez od dremla, będe musiał wypróbować. Kiedyś próbowałem pilnika jednak stal twarda i łatwiej o uszkodzenie kotwicy niż spiłowanie zadzioru.

Opublikowano

Uzbroiłem moje dwa podstawowe woblery w kotwice bezzadziorowe owner piękna sprawa groty są tak ustawione że same się zagłębiają kotwica z cienkiego drutu  ryby nie spadają a odczepiać można palcami bo tak lekko wychodzą nawet kotwica z przygiętymi zadziorami wychodzi z oporem nie trzeba wszystkich od razu wymieniać na początek swojego killera .

Opublikowano

Ja przy mocno pozaginanych zadziorach nie miałem żadnego spadu przez cały rok, więc przy bezzadziorowych też nie powinno być to problemem :) Bezzadziorowe mają jeszcze taki plus, że w przypadku wbicia w spodnie, bluzę,torbę itp. nie trzeba wyrywać dziury lub ucinać kotwicy, tylko poprostu wyciąga się. A takich przypadków w ciągu roku zawsze mam kilka :P

Opublikowano
14 godzin temu, Maju napisał:

Tak sie zastanawiam czy nie dałoby się w dość prosty sposób spiłować zadziorów wykorzystując diamentowy/kamienny frez od dremla, będe musiał wypróbować. Kiedyś próbowałem pilnika jednak stal twarda i łatwiej o uszkodzenie kotwicy niż spiłowanie zadzioru.

 

Na pewno da się zrobić. Nie próbowałem małych kotwiczek, ale duże w woblerach głowacicowych wszystkie spiłowałęm właśnie dremelem.

Jeżeli dało się duże to można też i mniejsze, a efekt jest dużo lepszy jak przy zaginanych zadziorach.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.