Skocz do zawartości

kubus

Użytkownicy
  • Postów

    231
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez kubus

  1. kubus

    Wędkarskie newsy

    Witam. Nie wiem skąd kolega ma takie info. Tak, od dwóch lat na każdym zebraniu z ZO Rzeszów trąbie larum i naciskam na górne wymiary ochronne w naszym okręgu, nie tyko szczupaka ale i innych gatunków. Z tego co wiem zatwierdzenie tego odbędzie się na zebraniu w dniu 06.12.2013 ale wstępne omówienie ma się odbyć 04.12.2013 więc wychodzi na to, że kolega jest dobrze poinformowany...
  2. I choć by dla tylko jednego takiego wpisu, przekonuje mnie, że warto robić to co robimy. Dziękuje w imieniu swoim i kolegów, że ktoś dostrzega nasz trud.
  3. Mączkę kuku kupisz w hurtowni w Łańcucie. Hurtownia Bafra pakowana po 0,5kg. A tu kolega świetnie opisał produkcje Robin-Reda we własnym zakresie. Po co przepłacać ponad 35 zł za 0,5 kg. Aktualności A tak na marginesie, przeczytaj dokładnie to co napisał @adasio a w szczególności od tego momentu "Taka mi myśl przyszła do głowy że może nie o
  4. kubus

    Lipie

    Nie pamiętam dokładnie, ale sieja została wpuszczona w tym bądź tamtym roku. Musiał bym sprawdzić.
  5. Witaj. Gdy łowisko wymagało ekstremalnych odległości rzutowych, nie goniłem do sklepu po nowe kije, tylko właśnie używałem spodów. Mało tego, nie raz zdarzało mi się mieć plecionki, jako linki główne przy wywózce. (Choć z tymi plecionkami musisz uważać, bo pierścienie przelotek nie są zbyt twarde i powstaną rowki. Szczególnie na szczytowej). Nie ukrywam, że wymagało to delikatniejszego - spokojniejszego holowania. To, że producent na blanku umieścił napis "spod" to nie koniecznie musi być spod:). Nie patrz na to. Jak Ci kijaszki "leżą" to łów i ciesz się z wędkowania. A gdy będziesz w potrzebie by nęcić rakietą, to tylko załóż strzałówkę i ciskaj. Czyli kijaszki do łowienia i nęcenia, ot takie uniwersalne. Z tego co piszesz to zaczynasz przygodę z "karpiowaniem" więc czas pokaże czy cię to wciągnie. Jak nie wciągnie to niewielkie straty, a jak się już na dobre zaszczepisz to po jakimś czasie będziesz szukał tych jedynych... Będziesz szukał... i będziesz szukał
  6. Witam. Na Wróblowej rozrabia lis-dowcipniś, (może jest ich dwa lub trzy). W nocy zabiera, buty, koce, poduszki i inne co mu do pyska wpadnie i roznosi po okolicy. Tak dla zabawy. I nie jest to dowcip innych wędkujących. Dwa tygodnie temu jak byłem z kolegą to mu z namioty, dosłownie kilkadziesiąt centymetrów z pod nosa, zabrał parę butów i parę chodaków. Oczywiście, w pierwszej kolejności podejrzenia padły na mnie, ale po rozmowach z innymi wędkującymi już wiedzieliśmy czyja to sprawka i po poszukiwaniach obie pary się znalazły w pobliskich zaroślach.
  7. Tak, te szczotki spełniają taką funkcję, by żyłka nie wpadała pod szpulę. W innych kołowrotkach są inne rozwiązania, (ringi, sprężynki...) ale ogólnie zasada jest ta sama, ale w życiu różnie z tym bywa...
  8. Miałem takie rozwiązanie ale szybko z niego zrezygnowałem. Po złożeniu łózka w krzesło, pałąk z części podnóżkowej gniecie Cię w du... lub plecy (w zależności jak siedzisz). Zresztą, gdy chcesz posiedzieć przy stoliku to co? Łóżko będziesz w namiotu wyciągał? A to co na łóżku - śpiwór, poduszka to na ziemię? Bo nie zawsze chce się i jest taka potrzeba by podłogę rozkładać. Jak dla mnie, od siedzenia na złożonym łóżku to nawet zwykły, składany fotel ogrodowy zakupiony np. w JYSK-u jest lepszy, że o sensownym fotelu wędkarskim nie wspomnę.
  9. "Karpiowy Turniej Miast". Kilka fotek ekipy z Krosna
  10. kubus

    Lipie

    Kilka fotek z zawodów.
  11. Witaj. Od strony Nowego Miasta, na ostrym zakręcie (koło takich żółtych barierek) w stronę Żwirowni siedzą dość często z nastawieniem na karpia i oczywiście z kulką na włosie. Połowili w czwartek 22.08, połowili wczoraj no i teraz top siedzą cały czas. Jak na razie w ostatnim tygodni złowili kilka sztuk w tym największy chyba coś ok. 10 kg.
  12. Witaj. Nie taki znowu patelniaczek. Miał parę kg
  13. kubus

