rav_id

Obejrzyj film: @mapet77 pokazuje wszystko dokładnie

Niedawno wyczytałem gdzieś informację, że zarybia się trocią i łososiem górną Wisłę i dopływy (więc może i Wisłok:confused: ?). Ponadto TVP emitowała niedawno film dokumentalny (w odcinkach) prezentujący Wisłę od źródeł do ujścia. Między innymi była też informacja, którą podałem wyżej. Pokazywali biedne rybki, które spływając w dół, do Bałtyku napotykają największą przeszkodę - zaporę we Włocławku:(

Polecam stronę: Active weather Jest mapa burz, wyładowania, prognoza wiatrów na zbiornikach wodnych Polski, prognozy burz, ostrzeżenia oraz dane meteo ze stacji pogodowych umieszczonych w wielu miejscach w kraju i nie tylko;) Strona wciąż się rozwija więc jeśli ktoś posiada stację i chce dołączyć do projektu...

Wszystko na temat na 22 stronach tego wątku Tylko powyżej swojego masz kilka postów tegorocznych

Może taka maszynka cię zainteresuje: Shakespeare | Shakespeare Mach 2 XT Front Drag 035 Fishing Reel | Fishing Tackle Używam mniejszego rozmiaru około roku. Kołowrotek wygląda na dobrze zrobiony, spasowany, aluminiowa obudowa i aż 3 szpule aluminiowe w komplecie (dwie płytkie 100m/0,17mm). Ma dokładny hamulec. Nie łowię zbyt intensywnie i jak na razie nic niepokojącego się z nim nie dzieje. Mam też rozmiar 035 ale nie używany jeszcze. Zakupiony do kijka Fenwicka 260cm, 3-14g wyważa go idealnie. Ten w rozmiarze 035 powinien więc dobrze wyważyć dłuższy kij. Jak wolisz tylny hamulec (hamulca walki nie posiadają te kołowrotki) to zerknij: Search Results. Z tym, że modele z tylnym hamulcem mają obudowę grafitową i ten sam rozmiar jest zdecydowanie lżejszy. No i 2 szpule aluminiowe plus 1 grafitowa. Dla porównania masz te kołowrotki z Fishing Mart: Mach 2 XT > Shakespeare > Kołowrotki uniwersalne w tym spinningowe > Sklep wędkarski FISHING-MART

Spinning St. Croix AVID 2.40m 3g -14g (4386457508) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

To przynęty, których używam w zestawie Carolina Rig do łowienia w morzu - Irlandia - przy polowianiu na rdzawce

Oby nie zakończyło się na tym potoku ale stało się powszechną praktyką przy " ulepszaniu" rzek

ja wiem, że to emocje, ale próba podebrania ryby pół metra od brzegu na 10-15cm wodzie..... poza tym kleń ładny:)

Tak to wygląda na fotce nr 3 choć to być może inny "wynalazek" dla ochrony przed zębatymi;) Choćbym i chciał to jakoś mi do tej pory okularów "przepisać" nie chcą

Ja z kolei, jak już wspominałem przy okazji wątku rozpoczętego przez @rapalę, chcę lustrzankę całkowicie zastąpić czymś mniejszym. Lustro to lustro i z dobrym obiektywem wysoka jakość zdjęć niezaprzeczalna, ale i kłopot z taszczeniem wszystkich gratów. Na wyprawie typowo fotograficznej do zaakceptowania, ale w sytuacji gdzie trzeba się ograniczać z bagażem plecak z puszką, obiektywami (jeden do krajobrazów, jeden zoom do portretów, jakaś jasna stałka) i lampą (bo a nuż będzie potrzebna?) to już wyzwanie. Też brałem pod uwagę zmianę systemu na bezlusterkowiec ze względu na bardziej kompaktowe rozmiary i puszki i obiektywów, ale.... No właśnie, obawiam się że i takie rozwiązanie poszło by w kierunku rozbudowy "kolekcji" obiektywów I skończyło by się jak z lustrzanką. Tak, że jeśli znów mogę "forsować" swój punkt widzenia to jako uzupełnienie do lustrzanki proponuję dobry kompakt: Canon G15 lub G16, Nikon Coolpix P7700 lub P78000, Olympus Stylus XZ-2, Panasonic Lumix DMC-LX7 lub (mój faworyt) Fujifilm X20. Większość, które tu wymieniłem posiada całkiem dobre, jasne obiektywy typu zoom, z odpowiednikiem ogniskowych ok 28-120mm, a więc użytecznym w większości sytuacji. Zarówno testy jak i zdjęcia przykładowe znaleźć można na stronie optyczne.pl. Fujifilm X20 można w tym momencie wyrwać za naprawdę super cenę (Buy Consumer Electronics at Simply Electronics), a jest to aparat jeden z lepszych w swojej klasie. Ale miało być o bezlusterkowcach. Tych na rynku nie brakuje. Każdy chyba producent ma je w tej chwili w swojej ofercie. Najwięcej chyba Olympus (modele bardziej zaawansowane oraz wersje Lite), który jako pierwszy wypuścił na rynek PEN-a, i chyba ma największe doświadczenie w takich konstrukcjach. Z całym szacunkiem dla Canona, oraz sympatią dla Nikona (którego lustrzanek używałem/używam), w kwestii wyboru bezlusterkowca skupił bym się na ofercie Olympusa lub Sony. Widziałem zdjęcia i filmy robione aparatem Sony NEX3 (chyba lub NEX5 - nie mogę tego sprawdzić w tym momencie) przez zupełnego amatora, bez podstawowej wiedzy na temat kompozycji zdjęcia, kadrowania, stosowania ustawień itp. Zdjęcia robione tylko z użyciem programów tematycznych lub po prostu z automatu i muszę przyznać, że zrobiły na mnie wrażenie. Ostrość, oddanie i nasycenie kolorów, filmy w rozdzielczości HD. Aparat doskonale się sprawdza jako towarzysz wakacji lub weekendowych wyjazdów. @kroku chyba nabył Olympusa PEN E-PL3 (przynajmniej taki miał zamiar jak pytał o radę) Ciekawe jak mu się sprawdza na wypadach

