-
Postów
308 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Odpowiedzi opublikowane przez Gajowy Marucha
-
-
Pewnie ściemie, że ktoś bierze pod uwagę zdanie szarego obywatela
-
Dokładnie.
Zostawmy takie rzeczy dla siebie, ewentualnie przekazujmy kolegom, którzy mogą tam czasem zajrzeć i sprawić by kłusole nie poczuli się zbyt pewnie.
-
No to sprawdzili grubość lodu
Mogli jeszcze spróbować piętrowo zaparkować, żeby bardziej obciążyć lód... wschodnia myśl techniczna
-
Ciekawe prototypy...
Te czerwone, to chyba równie agresywne w pracy jak w kolorze. Nadadzą się po obfitych opadach, jako dodatek do "kawy z mlekiem" w naszych podgórskich rzekach.
Te dobrze przypieczone, to chyba do powierzchniowego, jak je szybko poprowadzić. W opadzie to może i sum się skusi.
Żółta "bomba" jest dla mnie sporą zagadką, ale jak się uprzeć, to na boleniowym zestawie może śmigać jak jakieś jajo z ali...
Najważniejsze, to przed łowieniem, po wypełnieniu rubryki w rejestrze PZW, nie zapomnieć wypić "na raz" tego tajemniczego trunku. Na pewno nie zaszkodzi, a zdecydowanie może podnieść wiarę w skuteczność przynęty
Tak poważnie...
Na życzenie smacznego i wesołych świąt już za późno, w takim razie może chociaż "Do Siego Roku" i obyś w 2020 tak samo pięknie udzielał się w tym zacnym temacie
-
Gratulacje i Wszystkiego Najlepszego w takim razie. Obyś przynajmniej w urodziny miał zawsze nie gorsze efekty od dzisiejszych
-
Kurcze... Jak to się spisze, to wszyscy będą na kilometry zamawiać
-
Ja tam nie byłem, ale w zasadzie to od dawna konkretnie nie popadało... mrozów nie ma, więc powinno być OK
Daj znać na PW, jeżeli chciałbyś mieć towarzystwo, bo też mnie ciągnie. Może się zgadamy
-
Czyli lepiej nic nie robić tylko narzekać? Szkoda nawet dyskutować?
Obejrzyj sobie jakiś dokument o Hiroszimie, to może już nie będziesz robił takich porównań; bo dla mnie jest to - delikatnie mówiąc - niesmaczne.
Ja tam się cieszę, że coś ruszyło w temacie przepławek. Raczej nie zaszkodzi...?
-
Zawsze lepsza taka fotka, niż największe arcydzieło z płytkami ściennymi w tyle
Brawo Ty! Grubo
-
Może te od Chińczyka są tak napromieniowane, że jeszcze świecą
-
Ano masakra...
Wiesz... Myślę, że jak faktycznie posiedzi 2 lata, to dla gościa w tym wieku będzie wystarczająca kara. Tyle że, tak jak piszesz - raczej nie posiedzi.
Swoją drogą, trzeba być mega naiwnym, że samochód z przyczepą, w nocy, jeszcze o tej porze roku nie wzbudzi podejrzeń nad jeziorem. Takiego zbiornika jak Nielisz na pewno dobrze pilnują. Jeśli praktykował to wcześniej, to teraz naiwność i chciwość go zgubiły.
W zasadzie to powinien być w takim przypadku przepadek mienia służącemu kradzieży, a więc autko i przyczepka powinny być bezwzględnie odebrane.
Ale jak wędkarze znajdą gdzieś to auto... zrobią mu pewnie recykling
-
Gratuluję. Tym bardziej, że w końcu coś z dolnego Sanu. W tym wątku mało kto się udziela, oprócz nagrodzonego kolegi. O okazy tym bardziej trudno. Brawo!
-
Cześć.
