Skocz do zawartości

salmo_pike

Użytkownicy
  • Postów

    103
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez salmo_pike

  1. Myślę że nie ma co dyskutować. Filmik jest po prostu fajny = ciekawy. Jeśli w tym przypadku mowa o męczarni dla ryby to zrezygnujmy w ogóle z łowienia i weźmy się za aparaty a nie za wędkę. Dla każdej ryby, którą holujemy jest to męczące. Przykładów jest mnóstwo i każdy z nas je zna. Ryba wróciła do wody i będzie żyła - to jest najważniejsze. Poza tym o jakiej rybie toczy się dyskusja? Akurat ta ryba to jeden wielki mięsień i na pewno da sobie radę Jeśli przynęta była tak mocno i głęboko zażarta to większą bezmyślnością jak to piszesz, byłaby Twoja decyzja czyli zerwanie zestawu i pozostawienie jej w rybie. Wracając do tematu, ten delikatny Fenwick pokazał klasę i na co go stać.
  2. Ja na przyszły sezon planuje zakup nowej echosondy. Bardzo poczciwa i wysłużona Eagle 480 pójdzie w odstawkę już niebawem. Jestem do niej przywiązany, ale chcę wejść w kolor i GPS co jest dla mnie ważne. Na 99% będzie to Lowrance, coś z Elite (nie DSI). Na początku pomyślałem sobie o DSI i byłem pewien że to będzie to, jednak po oczytaniu się o DSI stwierdziłem, że zdecydowanie NIE. Chyba że coś co ma dzielony ekran DSI/zwykły ale to już dużo większa kasa. Nie DSI, gdyż tam nie widać ryb. Tzn. może i widać, ale to tylko kropeczki niezależnie od wielkości ryby, gdyż tam zupełnie inaczej pada wiązka z przetwornika. Mimo tego, że zawsze uważałem że widok banana ryby jest najmniej ważnym czynnikiem, to jednak coś w tym jest, że chciałoby się widzieć tego "banana". Może to po prostu wpływa lepiej na moją świadomość łowienia
  3. No pięknie. Gratulacje! Super filmik. Na taki zestawik to sam chciałbym mieć tyle adrenaliny podczas holu. Kijek widać mimo delikatności ma moc @robbox4 trochę przesadzasz. Ciekawe co Ty byś zrobił gdybyś podczas łowienia okoni miał przyłów suma. Pewnie ucieszyłbyś się jak dziecko - o ile kij okoniowy by nie strzelił. Łatwo wysnuwać takie wnioski w teorii, bo w rzeczywistości takiego dnia byś długo nie zapomniał. Tu nie ma nic wbrew etyce. Wielkie sumy nieraz przy sprzęcie sumowym holuje się dłużej Bez przesady. No chyba że trzeba było przeciąć żyłkę w momencie poczucia dużej ryby - aby się czasem biedna nie zamęczyła podczas holu
  4. I to jest właśnie węzeł "Podwójny PALOMAR" o którym wspominałem.
  5. Czyżbym tylko ja tutaj poznał kilka fenwicków z serii ELITE Tech? No cóż - żałujcie! A tak na poważnie to mam casting Smallmouth lecz inny model - XF. Tego którego wspomniałeś chyba nie macałem, albo już nie pamiętam że "ten to ten". W każdym razie było to jakiś czas temu więc tylko jednoczęściówki. Fajnie że zrobili dwuskłady (nawet nie wiedziałem), ale to raczej nie dla mnie - z króciaków wole monoblanki. W każdym razie macając wiele Fenwicków w sklepie przed wyborem, Walleye zapamiętałem dokładnie z tym że same spinningi Jednak w wersji spinning był to model, który mi się najbardziej spodobał. Oglądałem 2 modele (Medium Lajcik i XF). Blank zupełnie inny niż Smallmouth. Gdyby ten XF Walleye był w castingu wybrałbym jego bez dwóch zdań a nie Smallmouth, choć z drugiej strony byłby cięższy. Teraz z tego co widzę jest AETOS na 2013 i gdyby nie budżet i ŻONA...
  6. Najlepiej mieć w pudełku i blachę i woblera i gumę. Przy braku brań różnorodność stosowanych przynęt daje większe szanse.
  7. I to właśnie jest kwintesencja naszych zakupów Z jednej strony dla portfela dobrze, a z drugiej strony narzekamy na sklepy stacjonarne i ich ofertę
  8. Tak myślałem, bo akurat Rajmunda widziałem z czystego przypadku z River Runnerem fenwicka
  9. Czy ten ktoś to był Pan R.L ?
  10. Czasem zdarza się że łowię na 15-18m głębokości. Wystarczy jakieś zwalone drzewo w wodzie aby przetrzeć plecionkę nawet na kilka lub kilkanaście metrów od węzła. Gdyby zdarzało mi się to notorycznie (strzały) byłaby to zupełnie inna bajka.
