genek

Przepraszam a co to jest błysk śląski ? Nie kłusuję, ale jestem ciekawski Pozdrawiam

http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100818/SANOK/648726528

Rzeczka piękna ale również bez efektów

Staszku jesteś w zarządzie okręgu więc poddaj pod głosowanie wniosek o zerwanie porozumienia z Zamościem. A co do zarybień to ichtiolog chyba bardziej powinien sie postarac. Zarybianie trocią Złotek to chyba troszkę bezsens

Tuna napisz na co się teraz łowi na Ożannie. Wielu to może pomoże podczas Maratonu Karpiowego:-)

A gdzie Siksa łowiłeś i na co? Napisz bo sie wybieram nad San do dnia jutro i może coś w końcu bym połowił;-)

A ja dzisiaj skoro świt nic nie połowiłem na DS w Sanie koło St. Miasta. A miejsce mi sie takie wydawało fajne

Właśnie co do sanu; czy warto jechac z feederkiem na ryby przy takim stanie wody?

W maju w kazdy piatek ale moze lepiej z soboty na niedziele

Aha zapomniałem;-) Czy strażnikiem społecznym może zosta osoba spoza PZW. Kolega sie pytał który czesto z nami jezdzi na ryby i .... czesto go wedkarze denerwyja jak sie zachowuja.. Zrymowało się;-)

Przewaznie to wedkarze;-) Ale Ożanna zaczyna przypominac staw w parku juz sie łabędzie zadomowiły. Piękna para mam nadzieję że tam zostanie

Jak bedzie finansowo do przełknięcia to czemu nie:-)

Widze ze sie chwalisz swoja sowa ktora mieszka kolo twojego domu

Na Ozannie biorą małe karpiki na kukurydze. Wczesniej obstawiali brzeg na Elektromontazu a ostatnio cypel.

Samochodem na nockę widziałem ze jeżdżą na pierwszą ostrogę koło mostu w Starym Miescie. A właśnie był ktoś ostatnio nad Sanem?

"Jeżeli ktoś wybierze się nad San to z pewnością na leszczyka ze spławikówką lub na brzanę z tradycyjną gruntówką"ale chyba okres ochronny brzany jest 1.I - 30.VI. ale i tak sie chce jechac na ryby

Dzisiaj widzialem rowerkowcow na Florydzie. jestem ciekaw czy cos złowili. A jak tam Ożanna?

Czyżby to było na byłych plantacjach borówki amerykańskiej

niestety bez ciekawych rezultatów ale i tak warto było Ale jak byłem to był straszny wiatr. niedługo znowu jade

Podobne drzewa widac nad Złotką, w okolicach kładki do kościoła w Tarnawcu, oraz w lesie w Dąbrowicy

No to Sylwester i z tej okazji zycznia: no wlasnie zycze wam mniej plastikowych butelek na brzegach, wiecej wedkarzy mowiacych na co lowia, wspanialych wschodow slonca gdy walczycie z ciekawa ryba, i ciszy gdy czcecie bys sami... A poza tym tanszych przynet i zanet

Bezkarnosc wedkarzy powoduje ze na moscie w Starym Miescie takie widoki to normalka. Nocki na filarach to codziennosc. Wlasnie jak sie wchodzi na filar od strony Kurylowki?

Mam pytanie czy jak zadzwonie do strazy rybackiej to czy przyjedziecie? Aha jak sie zalapac do strazy bo moze latwiejszy nabor spowodowalby czestsze kontrole? O przypadkach klusownictwa mowilem strzaznikom ale zawsze bylo to ale...

Mam pytanie: Bardzo lubie jezdzic nad wody gorskie poniewza nie ma tam innych ludzi ;przewaznie; ale jak takie regulacje wplywaja na stan zarybienia w rzeczkach, bo np w Zlotej przeplywajacej przez Kulna nie ma innych drapieznikow niz pstrag? Czy to samo czeka nas w przypadku Trzebosnicy?

Mam pytanko gdzie najwygodniej łowic pstraga w styczniu ?