    Lipie

    Witaj. Wygrało miasto Rzeszów, a drugie miejsce miało miasto Jasło. Różnica wagowa miedzy jednym a drugim była niecałe 7 kg. Trzecie miejsce koledzy z Łańcuta a czwarte Gorlice. Piąte Krosno. Więcej informacji niebawem na w/w stronach klubów karpiowych, lub na CarpPub.
  14. Witaj. Sprzedam Ci Presidenta Johnsona II za połowę ceny sklepowej. Jeśli jesteś zainteresowany to reszta na pw. Pozdrawiam.
  15. Z tymi łódkami nie jest tak wesoło, a możliwie najlepsza i najtańsza to.... Jeśli masz ograniczony budżet to kup sobie skorupę osobno a bebechy osobno i daj jakiemuś zaprzyjaźnionemu modelarzowi (koniecznie hobbiście bo nie weźmie drogo) do podłączenia tego wszystkiego. Jeśli mogę Ci doradzić to moim zdaniem coś na kształt katamaranu (dwie płozy) - dwa silniki, bo to konstrukcja sprawdzona - nie podatna na wywrotki. Choć to wersja droższa, bo dwa silniki i dwa regulatory. Hmmm... jedno komorowa, czy dwu? Jak masz wprawę to wywieziesz dwa zestawy na raz jak wprawy niet to.... zestawy splątane. Co do doboru aparatury i podzespołów to szukaj na necie, jest tego masa i obawiam się, że to zadanie na długie jesienno-zimowe wieczory. Nie spiesz się, wybieraj rozsądnie - pytaj o szczegóły. Albo kup używaną. Szukaj coś Warmuza bo to sprawdzone konstrukcje i w razie czego to serwis w kraju. Ps. Nie wiem czy to nie temat na osobny post.
  16. Uważam, że Besko będzie dobrym wyjściem. Inne miejsca są mniej przyjazne takim spotkaniom, ze względu na brak możliwości bezpośredniego kontaktu z innymi uczestnikami. Każdy rozejdzie się do swojej, wylosowanej lub przydzielonej miejscówki i tyle się widzieli co na rozpoczęciu i zakończeniu. Co najwyżej, można "porozmawiać" tylko z najbliższymi sąsiadami po prawej, bądź lewej stronie i to wszystko. Besko to łąka, a w niej dziura z wodą i rybami. Kontakt wzrokowy będą mieli wszyscy, a to wystarczy by na odpowiedni gest się zebrać i ... "omówić bieżące sprawy". Chyba o to chodzi? Bo na takich zlotach, spraw do obgadania zawsze jest multum. Znam takie gaduły, że pierwsza, druga, trzecia w nocy, a i bywa, że do bladego świtu, gadają i gadają Jak im towarzystwo odpadło, to gadają sami ze sobą. A rozmowy tak są meczące... tak są męczące, że jak człowiek wstaje rano to ma się wrażenie że w nocy był tęgi mróz. Wszyscy śpią razem, przytuleni jeden do drugiego, na jednym łóżku. Jak malutkie chomiczki .
  17. Kurde, ja też takie wożę! Chyba jestem zboczony
  18. kubus

    Na grzyby

    Tak, zdecydowanie to już końcówka tego wysypu. Apogeum przypadało na 15, 16,17,18.06 i wtedy koledzy chwalili się ilościami liczonymi w setkach. Ja byłem 18.06 w Bratkowicach. TYak popołudniu, po pracy zobaczyć co się w lesie dzieje. Noooo... i działo się. Komarów, to ja jeszcze tyle na raz nie widziałem jak wędkuje i zbieram grzyby razem wzięte. Żadne środki które miałem pod ręką nie pomagały. To była inwazja! Nie byłem w stanie skoncentrować się na przeglądaniu ściółki. Mimo to znalazłem coś ze trzy sztuki i wziąłem nogi (pogryzione, bo byłem w krótkich spodenkach i koszulce) za przysłowiowy pas. Ale znęcony opowieściami o przepięknych i o niesamowitych ilościach borowików szlachetnych postanowiłem nie odpuścić. Decyzja. Na dziś w pracy urlop i do lasu, tylko w inne okolice, bardziej górzyste. Opłaciło się. Komarów zero, trochę innych owadów brzęczało koło ucha ale nie kąsało .
  19. Witam. Czy coś już pomysłodawcy ustalili? Termin, miejsce?
  20. Witam. Też się pisze, i wydaje mi się, że Trzciana będzie dobrym wyborem.
  21. No cóż tu pisać, jak tu już napisane Aktualności
  22. Witam. Ryby które odłowiono, część przewieziono na Zwięczycę a część do Dobrzechowa na tarlaki. Nie było ani jednego karpia czy amura - a te nas interesują. Było sporo okoni, kilka małych i kilka większych sandaczy, ( a skoro są małe to znaczy, że w zbiorniku pływają jeszcze takie co się wycierają). Złowiona została jedna tołpyga ok 40 kg, sum ok 30 kg, kilka boleni i jeden szczupak ok 6 kg. Szczupak, bolki i sandacze pojechały do Dobrzechowa na mieszanie krwi. Sum, tołpyga i pozostałe zasiliły Zwięczycę. Tyle wiem i tyle słyszałem a jeśli są tu jakieś niedociągnięcia to proszę mnie poprawić. Tylko konkrety, nie na zasadzie kolega na kolegę, a ten kolega ma wujka, a tego wujka bratanek co nieco słyszał.
  23. Witam. Z tych dzisiejszych odłowów na Lipie nic nie pojechało, bo nie było nic, co by nas interesowało. Może innym razem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.