gorbizone

Też byłem wczoraj porzucać za bolkiem po południu w okolicy wodociągów. Cisza niestety. Woda jeszcze opada, ale w miarę czysta. Dzisiaj ponoć jeszcze lepiej.

Będąc dziś przy okazji w Zagórzu zabrałem wędkę i odwiedziłem po raz pierwszy Osławę. Przeszedłem co prawda niedługi kawałek, ale już lubię to miejsce. Pierwszy dołek, za przynętę chrabąszcz Hunter, pierwszy rzut i wymiarowy się złapał. Tak mnie to miejsce zachęciło, bo praktycznie co rzut to strzał. Co prawda konkretnej torpedy nie udało się złapać, generalnie drobnica, ale przyjemności z wędkowania było co nie miara. Często bywało tak, że tylko chrabąszcz spadł na wodę, a wyjście do przynęty następowało zanim zamknąłem kabłąk. Najlepsze jest to, że na Sanie w Sanoku nie zakładałem tej przynęty, bo efektów nie miałem żadnych więc mnie zniechęciło. W Zagórzu byłem po godz. 12. Po jakimś czasie słońce schowało się za lekkimi chmurami i w raz z tym skończyły się tak częste brania. Marekn w przyszłym tygodniu jak tylko się czasowo dogramy to na Osławę Pozdrawiam

Marekn to ja się też chętnie dołączam, może bym się czegoś nauczył W sumie do Zagórza rzut beretem mam. Póki co dwumiesięczną spiningówkę oddałem na gwarancję. Strzeliła przy zarzucaniu 1,5g woblerem, obchodziłem się z nią jak z jajkiem

Witam wszystkich! Czytam od dłuższego czasu, pisać dopiero zaczynam (?)/zacznę. Po długiej przerwie (nie)wędkowania powracam do tego hobby ucząc się na nowo, trochę nauczyciela brak, ale mam nadzieję, że Wasze doświadczenia opisywane na forum pomogą mi w tym. Pozdrawiam

Ogromne dzięki marekn. Będę musiał się kiedyś przejść w tamte okolice. Pozdrawiam

Mi właśnie ostatnio zdarza się być często w Zagórzu, ale wszędzie gdzie widziałem Osławę było bardzo płytko. Jak możesz to zdradź miejsce gdzie można coś porzucać na spining. Pozdrawiam i z góry dzięki.