Adam1109

I rzeczywiście Redaktor "TN" Piotr Niemiec zainteresował się tematem. Sądzę, że tym sposobem możemy co nieco uratować z tego zbiornika, a jeżeli jest już za późno to chociaż dajmy nauczkę PZW, by na przyszłość zastanowili się nim dopuszczą do czegoś takiego. Więc po kolei: Redaktor prosi o przekazanie mu naszych opinii na ten temat, a przede wszystkim aktualnych zdjęć zbiornika. Sądzę, że jak każdy z nas coś napisze od siebie lub nawet skopiuje (dla leniwych) swoją wypowiedź z tego forum na ten temat to może coś z tego wyniknie. Kolega "Rapala" ma chyba aktualne zdjęcia więc jeżeli to możliwe to przesyłaj wraz ze swoją opinią. Wszystkie wypowiedzi proszę kierować na adres: [email protected] ,a żeby zachęcić wiele osób można również opublikować tu na forum to co napisaliśmy :}

Napisałem do redakcji Tygodnika Nadwiślańskiego, może oni coś zadziałają

Może znajdę coś odpowiedniego w swoich zapasach Tylko muszę sprawdzić czy będzie pasować. Przyślij nr na priv bo gdzieś zgubiłem to się dogadamy

Silnik to Evinrude 4KM, używałem go już cały sezon częstego pływania (głównie Wisła i różne zbiorniki zaporowe). Nie było z nim problemów. Ale nad sprzedażą to jeszcze się zastanowię, bo w sumie to nie wiem czy potrzebny mi większy. Na tą chwilę to co najwyżej możemy poczekać aż się zrobi cieplej, a wtedy się umówimy. Ja też mogę przyjechać gdzieś nad San, nigdy tam nie łowiłem więc najwyższa pora spróbować, a przy okazji sprawdzisz sobie ponton na moim silniku

Jak tylko będzie cieplej to nie widzę problemu. Mam ponton Pro Marine Forsage 270 i silnik 4KM. Możemy popływać Twoim pontonem (z moim silnikiem) i trochę połowić, a przy okazji zobaczysz jak się będzie ponton zachowywał. Moim zdaniem tak źle nie będzie (jak to piszą na innym forum), ale zobaczymy. A nad sprzedażą silnika już powoli się zastanawiam (myślę nad większym) więc zobaczymy.

Poczytaj negatywne komentarze o sprzedającym. Sądząc po nich, towar jaki wystawia ten sprzedający to chińska tandeta.

Jestem tam często i już napisałem na tamtym forum co o tym wszystkim myślę. Teraz to już tam nie ma po co jechać bo ludzie zjeżdżają się nawet z daleka z nadziejami na eldorado. Całe szczęście większość wraca o kiju. Większość tego co napisał ten gościu to bzdury! To moja wypowiedź z jerkbait.pl: "Nie jest dokładnie tak jak kolega rózgaś to usłyszał i opisał!!! Największą krzywdę rybom w naszej okolicy zrobił właśnie On pisząc dokładne miejsce, dziś bylo tam nie 20-30 osób, a już 40-50!!! Przede wszystkim nie jest to tarlisko sandacza, tylko zimowisko białorybu (leszcz, krąp). Nie będę pisał gdzie dokładnie jest tarlisko sandacza żeby nie narobić tego co On narobił. To tam powinno wprowadzić się strefe ochronną z całkowitym zakazem od grudnia do maja!!! Na opisanej opasce łowię od trzech lat i nie spotkałem się żeby w obecności wędkarzy ktoś celowo pochaczał ryby!!! Moim zdaniem tylko obecność wędkarzy na łowisko skutecznie odstrasza kłusowników. Co da utworzenie strefy ochronnej bez nadzoru 24h/dobę: pełną swobodę dla kłusowników, oni już potrafią się zorganizować i dobrze bedą wiedzieli kiedy ktoś bedzie jechał na kontrol. Większość wędkarzy tam łowiących stosują jak najdelikatniejsze główki, żeby przechytrzyć sandacze polujące na drobnicę - co w tym złego? Chyba na tym polega wędkarstwo. A czy tam w rzeczywistości "wszystkie wielkie sandały powłaziły i są wyciągane za kapotę" - to też bzdura. W tym roku wiadomo mi o złapanej tam 1 sztuce 90+ i kilku 70+ i to nie za "kapotę". Zazwyczaj 90% wędkarzy schodzi bez wymiarowego sandaczyka, niewymiarowe wszystkie wracają do wody (właśnie też dzięki obecności innych wędkarzy)."

