Skocz do zawartości

elel

Użytkownicy
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez elel

  1. elel

    PZW - absurdy.

    To bardzo proste : im więcej okręgów tym więcej prezesów, skarbników itp itd. A że to nie służy ani rybom, ani szaraczkom od opłacania składek - nic to Niestety PZW to jeden z reliktów komuny, który ciągle ma się dobrze. Jeszcze ze dwa pokolenia trzeba żeby się to zmieniło.
  2. elel

    PZW - absurdy.

    Bywałem kiedyś regularnie w Ulanowie, miałem tam do dyspozycji domek w lesie. Z wędkowaniem tam w 100% legalnie faktycznie zawsze był kłopot . Moja rada jest taka: odpuścić sobie San. W ten sposób masz z głowy 2/3 problemu, a Tanew to fajna, klimatyczna rzeczka. Nie wiem jakie metody i ryby Cię interesują. Dla mojego "rekreacyjnego spiningu" jest idealna. Cisza, spokój, przyroda. Czasem jakiś klenik, jasiek. Jak się postarasz znajdziesz szczupaka, bywały też brzany, trochę wyżej pstrąg, nie wiem jak teraz.
  3. Wytłumaczyli w ostatniej minucie filmu. Ale powtórzę: nie ma czegoś takiego jak "rasy agresywne". Nie wdając się w przydługi wykład - ten słodziak co skakał do płaczącej niewiasty, żeby ją pocieszyć (a może zalizać na śmierć? ) to był bull terier. Morderca? Przy okazji - mój maluszek:
  4. Znaczy myślisz, że rybska odstraszą kłusoli, czy, że opłaty ich odstraszą??? Obawiam się, że żadne z powyższych... Kłusoli mogą odstraszyć tylko częste kontrole i związane z nimi wysokie i nieuchronne kary. Jeśli natomiast pod nazwą "kłusole" rozumiesz także tych, którzy w zgodzie z regulaminem PZW postanowią zeżreć złapane ryby - wyjście jest inne. Dwa rodzaje opłat: "sportowa" dla tych co stosują C&R i "mięsna" dla reszty. I ta druga oczywiście powinna być na niektórych wodach absurdalnie wręcz zawyżona. Wtedy "na ryby" jechało by się nad rzekę, a "po ryby" do sklepu. Ale tu znów powraca temat kontroli, bez których wszyscy by wykupili licencje sportowe, a potem ładowali do bagażnika co się nawinie...
  5. Podepnę się, bo mam podobną sprawę. Potrzebuję ekipy do "tuningu" poddasza w szeregówce na Zalesiu. Trzeba docieplić dach, założyć ze dwa okna, może jeszcze postawić kilka ścianek działowych. Termin realizacji do uzgodnienia, nie musi być na już, ważniejsze żeby sprawnie poszło jak się już zacznie. Czyli nie jako fucha po robocie, tylko prawdziwa robota
  6. elel

    Kontrole wędkarskie

    Właściwie Krzysiek już wszystko wyjaśnił. Tak obrazowo: jeśli Ty lub jakiś twój znajomy ma na prywatnym terenie prywatny zbiornik wodny - to żadnej straży nic do tego kto tam łowi i w jaki sposób. To samo się tyczy "komercji" wszelkich - to właściciel zbiornika decyduje komu i na jakich zasadach pozwala łowić. Jeśli natomiast masz na myśli jakąś wodę płynącą, to pamiętaj, że zawsze jest ona dopływem jakiegoś dopływu jakiejś rzeki. Więc nawet jeśli nie jest wymieniona z nazwy w wykazie PZW, to prawdopodobnie łapie się w stwierdzenie "wraz z dopływami". Jeśli natomiast jakimś cudem znasz kawałek wody, który jest "państwowy" a w wykazie PZW go nie ma, to wtedy nie musisz mieć zezwolenia PZW więc i opłat PZW, ale kartę wędkarską mieć musisz, bo to jet dokument uprawniający do wędkowania na terenie RP.
  7. elel

