Skocz do zawartości

LuJu

Użytkownicy
  • Postów

    915
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez LuJu

  1. Zaprzeczenie jest normalną reakcją przy tego typu zagrożeniach. Zmniejsza panikę. W końcu jednak przychodzi zderzenie z rzeczywistością. Twoja reakcja jest dość schematyczna, obserwowana przy każdej kolejnej pandemii....Na "hiszpankę" zmarło 20 do 100 mln ofiar. Była większa szansa na śmierć w wyniku grypy niż w okopach. To ulotka z 1918
  2. Mówiłem, że będziesz wiedział lepiej. Widocznie masz dostęp do danych, do których inni nie mają...
  3. I tak pewnie będziesz wiedział lepiej ale... 1. Tak. Są inne choroby i muszą je leczyć, ale rakiem się nie zarazisz. Ale jak masz raka i SARS2 to już niewesoło. 2. Nie - śmiertelność nie jest na poziomie grypy. Na grypę przez cały ROK zmarło w Polsce 65 osób, co daje śmiertelność na poziomie około 0,0016%, na SARS2 WCZORAJ zmarło 75 osób - to jest do tej pory około 2,5%. Czyli ponad 1000 razy więcej. Drobiazg... 3. Nie - te ciężarówki to nie była ściema. Wywoziły trumny z Bergamo, bo służby komunalne nie miały możliwości kremacji jednocześnie takiej ich liczby. Nie życzę ci żeby ktoś bliski albo ty zachorował... ale jest to całkiem prawdopodobne. Ja do tej pory też nie znałem żadnego przypadku, ale w ostatnim tygodniu dowiedziałem się o kilku znajomych. Co ciekawe, wiem, że części z nich jeszcze nie wciągnięto do statystyki - nie dusili się więc testów nie zrobiono...
  4. Jest dużo dobrych materiałów na nawóz. Pod warunkiem, że się je najpierw przebada pod kątem zawartości pewnych grup substancji i patogenów. A jeżeli chodzi o samo oczyszczanie zalewu, wiele razy już mówiłem, że to jest syzyfowa praca.
  5. A co do przyponu, śmiało wal do sklepu wędkarskiego, który ma sprzęt karpiowy i sprzedawców robaczarzy .... przepraszam karpiarzy, a oni ci pokażą jak to zrobić i z czego. Możesz też kupić gotowe, cena podobna, wcale nie takie złe.
  6. Najpierw warto wejść do odpowiedniego pokoju i się przedstawić
  7. To prawda, choć większość jezior jest właśnie wodami płynącymi. Tu chyba nic nie wypływa. Natomiast mapy ewidencji gruntu są ogólnie dostępne i widać tam granice działek.
  8. Na ewidencji gruntu to nie wygląda na 1,5 metra, raczej na 5 ;), ale może mapy są mało precyzyjne...
  9. Niewątpliwie trzeba walczyć z brudasami. To też prawda, że opakowań po robakach i zanęcie nie zostawiają przypadkowi ludzie. Mam jednak pewne wątpliwości czy tam działki dochodzą do linii brzegowej? Nie żebym się czepiał. Chwała właścicielom, że dbają o czystość brzegu. Problemem ogólnopolskim jest jednak bezprawne zajmowanie i grodzenie linii brzegowej zbiorników wodnych.
  10. LuJu

    Rzeka San

    Należałoby się zastanowić może nad systemem ostrzegania - w końcu to człowiek odkręca "zawór"
  11. LuJu

    Wisłok

    Zgodnie z prawem posiadacz odpadów. "...Domniemywa się, że władający powierzchnią ziemi jest posiadaczem odpadów znajdujących się na nieruchomości"
  12. Najprawdopodobniej szczepionka mikrobiologiczna. Coś w stylu EM. Na jakiś czas pewnie jakość wody się poprawi, bo mikroorganizmy zmineralizują zagniwające osady. Kluczowy jest jednak dopływ biogenów (w tym mieści się też zanęta). Jeżeli się go nie powstrzyma, stan wody wróci z czasem do "normy".
  13. Maffinko, spóźniłaś się z 7 lat... kiedyś na odległościówkę zacinało się w tempo...
  14. Solano od prawie 20 lat. Ostatnio mam też z Decathlona - są wygodne i dobrze wykonane.
  15. LuJu