Czy ja dobrze widzę "stalkę" przy wobku? Może dlatego jeden tylko skubnął Szczupaki o tej porze na takiej szybkiej wodzie to chyba raczej nie codzienność, a może inaczej?

Do kwoty $150 cła nie płaci się. Jedynie VAT mogą ci w kraju doliczyć. Jak zamawiałem coś wartościowego do Irlandii (gdzie teraz mieszkam) to płaciłem VAT na poczcie przy odbiorze paczki o ile wartość przesyłki nie przekraczała kwoty wolnej od cła lub towar był zwolniony z cła, np. elektronika.

Jak by była opcja płatności przez PayPal to było by to względnie łatwe. Ale widzę, że nie przewidują. Jest jeszcze możliwość zakupu z opcją C.O.D. (cash on delivery) czyli płatność przy odbiorze za dodatkowe $7.95 o ile cię to urządza. Choć najpierw trzeba by zapytać sklep czy dostępne jest to przy wysyłce międzynarodowej;)

@Med weź muchówkę nad wodę, rozwiń nieco sznura i machnij jak pływa to sznur pływający, a jak tonie to tonący:D A na poważnie to poszukaj na necie jak wyglądają muchy suche, mokre i nimfy i zidentyfikuj wśród swoich takowe Naukę zacznij od poszukania odpowiedniej łączki do ćwiczenia rzutów;) Tylko wcześniej poczytaj o technice rzutów lub pooglądaj na youtube.

:eek:miało być o "tajnych rzeczkach"! Wracając do tematu, mieszkając w Rzeszowie miałem takową - opisywaną nawet na tym forum przez kilku kolegów. Okazów nigdy tam nie złowiłem, ale wrażenia zawsze były niezapomniane. Ryby, które tam łowiłem to klenie, a w zasadzie kleniki:D. Teraz mieszkając w południowej Irlandii też mam "swój strumyk". Płynący przez las wąski, płytki i kręty dopływ niedużej rzeki trociowo-łososiowej; są tu też pstrągi ale niewielkie (do 30cm). W moim strumyku są tylko pstrągi. O ile w większej rzece wrażenia ze złowienia 25cm ryby są jedynie zadowalające (z uwagi na brak okazów) o tyle złowienie takiego w "strumyku" to już kosmos! Te skoki i szaleństwa w płytkiej wodzie na delikatnym sprzęcie... I do tego ten cały ceremoniał cichym podchodem do interesującego miejsca, precyzyjny rzut i prowadzenie przynęty. Każdy spędzony wieczór na takim wędkowaniu to niezapomniane przeżycie. Jeszcze kilka zdjęć z "tajnej rzeczki"

Ja znam tylko jeden (nie wiem czy najtańszy), z którego usług zdarzało mi się korzystać: FOTOSERWIS Rzeszów - Naprawa Aparatów Fotograficznych, Naprawa Aparatów Cyfrowych, Serwis Aparatów Fotograficznych, Naprawa Lamp Błyskowych, Naprawa Obiektywów, Rzeszów [info-Podkarpackie] - FOTOSERWIS Rzeszów - Naprawa Aparatów Fotograficznych, Napr. Punkt działa już wiele lat i chyba można go śmiało polecić.