    Ulubione dźwięki

    Ktoś tu niedawno wrzucił "Somwhere over the rainbow", trzymało mi się głowy z tydzień Ale potem oglądałem pewien film i od tego czasu nucę to: https://www.youtube.com/watch?v=EiHlFp1j8hc Dobrze, że mieszkam w białej dzielnicy, bo bym żywy do furtki nie doszedł
  8. elel

    Bez ograniczeń

    Eee tam, ten kawałek lepszy: "Prowadzący nabór zastrzega sobie prawo : 1.Uznaniowego wyboru kandydata, bez podania przyczyn." i wszystko jasne...
  9. Jeszcze lepszy pomysł niż spinning ze spławikiem:eek: Skąd się biorą takie:confused:
  10. elel

    Szczupak

    Jak chcesz sobie porzucać i powyciągać pistolety to faktycznie wszelkie zarybiane bajorka będą OK. Tylko na dobrą sprawę niczego się tam nie nauczysz. Rzut po prostej na otwartej przestrzeni, szczupaczek zatnie się praktycznie sam, a hol takiego do 50 czy 60 cm to też żadna filozofia. Jedyne możliwe kombinacje to dobór przynęty i sposobu prowadzenia. Tylko mam prośbę w imieniu swoim i wspomnianych pistoletów: weź sobie koniecznie przypon antyzębowy i najlepiej uzbrój przynęty w bezzadziorowe haki. Do tego elastyczny kij, dobra żyłka i można się pobawić, nie robiąc niedorostkom większej krzywdy. A jak na prawdę chcesz "poćwiczyć metodę" - atakuj rzeki. Będzie na pewno trudniej, więc też ciekawiej i bardziej pouczająco. A jak się uda coś złowić satysfakcja gwarantowana, nawet jak nie będzie to rekordowa sztuka. Mówię z własnego doświadczenia, parę lat życia zmarnowałem na bajorach, zanim do mnie dotarło, że prawdziwy spinning to tylko rzeka. Urozmaicona, zmienna a i ryby tam jakieś takie cwańsze. Więc jak masz czas i zapał - pędź nad Wisłokę i szukaj ciekawych miejscówek.
  11. elel

    Ulubione dźwięki

    Linia basów to podstawa. "Po mojemu" brzmi to tak: https://www.youtube.com/watch?v=WN4GljqFMak
  12. elel

    Ulubione dźwięki

    Takiej z wampirami, jak wszystko parę lat temu Trochę nie moja bajka, ale jak usłyszałem kiedyś cały kawałek w radio - trzeba docenić, ma klimat i pewnego rodzaju power.
  13. elel

    Ulubione dźwięki

    Breakout, koncert z Podpromia i wykonanie 1984. Tak się powinno grać covery! https://www.youtube.com/watch?v=V8NUeMrTl5k
  14. elel

    Ulubione dźwięki

    i to nie byle jakim...
  15. Tomku drogi, a Google to u Ciebie na komputerze działa, czy tylko League of Legends? klik i klik i wszystko jasne...
  16. elel

    Ulubione dźwięki

    No tego to bym się po Tobie nie spodziewał Coś Ty robił w ten weekend?
  17. Koledzy już napisali - min = 200 PLN, max = grzywna w sądzie i konfiskata sprzętu.
  18. elel