    Rzeka San

    Woda płynie i są w niej chyba ryby.
  16. LuJu

    Rzeka San

    No nie wiem czy tak fajnie. Jak teraz jest taka jak w lecie to jaka będzie w lecie...
  17. ... czyli jak odpowiedzieć, żeby nie udzielić jasnej i wiążącej odpowiedzi
  18. Problem w tym że istnieje, i naprawdę zagraża. Według dostępnych modeli skończy się w Polsce z początkiem czerwca, jak już wspominałem
  19. Jak zwykle jest chaos. Po pierwsze nie wydano zakazu pewnych czynności, tylko dozwolono inne domyślnie wykluczając pozostałe. To już daje funkcjonariuszom dowolność interpretacji przepisów, a tak być nie powinno. Druga sprawa, czy przepis, który tu cytujecie, jest w ogóle zgodny z prawem? Bo każde prawo musi być zgodne z prawem nadrzędnym. Prawnicy mówią, że nie są ... ale to nie oni wstawiają mandaty. Trzecia sprawa jest taka, że nasze durne społeczeństwo samo sobie zasłużyło na takie zakazy. W lasach były tłumu, ludzie palili ogniska i piekli kiełbaski. To samo nad wodami. Zobaczcie sobie ostatni film z kanału miejscowego celebryty. Naprawdę mało miejsca było nad wodą? Gdzie rola gospodarza wody? Zamiast się w strachu zastanawiać czy wydać jakiś komunikat czy już zdjąć z płotu ten co się powiesiło, trzeba było limitować wejścia, żeby pokazać, że coś się robi - tak jak robią sklepy. Czwarta sprawa to służba zdrowia. Mówi się, że izolowanie ludzi coś da... coraz częściej jednak czyta się, że nie da nic, bo trzeba by izolować wszystkich od wszystkich. To jest niewykonalne - izolować trzeba mądrze, najlepiej grupy zagrożone. Trzymanie ludzi w domach miesiącami spowoduje, że zmniejszy im się odporność - z braku ruchu, nerwów, pijaństwa, rozregulowania rytmu życia itd. - jak taki zachoruje, a zachoruje i tak, to będzie w gorszym stanie niż gdyby codziennie spacerował. Dzisiaj słyszę w telewizji, że będzie trzeba nosić maseczki. Tylko żeby się nie przejmować, bo można użyć też szalika albo komina ... no jak coś takiego może wygadywać lekarz? Nowe badania wskazują, że nawet maseczki bawełniane i chirurgiczne nie zatrzymują wystarczającej ilość wirusa... Ludzie przestaną chorować, jak już wszyscy, którzy mieli się zarazić zachorują i wyzdrowieją... A efektem totalnego lock outu będzie potężna zapaść gospodarcza, która kogo również dotknie? .... służbę zdrowia utrzymywaną z podatków, których nie będzie miał kto zapłacić.
  20. Ospa prawdziwa we Wrocławiu w 1963. Całe szczęście szybko zadziałano... i była szczepionka. No zwalczaniem zajęli się Sanepid i lekarze.
  21. Jak za starych lat, trzeba się nauczyć jak mówić, żeby nic nie powiedzieć, ale żeby wszyscy wiedzieli o co chodzi... Co do pobytu wędkarzy w domach, podtrzymuje zdanie o ułatwieniu życia kłusownikom. Na innych forach już opisywane są historie. Jeden facet łowił pstrągi na robaka, a jak go Straż zatrzymała to powiedział że ma wirusa i nie mogą się do niego zbliżać - skończyło się ściągnięciem patrolu PP...
  22. Dokładnie tak. Wiją się jak węgorze, bo w praktyce chcieliby wprowadzić stan wyjątkowy, ale formalnie tego zrobić nie mogą, bo jest parę interesów do załatwienia, a ten porządek prawny strasznie w tym przeszkadza. @Piotr MaduraTekst bardzo ciekawy
  23. Ważne, żeby kto tam ma psa, co to "sra po trawnikach" i wodę w pobliżu, przeszedł się czasem w jej kierunku z komórką w kieszeni. Przeczuwam, że z braku wędkarzy lukę wypełnią kłusownicy...
  24. Ja nie mówię o okresie ochronnym, ale o tym kiedy dobrze bierze
  25. ... także ten... sezon zaczynamy od lipienia w wersji optymistycznej, albo w pesymistycznej od suma
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.