  11. Używam ją cały ten sezon (no prawie cały). Mam ją na jednej wędce którą najczęściej łowie. Kolor Aqua Green, rozmiar 15lb - oczywiście ORYGINAŁ z USA. Jest to najbardziej gładka plecionka jakiej kiedykolwiek używałem. Dla przykłady stara poczciwa PP przy tej chodzi na przelotkach jak "traktor". Trzymaniem koloru nie grzeszy, zdarzyło się że ze 2 razy strzeliła na lekkim zaczepie w połowie do szczytówki za co trochę ją skląłem, ale można powiedzieć że jestem zadowolony. Wydaje mi się że nie ma aż takiej wytrzymałości jak stara PP ale uwielbiam ją za kompletną bezszelestność.. Po pewnym czasie nie jest też tak "okrągła" jak tradycyjna PP, ale to dlatego chyba że jest o wiele bardziej miękka. - - - Updated - - - To ja zupełnie się nie zgadzam
  12. Trochę dziwne, ale wydaje się że po prostu była przetarta w tym miejscu. Co do węzła najlepszym wydawał się podwójny palomar. Jak dla mnie najlepszy zarówno w tej Daiwie jak i PP. Za każdym razem ślinie ją aby było jak najmniejsze tarcie i staram się tak prowadzić węzeł palcami przed zaciśnięciem, aby nie było żadnego tarcia aż do samego zaciśnięcia. Obserwuje aby węzeł się idealnie ułożył. Czasem obserwuje się przy używaniu jednego węzła i tej samej plecionki, że raz strzeli bardzo łatwo a innym razem wyciągamy drągale z wody. Wydaje mi się, że jest to kwestia samego docisku węzła. Czasem jest za bardzo przegrzana, innym razem nie. Czasem zaciśnie się ładnie i równomiernie, innym razem większość siły opiera się punktowo i w tedy łatwiej o przecięcie. Dlatego zawsze staram się o jak najlepszy węzeł. Minuta w tą czy w tą nie robi różnicy a czasem może dać więcej zadowolenia
  13. Koledzy @rapala i @krs, zapytam z ciekawości, czy w większości strzelała na węźle czy powyżej na liniówce? Pytam, gdyż być może jest to problem samego węzła? Ja chwile łowiłem tą plecionką i przyznam - było OK z wytrzymałością. Pzdr.
  14. Wczoraj robiłem drobne zakupy, może i komuś przypadną tamtejsze wyprzedaże: Sklep Wędkarski - Wędki, kołowrotki, spławiki - Fish Point Centrum wędkarskie Wyprzedaże: WYPRZEDAŻ - - Sklep Wędkarski - Wędki, kołowrotki, spławiki - Fish Point Centrum wędkarskie
  15. Dla mnie w kolejności: Rublex, Mepps (jedna firma), D.A.M. Z czego stare Rublex'y i D.A.M'y to było coś.. Niestety rzadko zdarza się wyrwać coś takiego, starego na aukcjach. Pzdr.
  16. Dla mnie - jedna z najlepszych jakie miałem.
  17. Tak więc MGX'a tylko macałeś, więc raczej możesz tylko domniemywać jaki on jest, lub ewentualnie być pewien tego co piszą na forach. A kto powiedział i wymyślił że UL to -5g.. że mamy się tego trzymać. Avail dla mnie osobiście to tylko jakbym stał w jakiś krzakach i nie miał swobody ruchu. Jeden rzuci availem 5 m dalej niż bez, a drugi przebije go znacznie innym sprzętem bez availa. I tu jest sedno. Każdy łowi tak jak mu pasuje i każdy ma lepszą bądź gorszą technikę, jak i sprzęt. Jednemu potrzeba availa, drugiemu nie. Ale nie teoretyzujmy, że jeśli chcemy rzucać lekkimi wabikami musi być avail. Chyba żartujesz, że się mylę jeśli chodzi o casting USA a Polska Nie mówiąc już o samym castingu. Jak tam mieli najlepszej klasy wędki spinningowe, inne do każdej metody i ryby - to u nas jedyną wędką spinningową dla większości wędkarzy był teleskop, którego równocześnie zarzucaliśmy na grunt. U nas w tym momencie nie ma nawet 20% oferty sprzętu który jest tam, nie mówiąc o castingu, gdzie jak wspomniałeś - prawie każdy wędkarz rodzi się z nim. Oczywiście że mają japońskie udogodnienia, ale oni nie potrzebują tego aż tak jak inne kraje. Tam niejednokrotnie "gówniarz" potrafi wymiatać castingiem tak jakby to właśnie multik był podstawowym młynkiem a później ewentualnie