Jump to content

Recommended Posts

Posted (edited)

Ahoj! Chłopaki mam problem - biję się z kretyńskimi (moim zdaniem*) przepisami... potrzebuję skrócić nowy kijek (Robinson Diaflex stara seria), tak bym mógł używać go zgodnie z regulaminem w zawodach.  W opisie ma 270 cm długości, w rzeczywistości 276 cm. Na łączeniu - jako, że kij nowy, to górna sekcja nie nachodzi całkiem - można zyskać 2 cm, jak widać na załączonym zdjęciu. Zostaje 4 cm... Najchętniej nie ingerował bym w blank. Może by skrócić nieco dolnik nadrabiając różnicę wagi jakimś pierścieniem? Radźcie proszę. A przede wszystkim: komu w okolicach Rzeszowa oddać ten kij do zrobienia, tak żeby uwinął się do maja i mi go nie zepsuł przy okazji... :lol:

 

A może zamówić u Robinsona zapasowy górny skład?

 

A może po prostu pójść po rozum do głowy i przestać brać udział w zawodach, w których bierze się pod uwagę ten arcymądry wymóg...? Jeżdżę po różnych imprezach i póki co tylko cykl grand prix okręgu Rzeszów z ortodoksją godną Świętej Inkwizycji stoi na straży tych przepisów. Nie zapomnę do końca życia widoku wędkarza, który ciął przed zawodami "na kolanie" dolnik, żeby móc wystartować... na samą myśl, brrrr... :rolleyes:

 

* wiem, że te 270 cm jest wymogiem zawodów międzynarodowych, że nikt nie chce spinningowej powtórki z krótkiej nimfy muchowej, ale na litość... mamy własne tradycje, latami wypracowany przez pokolenia spinningistów kanon - kto poważny łowi na wielkiej rzece, dajmy na to Wiśle, z brzegu bolenie czy sumy kijem krótszym niż 270, a często 300 cm? Tu chodzi o zasięg, o kontrolę przynęty i holowanej ryby. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edited by Piotr Madura
Posted (edited)

Na łączeniu to chodziło mi o to, że się zetrze troszkę chyba powłoka i wejdzie głębiej górny segment, źle myślę? Co sądzisz o skracaniu od dołu? - aktualnie dolnik wystaje "na dwa palce" za łokieć, ujęcie 4 cm to dość sporo wydaje mi się... a 6 cm to już w ogóle. Napisałem maila do Robinsona, zobaczymy co odpiszą, może byliby w stanie zrobić zapasowy, krótszy dolny bądź górny segment...

Edited by Piotr Madura
Posted
1 godzinę temu, Piotr Madura napisał:

Na łączeniu to chodziło mi o to, że się zetrze troszkę chyba powłoka i wejdzie głębiej górny segment, źle myślę? Co sądzisz o skracaniu od dołu? - aktualnie dolnik wystaje "na dwa palce" za łokieć, ujęcie 4 cm to dość sporo wydaje mi się... a 6 cm to już w ogóle. Napisałem maila do Robinsona, zobaczymy co odpiszą, może byliby w stanie zrobić zapasowy, krótszy dolny bądź górny segment...

Nie zam wędki. Trzeba sprawdzić, pomierzyć, a na łączeniu wytrze się ale po latach. Tam długości nie zmienisz.

Podjedz w któryś dzień wieczorem do nas i może coś sie da zrobić. Z drugiej strony może kolega wyżej ma racje i lepiej się porozglądać za czymś co jest te 6 cm krótsze.

Co prawda przeróbka nie jest jakaś droga ale parę zł na pewno będzie kosztowała.

Robinson to raczej ci tego nie zrobi, ale mogę się zdziwić. :)

Posted
2 godziny temu, SHIT_TLER napisał:

A nie lepiej kupić np. takiego grey stream jaxona za stówkę na zawody 

Może, może...

Z tym, że ja lubię łowić sprzętem tym, co na co dzień, a Diaflexa do szafy chować nie zamierzam, bo jestem fanem serii. Napiszę tu i ówdzie, może akurat ktoś ma połamańca tak, żeby jeden skład był cały, to będzie można ciąć i się bawić...

Niemniej pod nosem i tak będę na samą myśl złowieszczył na głupie przepisy i ich wyznawców :P

Posted

Złowiłem wczoraj kilka naprawdę grubych ryb (niestety, przypadkiem, więc nie ma się czym chwalić), wędka bajka... Nic przy niej nie robię, koniec tematu. Długi dolnik się przydaje przy siłowym holu, jest się czym zaprzeć.

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy