Skocz do zawartości

Dragon HM69 STING


Leszek

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli ktokolwiek widział lub ma jakieś wiadomości na temat kija Dragon HM 69 Sting 2,75/4-18g. Proszę o info. W Jakim sklepie w okolicach Rzeszowa można go pomacać.

Nie interesują mnie sklepy internetowe tylko real.

Może ktoś z ekipy ma taki kij chętnie się umówię nad wodą pomachać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te HM-ki sa na pewno dużo lepsze od innych kijków po 200-300 zł ale jak by nie było jest to wyrób "tsśmowy". Niby jego komponenty są dobre fuji i korek tez w miare ale mimo wszystko są to kije robione na szeroką skale. Za tą cene już możesz powybierać w blankach , dobrać odpowiedni uchwyt, korek , jeśli chodzi o przelotki cudów nie będzie ale i tak lepiej bo na szczycie posadzić można sica a nie poczciwego alconita:) . Jest niesamowity wybór w pracowniach tylko mysleć jaką wędkę ukręcieć. Najbliżej Rzeszowa pracownie są w Lublinie i Krakowie, a naprawdę warto mieć wędkę hand-made. Takie wędki są jedyne w swoim rodzaju, a jakość ich bije na łeb kije fabryczne, nawet tak znanych i cienionych marek jak St.Croix z wysokich serii , gdzie w korku jest kilo szpachli a ich uzbrojenie nie jest wzorowe , choć ich ceny są wysokie, niektórych modeli wysoko ponad tysiaka. Więc poświęć troszkę czasu i goń do pracowni , a zakochasz się w wyjątkowych wedkach i już nie będziesz chciał mieć seryjnych kijków. Pozdrawiam Wojtasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem problemy to prawda, kijek z pracowni złamany dwukrotnie w ciągu niewielkiego odstępu czasu i to praktycznie w tym samym miejscu na blanku. Miałem w tym czasie informacje od jednego forumowicza o podobnych przypadkach również z kijkami na podobnych blankach. Sama wędka wykonana była wzorowo, niestety blanki które w tym przypadku produkowane są z Chinach musiały mieć jakąś wadę.

Jakiś czas temu kupowałem wędkę castingową znanej amerykańskiej marki, odesłałem ja w tym samym dniu. Wykonanie delikatnie mówiąc niegodne firmy - lakier na przelotkach, niedolakierowany blank, przelotka szczytowa z odrzutu. Buble trafiają się wszędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jest jedynego w swoim rodzaju, wyjątkowego w kiju z pracowni np: FC, który jest dostępny od ręki (uzbrojenie standardowe, uchwyt fuji, sic na szczycie, dobry korek)? Takie wędki są najczęściej składane. Robisz przelew, mija 48 godzin i wędka jest u Ciebie. Prawie jak allegro. Takimi wędkami w Polsce łowi już pewnie tysiące osób, więc o wyjatkowości można zapomnieć. W tym hobby chodzi o łowienie ryb a nie posiadanie wyjątkowego sprzętu. Poza tym wyjątkowa to może być kobieta:) a nie kawałek włókna węglowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jest jedynego w swoim rodzaju, wyjątkowego w kiju z pracowni np: FC, który jest dostępny od ręki

Wyjątkowe powinny być blank, wykonanie oraz samopoczucie wędkującego :D Uchwyt Fuji czy korek klasy A to standard nawet w kijkach produkowanych seryjnie za niewielkie pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli robisz kija pod siebie, wybierasz blank, przelotki, długość rękojeści itp. to bez dwóch zdań będzie wyjątkowy. Jednak na rynku jest taki wybór wszelakiej maści wędzisk, że jak ktoś szuka to na pewno znajdzie "gotowca". Z tym, że chodzi tu raczej o jakość wykonania np. polalakierowanie omotkek - tylko pracownia zaoferuje porządnie wykonanego kija i najczęściej mamy dożywotnią gwarancją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile jest dostępny "od ręki" co należy do rzadkości.Ja akuratnie miałem szczęście że kijek na tym blanku był dostępny;).Trochę chodziło mi o czas a po drugie miałem możliwość obejrzenia takiego kija co zaoszczędziło mi trochę grosza aby udać się do pracowni.Gdyby kijek ten nie był wtedy dostępny na pewno bym go zamówił ale już z określonym uzbrojeniem,czyli uchwyt Soft Touch, dzielona rękojeść (osobiste preferencje) oraz kolor omotek.Skoro już płacę nie małe pieniądze więc niech kijek będzie przyjemny dla oka.Poza tym,często się zdarza ze kije ze seryjnej produkcji są fatalnie wyważone a rozmieszczenie przelotek w dwóch takich samych kijach jest różne:eek:,wiem bo jakiś czas temu miałem okazję osobiście się o tym przekonać,szczególnie odnosi się to do kijów z dolnej półki.Kije Dragona a w szczególności HM-y na pewno należą do najlepszych,które są dostępne z seryjnej produkcji a świadczą o tym opinie jakie można o nich przeczytać.Ale każdy ma jakieś swoje preferencje związane z firmą,która robi blanki.Mi osobiście "podchodzi" Batson,mam do nich zaufanie ale także i do pracowni,która składa na nich wędziska.

A tak na marginesie to kolega dwa tygodnie po tym jak ja zakupiłem kij,chciał kupić taki sam ale niestety już nie był dostępny "od ręki".Czas oczekiwania to 4-5 tyg. bez względu czy zbrojony w standardzie czy full-wypasik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jest jedynego w swoim rodzaju, wyjątkowego w kiju z pracowni np: FC, który jest dostępny od ręki (uzbrojenie standardowe, uchwyt fuji, sic na szczycie, dobry korek)? Takie wędki są najczęściej składane. Robisz przelew, mija 48 godzin i wędka jest u Ciebie. Prawie jak allegro. Takimi wędkami w Polsce łowi już pewnie tysiące osób, więc o wyjatkowości można zapomnieć. W tym hobby chodzi o łowienie ryb a nie posiadanie wyjątkowego sprzętu. Poza tym wyjątkowa to może być kobieta:) a nie kawałek włókna węglowego.

Mylisz się Siksa, może nie miałeś nigdy takiego kija "swojego". Mam parę kijów z pracowni, również z FC, na kij czeka się conajmnie 4-5 tygodni. Każdy jest inny i niepowtarzalny. Ryby mozna złowić i kijem za 60 zł zgadza się ale wędkarstwo to nie tylko łowienie ryb ale i cała otoczka z tym związana, sprzętowa także.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się:cool: Wejdź na forum FC i poczytaj poszczególne wątki. Pan Matuszewski dość często proponuje kije od ręki:) Rozumiem zrobienie sobie wędki do specjalistycznego łowienia np: pod koguta czy gumkę. Ale jak ktoś w życiu miał dwie wędki i już chce z pracowani to znaczy, że chce poszpanować i tyle. Najpierw trzeba połowić różnymi wędkami i mieć wyrobioną o nich opinię. Są osoby, które do łowienia pstrągów zmontowały sobie kilkanaście pozycji i dalej czegoś szukają. A przecież według opinii taka wędka jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. A porównywać ją z seryjną to ciężki grzech:) Będę miał sprecyzowane wymagania, to coś sobie zmajstruje, ale najpierw połowie seryjnymi kijami.

Poza tym jak wędka może być niepowtarzalna? Przecież każdy może sobie taką samą zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Matuszewski nie proponuje wędek "od ręki" ale kije uzbrojone standardowo a to jest różnica,ponieważ w wielu wypadkach kwestie ekonomiczne czy czas dostępności są przesłanką że takie wędki są zamawiane.A może ktoś kto miał dwie wędki w ręce i chce aby następny kij był trafionym wyborem a nie kolejnym nietrafionym zakupem w sklepie?Wiedza jaką dysponuje pan Matuszewski i renoma jaką przez lata ,zdobyła jego pracownia jest wystarczającą gwarancją dobrego doboru kija do określonej metody połowu oraz rzetelności wykonania-taka jest moja opinia.Nikt z nas i ja także nie jestem rodbuildingerem i niestety muszę się zdawać na wiedzę tych,którzy kije wykonują a także na opinię tych którzy na nie łowią.Dla mnie osobiście wędka może być powtarzalna,byle była odpowiednio i właściwie zmontowana ,może to i lepiej,ponieważ w sklepie czasami trudno kupić dwa identyczne kije z tej samej serii co już pisałem.Nie jestem fanatykiem notorycznego zmieniania wędek na które łowię tylko z samej satysfakcji posiadania albo jak to napisałeś "dla szpanu".Nikt dobrego samochodu się nie pozbywa i tak samo jest z kijkami choć dążenie do ideału jest mocne ale takiego niestety nie ma i dobrze.Ciągłe poszukiwanie czegoś nowego jest jednym z elementów naszego hobby tak jak karpiarz poszukuje swojego" złotego " przepisu na kulki proteinowe tak spiningista dąży do znalezienia optymalnego kija jak i przynęty na którą będzie łowił.I może to jest jeden z wielu aspektów dla których coraz więcej ludzi zamawia kije w pracowniach a samych pracowni coraz więcej powstaje?Po prostu jest takie zapotrzebowanie.

A wracając do wątku to @Leszek,wątpię abyś taki kij znalazł w jakimś rzeszowskim a już nie mówiąc okolicznym sklepie:D.Ostatnio miałem problem aby kupić odpowiednie kółka łącznikowe a co dopiero dragonowskiego HM-a.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swoim pierwszym poście w tym wątku napisałem jakie wędki są dostępne od ręki. Nie wspominałem, że wszystkie są:) Pan Matuszewski nie jest cudotwórcą i swoją renomę zawdzięcza temu, że potrafi sugestie klienta zamienić w oczekiwany produkt. Natomiast jeżeli ktoś powie, że chce wędkę na klenia ale nie poda czego oczekuje od wedki to już mamy do czynienia z loterią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojj widze, że dość mocno poruszyłem temat customów:) Nie piszę, że fabryczne kije są złe, ale gdy mamy wydać 700zł na wędkę to już naprawdę da się wybrać ciekawy blank , który nam będzie pasował, do tego ulubiony uchwyt i korek bądź pianka tak wyprofilowana jak lubimy i odpowiedniej długości. Jak się ma sprecyzowane oczekiwania wobec kija, liczy się doskonała jakość wykonania i ma się $$ to tylko kijek na zamówienie z pracowni. Czepiliście się FC gdzie są już gotowe kijki , które są bardzo chodliwe i standardowo uzbrojone, ich jakość jest super, ale istnieją inne pracownie jak np. Rodmas, gdzie Pan Łukasz wykonuje bajeczne wędki, słucha czego się oczekuje i realizuje wszystko w 110%:) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście tez uważam ze pracownie w których się montuje wędki pod indywidualne upodobania i predyspozycje są strzałem w dziesiątkę :) chodz wiem ze znani i szanowani rodbuildingerz'y czasami projektują wędki dla firm, które potem puszczają masówkę (i są to też fajne kijki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się:cool: Wejdź na forum FC i poczytaj poszczególne wątki. Pan Matuszewski dość często proponuje kije od ręki:) Rozumiem zrobienie sobie wędki do specjalistycznego łowienia np: pod koguta czy gumkę. Ale jak ktoś w życiu miał dwie wędki i już chce z pracowani to znaczy, że chce poszpanować i tyle. Najpierw trzeba połowić różnymi wędkami i mieć wyrobioną o nich opinię. Są osoby, które do łowienia pstrągów zmontowały sobie kilkanaście pozycji i dalej czegoś szukają. A przecież według opinii taka wędka jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. A porównywać ją z seryjną to ciężki grzech:) Będę miał sprecyzowane wymagania, to coś sobie zmajstruje, ale najpierw połowie seryjnymi kijami.

Poza tym jak wędka może być niepowtarzalna? Przecież każdy może sobie taką samą zrobić.

Siksa często jestem na forum FC i wiem że Irek proponuje gotowe kije. Zresztą jak sam mówi produkuje "masówkę".Niestety nie bawi się bajery, robi standardowo. Ale w innych pracowniach choćby XRods czy Rodmas spiningi cieszą oko wyglądem i nie tylko.

Od lat 80 przewaliłem już kilkadziesiąt spinningów w tym kilkanaście z pracowni, ryby łowiłem i na patyki za 30 zł i za 2000 zł. Ja w tej chwili łowię kijami tylko z pracowni. Takie rękodzieło to dla mnie wypadkowa jakości, solidności,estetyki, niepowtarzalności i w pewnym sensie próżności. I to mi odpowiada. Wędkarstwo dla mnie jest formą relaksu i dobrej zabawy. Tyle na temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.