Po Twoim poprzednim poście podrążyłem trochę temat i widzę, że faktycznie nie ma jeszcze chyba czego oglądać, bo dopiero początki. Koniec ma być w 2021, więc jeszcze się napatrzę
Optymistyczne jest to, że na każdej przeszkodzie na Wisłoce są poważne prace by je udrożnić dla ryb.
Także może zamiast emerytury, na osłodę, będziemy mieli łososie w Wisłoce. Tylko kto ich będzie pilnował przed kłusolami?
-
14 godzin temu, jon987 napisał:
Na zaporze Mokrzec też budowana jest przepławka.
Aż muszę jechać to zobaczyć
-
Aha! To pewnie stąd te tłumy ostatnio, jak na tę porę roku.
Myślałem, że wędkarze się ożywili wraz z przyjemniejszą temperaturą, a tu - jak co roku, napełnianie zamrażarek na święta się zaczęło.
"Dobry gospodarz" dba o tych, którym składka jeszcze musi się zwrócić w tym roku (wielu już wielokrotność).
Dobrze, że już jestem w Krośnie
-
Super. Oczy odpoczywają, w porównaniu do jasnego. Szczególnie, że wieczory teraz dłuższe i czyta się raczej przy ciemnym kontraście.
Bez lizusostwa można szczerze powiedzieć - Brawo Admin
-
Piękne złoto na rękach kolegi @SHIT_TLER
Gratulacje
-
-
-
Dnia 27.09.2019 o 07:57, Kaskader napisał:
Bo wy macie krzaki na brzegu a my w wodzie.
W wodzie to my mamy krzaki, głazy, śmieci , kości dinozaurów, pozostałości powojenne i czort jeszcze wie co, ale staram się w to nie pchać
Poza tym, żeby było jasne... Ja tam się Ciebie z tym podbierakiem (lub jego brakiem) nie czepiam, tylko podałem luźną propozycję... skoro taki regulamin mamy. Tak jak piszesz - są gorsze "występki"
-
Dnia 25.09.2019 o 15:51, Kaskader napisał:
Wiem o podbieraku. Jednak nie. woze go w aucie caly czas bo .... smierdoli. Wiec jak ide na ryby przy okazji powrotu z pracy czy cuś to go nie mam. A rybki wracaja do wody .
A ja proponuję, żebyś miał jeden "sterylny", choćby najmniejszy regulaminowy podbierak w samochodzie i zabierał go wtedy, gdy teoretycznie nie będziesz potrzebował. Skoro i tak w pewnych sytuacjach nie używasz, to zawsze będzie nowiutki i pachnący, a może kiedyś uratuje Ci rybę życia, albo uratuje życie rybie, którą bez niego urwiesz, bo nie będzie jak podebrać.
Wilk syty i owca cała
Mnie też czasem wkurza, że zaczepia o krzaki, "plącze się pod nogami" itd., ale regulamin to regulamin.
Bardziej dla mnie bezsensowne jest wpisywanie "obecności" nad wodą nawet wtedy, gdy zamierza się oddać "trzy rzuty" dla ukojenia nerwów
Żeby nie było całkiem off topic... Chyba ten "wasz" Wisłok mniej zakrzaczony niż "nasza" Wisłoka, a ja zawsze biorę podbierak
-
Trzeba już zacząć zbierać fanty na aukcję, żebyśmy to wspólnie opłacali
-
Raczej szukam magika z innymi sztuczkami, ale zawsze może to być ostatnia deska ratunku
Do Automatix już dzwoniłem kiedyś i nie zajmują się tymi skrzyniami.
Dzięki Koledzy za odzew, szukam dalej.
-
To ja poproszę coś na próby do przyczepy kempingowej
A poważnie, to czekam na wyniki testów tego maleństwa.
Serwis, naprawa kołowrotków
w Dział sprzętowy
Opublikowano
Wystarczy cofnąć się o kilka postów w tym wątku
Ja już się "wpisałem na listę oczekujących"... Ferie..