    Wisłok

    No właśnie panowie, może to po prostu trzeba mieć umiejętności??? A my tylko narzekamy i szukamy winnych Ke_amx - gratulacje! Zarówno wyników, jak i posiadania czasu na rybki. 9 razy w 2 tygodnie - też bym tak chciał...
  19. Łowiska komercyjne to najlepszy pomysł. Karty mieć nie trzeba, święty spokój bez kombinowania. No i można rybę złowić Co do dwóch innych sposobów, o których koledzy wspomnieli: - jeśli Ty łowisz na 2 wędki (teoretycznie), a kolega siedzi sobie obok Ciebie to jest w miarę OK. Ale jeśli będziecie na dwóch oddzielnych stanowiskach, to może być kłopot. Nie ma czegoś takiego jak "kolega pilnuje". Podczas łowienia masz obowiązek osobiście pilnować sprzętu. Cytując Regulamin Amatorskiego Połowy Ryb: "W czasie wędkowania wędki muszą być pod stałym nadzorem ich użytkownika." Nie kolegi, dziecka, kochanki czy psa - wykupienie jednodniówki w PZW sprawy nie załatwia. Cytat z RAPR "W czasie wędkowania wędkarz ma obowiązek posiadać kartę wędkarską, zezwolenie wydane przez uprawnionego do rybactwa (...)". Wniesienie opłaty to jest właśnie wykupienie zezwolenia, kartę mieć trzeba mimo to. O ile pamiętam to jej numer trzeba podać przy wykupywaniu pozwoleń czasowych. Bycie "zrzeszonym" lub "niezrzeszonym" nie ma tu nic do rzeczy, wpływa tylko na koszt licencji. Mylicie dwie rzeczy: członkostwo w PZW z posiadaniem karty wędkarskiej. Karta jest dokumentem "państwowym" poświadczającym, że jej właściciel zdał egzamin i wolno mu łowić ryby na wędkę na terenie RP. W ramach jakiej organizacji to robi, to już jego sprawa. Czyli jeszcze raz - polecam łowiska komercyjne.
  20. elel

    Nawigacja - jaka?

    Jeśli korzystałeś z aplikacji Garmina i Ci pasuje, to chyba najlepszym wyjściem będzie kupno czegoś właśnie od tego producenta. Kilka razy zmieniałem z konieczności nawigację i największym utrapieniem było zawsze przestawienie się na inny system. Niby to samo, a działa inaczej Raz mi się zdarzyło zaufać nowej maszynie i wylądowałem podczas ulewy połączonej z wichurą w polu kukurydzy... na Węgrzech. Moja "najszybsza trasa" jak się okazało uwzględniała także polne drogi:eek: Na szczęście Skoda Octavia okazała się całkiem dzielnym pojazdem offroadowym i dałem radę. Służbowa oczywiście Od paru lat pozostaję wierny TomTom'owi. Nie jest może idealny, ani najtańszy w utrzymaniu, ale mam rozpracowaną aplikację i jest dla mnie przewidywalna. Poza tym ma dobra bazę fotoradarów i świetnie się spisuje poza Polską. Bo to, że 99% robisz po Polsce nie oznacza, że właśnie poza naszym krajem kiedyś nie przyda się najbardziej (patrz kukurydza;)). Są obecnie jakieś modele z dożywotnią aktualizacją map, więc jak myślisz o zmianie systemu to sobie poczytaj. Po Polsce, to jak pisał LuJu - jako czasomierz i wyszukiwarka adresu w mieście. Poza tym najlepiej się sprawdza rzut oka na mapę przed podróżą i czytanie znaków. Inaczej - prawdopodobnie kukurydza...
  21. elel

    Wisłok

    Wartę młodzieżową proponuję A z populacją okoni jest chyba tak samo jak z każdym innym gatunkiem i w każdej wodzie. Niestety nie jest to ryba, która rośnie szybko, więc dożycie do jakichś słusznych rozmiarów pewnie rzadko się udaje jakiemuś garbuskowi. Sam kiedyś słyszałem opinię, że "najsmaczniejsze to panie takie koło 20 cm"...
  22. No co Ty Rapala! Mama przeczyta, to chłopak dostanie bana na ryby i internet. Wtedy klasy nie przejdzie a z braku rozrywek w depresją wpadnie. I jeszcze będzie, że to przez Ciebie
  23. elel

    ZEK Radymno -- Dzierżawa

    Panowie strażnicy wykazali się niekompetencją, niestety. I to dwa razy: 1. kiedy upierałeś się, że nie jesteś na wodach PZW, a oni nie potrafili udowodnić, że się mylisz, 2. jeśli to Ty miałeś rację, co też powinni wiedzieć, jeśli było prawdą - mieli prawo i powinni zażądać od Ciebie zgody na wędkowanie wydanej przez uprawniony podmiot, czyli innego niż PZW użytkownika wody. Straż PAŃSTWOWA nie jest organem kontrolnym PZW, tylko Państwa. Ma prawo (i obowiązek) kontrolować przestrzeganie przepisów, a nie regulaminów tej czy innej organizacji. Szkoda, że wielu funkcjonariuszy o tym nie pamięta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.