stałoszpulowiec. Poza tym dla nich w większości sprzęt jest narzędziem. Na tamtejszych forach nie znajdziemy o tym, że omotka idzie za krzywo, że lakier na nich mógłby być nieco cieńszy, że końcówka korka ma brzydkie wykończenie i nieestetyczny ring, itp. A u nas? Masakra.. Nieraz na forach czyta się drugą stroną wątku jaki kij wybrać, bo przelotka, bo omotka, bo nadlewka lakieru, bo mi się nie podoba - a o blanku, co jest najważniejszą kwestią - prawie nic. A później - "hm, chyba zlecę uzbrojenie droższego kija bo coś ryba mi spada, albo: robię "brody" multikem za 700 zł - czy ktoś ma szpulę avail do sprzedania?". To tak na marginesie
  18. Tak zapytam, łowiłeś na MGX'a, lub Curado 50 z availem? Poza tym dla każdego UL oznacza co innego. Dla jednego to łowienie 2g przynętą (całość), dla innego 3g+gumka do 2", lub też blaszka 5-7g. I to np. dla mnie UL. Wiem jak działa avail bo miałem z nim do czynienia, ale nigdy go nie kupię, bo zwyczajnie nie potrzebuje. W tym co powyżej używałem ABU Premiera i nie narzekałem, jednak oczywiście jest do tego odpowiedni kij. MGX'a nie kupiłem aby zejść "niżej" w gramaturze, tylko dla lepszego komfortu, nie tylko rzutowego ale i wagowego. Takim Premierem można i na lekko i na ciężko np. pod koguta, potrzeba jednak tylko odpowiedniego kija, nie availa - przynajmniej tak jest w moim odczuciu. Może i wiele osób pisze o amerykanach w wędkarstwie jak o "małpach", ale prawda jest taka, że w castingu do pięt im nie dorastamy (mówiąc w ogóle). Tam nastoletni potrafią "śmigać" małą żabką na offsecie (kilka gram) w punkt pod krzaczka jak chcą i z jakiej strony chcą. I nie mają żadnych availi. Tam jest to normalne. Technika!!! + kij to podstawa, multik na koniec (oczywiście w swojej klasie). Pzdr.
  19. Hm, tylko ten Savage.. Z innych źródeł (nie internetowych) wiem że nie zbyt mocne i czułe te blanki. A FT jak widać w dużej mierze utrzymuje się z tej firmy więc ciężko o decyzję. Chyba jednak 4 składy będę chciał na żywo pooglądać. Czasem już 2 składy mają niezły "odjazd" lewo - prawo. Mam nadzieję że szybko coś wpadnie w ręce
  20. Brałbym w ciemno za takie pieniądze.. 22 zł za ten drugi to prawie darmo
  21. I ja się przyłączam do tematu, jednak mnie interesowałoby coś mocniejszego, tak do 20lb. (30-35g c.w) i max 2,13m. Choć delikatny też byłby uzupełnieniem. Czasem przydałoby się coś do plecaka lub walizeczki. A najchętniej to jeszcze pod multik.
  22. Witam, Miałem Curado 50 w łapkach, ale jakoś mi nie leżał, zresztą jestem jakoś zwolennikiem ABU. Bardziej mi odpowiadają pod względem Cena/jakość/rzuty Poza tym MGX jest szybszy (7.1:1) co ma lepsze właściwości do jigowania, no i lżejszy od Curado. Kupiłem go od znajomego który zakupił 2 sztuki Poza tym wcześniej rozmawiałem z gościem od Fenwicka na temat pewnego kija i tak wyszło że on też ma go podpiętego do Smallmoutha - z zadowoleniem, więc ułatwiło mi to wybór. W każdym razie ładuje nim gramaturę o której wspomniałem powyżej z maksymalnie odkręconym magnetykiem, nie ważne czy z wiatrem czy pod wiatr (choć tutaj minimalnie skręcam). Rewelka. Wcześniej robiłem tak z Premierem, ale tutaj jednak różnica jest bardziej komfortowa.
  23. A ja osobiście polecę również to: http://www.sebile.pl/koolie_minnow.html Zakupiłem 90 i 118mm - pływający z ML i jednego 102mm - tonący (genialnie chodzą) + do trolla 160mm LL na jesiennego sandacza przy dnie
  24. Już od jakiegoś czasu ten MGX chodził mi po głowie. Lekki, płynny, z przełożeniem 7.1:1 Cały zestaw, kij + kołowrotek waży zaledwie 253g Blank z tym młynkiem wymiata już 4g główkę + gumeczkę, małe wobki, blaszki, itp. mimo że kij to XF o mocy 10-17lb
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.