Skocz do zawartości

Subiektywny ranking przynęt szczupakowych


Piotr Madura

Rekomendowane odpowiedzi

Pomyślałem sobie, że cykl wątków "subiektywny ranking przynęt" może trochę ożywić dział spinningowy. Każdy z nas ma swoje pewniaki, a niektorzy może nawet nie czynią z nich wielkiej tajemnicy. Może coś kogoś natchnie - do eksperymentów, dozbrojenia się, albo i odkurzenia czegoś, co od lat nie było w wodzie. 

 

Proponuję następującą formułę: podajemy trzy przynęty, które w naszych prywatnych statystykach zajmują najwyższe miejsca pod względem łowności. Dobrze byłoby napisać też kilka zdań o tym dlaczego akurat ten wabik, co w nim szczególnego, w jaki konkretnie sposób go używamy, w jakiej sytuacji. 

 

Żeby było fair idę na pierwszy ogień...

 

1) Aglia 4 srebrna (nie tylko Mepps) - bezapelacyjnie moja ulubiona przynęta na szczupaki. Swego czasu również najczęściej używana. Częste i uważne nią łowienie pozwala wyciskać coraz więcej z przynęty pozornie banalnej w użyciu i traktowanej przez wielu jako zwykłe ciągadło. Podpowiem, że nie w każdym momencie prowadzenia duża obrotówka musi się kręcić żeby interesować drapieżniki. Nie jest to przynęta selektywna, można się na nią spodziewać również ładnych okoni. Największe zalety ma takie, że zdarza się jej obudzić ospałe drapieżniki i można ją prowadzić w różnych warstwach wody, w tym przy samej powierzchni.

 

2) Savage Gear Soft 4 Play 13cm - guma przez jednych uwielbiana, przez innych traktowana jak bubel. To, co można wycisnąć z tej gumy, jest po prostu niespotykane. Nie znam lepszej imitacji konającej  rybki. Warunek jest jeden - łowić z wyobraźnią i nieschematycznie. Każdy najmniejszy ruch wędki przynęta odda na swój sposób, to odskakujac, to zginając się, to opadając bądź wykładając na bok. Im lżej uzbrojona, tym lepiej pracuje. Jeśli już dociążać, to najlepiej lametą ołowianą schowaną w brzuchu. Mowa o zbrojeniu w druciany systemik z kotwiczką. 

 

3) Znowu Savage Gear... Cannibal 10cm. Także wersje 8 i 12. W tym roku zamierzam przyłożyć się do łowienia na 15. Przynęta nawiązująca do najlepszych wzorców  (Kopyto Relaxa np. mam na myśli), ale nie będąca kopią a twórczą wariacją. Proponuję spojrzeć na Cannibala jak na najzwyklejsze narzędzie. Przydaje się w różnych sytuacjach. Równie dobrze w rzecznym nurcie co w toni jeziora. Robi swoje zarówno obciążona 3 jak i 30 gramami ołowiu. Przepięknie lusterkuje. Kiedy nie mam pomysłu od czego zacząć, zaczynam od Cannibala. I rzadko się zawodzę.

 

W rankingu 3 najlepszych nie zmieściło się wiele, wiele wspaniałych przynęt. Wymienię na szybko choćby Ripper Manns'a, Percha Salmo czy wspmniane Kopyto Relaxa - i Perch i Kopyto przynęty rodem z Polski! B)

A Wy co polecacie na krokodyle?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

U mnie jest tak(podaje woda stojaca)

1.Kopyto 8cm manns,ripper 5 cm tej samej firmy.

2. Obrotowki meppsa-kolor fluo tiger, zolta w czarne kropki,oraz mepps lusox

3.Slidery salmo

4.Twistery ok 10 cm.

P.s. Kazda woda rzadzi sie innymi prawami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, LEMAR napisał:

P.s. Kazda woda rzadzi sie innymi prawami ?

Jasna sprawa, mam w pudełku takiego woblera, którym w trakcie 3 godzin złowiłem 12 (!) szczupaków*. Zdarzyło się to jeden, jedyny raz, w bardzo specyficznych okolicznościach. Poza tym jest dobry, ale raczej na okonie. 

Są też przynęty sprawdzone w różnych warunkach, solidnie wykonane, przemyślane. Warto o nich wiedzieć i nauczyć się nimi łowić.

 

Ciekaw jestem, czy odezwą się w wątku użytkownicy przynęt ponad 20cm - obecne tredny w łowieniu szczupaków skłaniają m.in. do stosowania bardzo dużych gum - zdaje się, że podejście godne jest uwagi, a wymaga jedynie przełamania schematów, do których się przyzwyczailiśmy.

 

*12 przez 3 godziny - przez kolejne kilkanaście wypadów nie złowiłem tyle szczupaków łącznie... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja podam swoje typy ;) Z gumowych ostatnio dobrze służą Savagear Canibal 10cm na większe nie miałem okazji łowić, poza tym nieśmiertelne  kopyto Relaxa 7cm w górę, szczególnie 10cm i większe, z obrotówek Mepps Aglia  w kolorze firetiger lub srebro w czerwone kropki,  wahadłówka to gnom z Polspingu, na woblery nie łowię, poza jerkami i tutaj slider 7 i 10cm najlepiej tonące.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.