Wszystko przez zmiany pogody i zimno. Teraz weekend zapowiada się nieźle, bo trochę cieplej i w miarę stabilnie. Ja też w sobotę startuje w poszukiwaniu sandaczy, tylko w inne miejsca ale też Wisła Ostatnio w sobotę kilka naście brań, niestety tylko jeden 46 cm wyciągnięty. Bardzo delikatnie skubały za sam ogonek. A w niedzielę, gdy pogoda się zmieniła już 0 brań Sprawdziłem tylko, że na plecionkę da się łapać do -8 st

Gość wystawi Ci negatywa, później możesz mieć problemy z prawdziwymi zakupami. Lepiej poczekajmy i zobaczymy czy Allegro zareaguje, może jakby jeszcze kilka osób zgłosiło to aukcję jako niezgodną z zasadami to może szybciej zareagują. Tu link jakby komuś się jeszcze chciało zgłosić: Zgłoś niezgodną z prawem transakcję - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Nie ma co pokazywać tutaj kłusownikom takich aukcji, gdyż nie jeden może to wykorzystać. Na którymś forum wędkarskim był nawet taki temat: jak kłusownicy korzystają z naszej wiedzy czy coś takiego. Aukcję zgłosiłem jako naruszająca zasady: "Towary zakazane i dopuszczone warunkowo >[TABLE] [TR] [TD][/TD] [/TR] [TR] [TD=bgcolor: #808080][/TD] [/TR] [TR] [TD][/TD] [/TR] [TR] [TD=align: left]Rybackie narzędzia i urządzenia do połowów [/TD] [/TR] [/TABLE] Miejmy nadzieję że ją szybko usuną.

Trzeba przypomnieć Mu to przed wyborami gdy będzie nęcił ludzi, wtedy każda "metoda" jest dozwolona:D Łowię tylko na spinning więc akurat na tej "metodzie" mi nie zależy, ale wkurza mnie to gdy ktoś kto o wędkarstwie nie ma zielonego pojęcia będzie decydował gdzie i jak mamy łowić. Ciekawe czy pozwoli łowić z pływadełek.

To chyba jakieś nowoczesne żeremie

Najczęściej Sandomierz + okolice.

Wczoraj też zero kontaktu z sandaczem (pisałem post wyżej), poprostu zmiana pogody i spadek ciśnienia. Może za tydzień będzie lepiej, a tak ogólnie moim zdaniem populacja sandaczy w tym roku jest dużo większa niż rok temu, może nie okazów ale brań i rybek dużo więcej. Wiec tylko trafić dobry dzień i sądzę że efekty będą. Najwięcej brań miałem tak od 12 do 15 godz.

Dziś do południa nawet jednego pstryknięcia sandacza, tydzień temu w tych samych miejscach ponad dziesięć brań, dwa wykorzystane. Dziś tylko szczupaczek na 60 cm, niestety przy tej pogodzie nie dało się zrobić porządnego zdjęcia. PS. zapomniałem przekręcić zdjęcia

Pocieszę Was, że sandacz dziś w ogóle nie żerował, przynajmniej do południa (bardzo niskie ciśnienie). A pogoda każda jest dobra na ryby, tylko potrzebny jest odpowiedni ubiór Choć z pontonu nie zaryzykowałem dziś, raczej nie za ciekawie by było.

Czy wąż podejdzie to nie mam pojęcia. Ciekawy jestem co Ci odpiszą bo też bym ją zamówił. Na przyszły weekend by się przydała.

Właśnie też tego nie wiem. Niby jest zestaw końcówek, ale nie widać tam akurat tego typu. Ja używam zwykłej końcówki z takiego właśnie zestawu z taką poprzeczką w środku, która dociska wentyl. Ale jeżeli chcesz dokładnie dedykowaną do tego typu zaworów (i jeżeli nie ma jej w zestawie) to możesz dokupić coś takiego http://www.wszystkowgory.pl/produkt-1093.html

A ja ze względu na to, że ponton muszę pompować w różnych odległościach od samochodu mam zamiar kupić coś takiego http://www.wszystkowgory.pl/produkt-951.html . Do wstępnego pompowania używam też jakiejś zwykłej elektrycznej (jeżeli da się wodować blisko auta), a dobijam tą dołączoną do pontonu. Niestety tą pompką (z zestawu) raczej nie da się dobić do napisanego w instrukcji ciśnienia 0,25 bar. Co zauważyłem to gdy ponton nabity jest odpowiednio (pożyczoną od brata brawo BST 12) spalanie spada nawet o 25% ! Tu jest trochę opisane o ręcznych pompkach http://www.cro.pl/pompka-do-pontonu-z-airmata-cisnienie-0-6bar-t34737.html

No też żałuję że za późno się dowiedziałem. Z chęcią bym połowił wreszcie na tym zbiorniku

A gdzie wyczytaliście o tych zawodach? To są otwarte spinningowe?

Ja również życzę Wam udanej imprezy, myślałem że się uda i będę z Wami ale niestety nie da rady

A ja używam ich bardzo często w różnych wielkościach, im większy tym twardszy silikon, ale rybom według mnie to nie przeszkadza, miałem na nie dużo brań i po "bandit-cie" jest u mnie podstawową gumą z Dragona.

Przepraszam za wprowadzenie w błąd, zapomniałem że to tzw. "zbiornik wydzielony". Dzięki Rapala za poprawienie mnie

Dodatkowych opłat nie masz (okręg rzeszowski ma porozumienie z TBG), ale łódki to raczej tam nie pożyczysz chyba że ktoś z forumowiczów zna jakieś dojścia bo trochę ich stoi przy zaporze.