Z tego co się orientuję to wędki tej długości opisane jako "na pstrąga" wg. zamysłu producenta mają służyć łowieniu pstrągów....w stawach na spławik!? Ale można spróbować taką spinningować Kolega kiedyś do cięższego spinningu użył karpiówki z braku innej

Jak by kogoś interesowało jak płynął Wisłok przed zbudowaniem zapory albo interesują go jak wyglądały inne tereny teraz znajdujące się pod zbiornikami zaporowymi, tu: Archiwum Map WIG (Polski strona) - News jest archiwum starych wojskowych map. Dla przykładu część Rzeszowa: http://www.mapywig.org/m/WIG_maps/series/025K/P48-S34-G_RZESZOW_zachod_1938.jpg i część podkarpacia; http://www.mapywig.org/m/WIG_maps/series/100K_300dpi/P48_S34_RZESZOW_300dpi.jpg

Takie oto ogłoszenie: http://tablica.pl/oferta/wysprzedaz-sprzetu-wedkarskiego-rabaty-do-30-wedki-kolowrotki-CID767-ID4EOST.html#ee4f23e836;promoted

Tak na wstępie zwróć uwagę jak masz ustawiony w aparacie pomiar światła, dobór ISO oraz wybór punktu ostrości. Krajobrazy zwykle (nie jest to reguła oczywiście) fotografujemy na pomiarze światła matrycowym lub centralnym (różne są nazwy w zależności od producenta aparatu, Nikon używa takich), portrety na punktowym (też nie reguła). Centralny jest chyba najbardziej uniwersalny. Podejrzewam, że masz ustawiony matrycowy i przy kontrastowych obiektach są efekty jak na zdjęciu z kościołem: czernie wyszły bardziej szare, średnie tony są naświetlone raczej prawidłowo a niebo z lewej strony zdjęcia prześwietlone. Natomiast na zdjęciu z tym stopniem wodnym ostrość uciekła na drzewa z boku;) - chyba, że taki był zamiar;) Rada: mocniej przymknąć obiektyw np do f9 lub 11; albo wybrać ręczny wybór punktu ostrości i ustawić go w środku. Wtedy ostrzysz na ten wodospad, blokujesz ekspozycję i przekadrowujesz do zamierzonej kompozycji (brzmi groźnie ale jest banalnie proste). Przy kilku zdjęciach są dość długie czasy, np 1/25s. Przy zdjęciach "z ręki" zdjęcia zwykle są wtedy poruszone. Taka bezpieczna wartość to max 1/60s. Jak ci wychodzi z automatu dłuższy to otwórz bardziej przysłonę. Jak się nie da lub jest niewskazana (=>głębia ostrości) to zwiększ czułość (tylko dobór ISO musi być wtedy ustawiony na ręczny) lub ostatecznie zmniejsz ogniskową (potem zdjęcie można skadrować w programie graficznym jak znajdzie się na nim za dużo). Zauważyłem, że dobór ISO też chyba automatyczny jest ustawiony. Zwykle warto tak zostawić na początek zabawy. Jak też koledzy pisali trzeba pilnować naturalnych linii prostych w kadrze: horyzont, krawędzie budynków itp. Widzę, że koledzy pisali już coś o programach graficznych. Również polecam Adobe Lightroom, a z darmowych Photoscape. Podobne do niego są bodajże Picassa i Irfanview - osobiście żadnego z tych dwóch nie używałem.

A masz skalibrowany monitor? Każdy będzie miał nieco inne kolory czy to na monitorze komputera stacjonarnego czy na laptopie jeśli nie będzie on odpowiednio skalibrowany do prawidłowego odtwarzania kolorów - z fabrycznymi ustawieniami jest tu baaaardzo różnie;). Z tego co się orientuję to wyświetlaczy laptopów raczej się kalibrować nie da, samodzielne monitory tak (w większości)

Fotoblogia.pl - informacje, komentarze, opinie w dziale "Poradniki" Fotografuj.pl - fotografia cyfrowa i analogowa, edycja obrazu, pojęcia i techniki fotograficzne, recenzje, testy aparatów działy "Teoria" i "Praktyka" Na w/w stronach jest sporo porad praktycznych oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć

Zestawu typu Carolina Rig używałem zanim dowiedziałem się jaka jest tego "fachowa" nazwa . Jest to popularny zestaw do łowienia rdzawców z brzegu (a także z łodzi) morskiego w Irlandii. Jako przynęt używa się twisterów z bardzo długim korpusem, coś w rodzaju dżdżownic, czarnych (głównie) z czerwonym lub jaskrawozielonym ogonkiem. Do tego ciężarek ok 30g - przelotowa oliwka lub łezka na krętliku, koralik i krętlik do którego wiążemy prtzypon. Z tego co widziałem, i ja stosuję, to przypon jest dość długi, 1,5-2,0m. Stosuję żyłkowy tej samej lub nieco mniejszej średnicy (0,25-0,28mm) co główna. Rdzawiec raczej nie przegryza żyłki. Oprócz tych robali używa się gumowych rybek (ok 5cm) zbrojonych giętym na bok hakiem (jak znajdę zdjęcie to wstawię później) co nadaje jej ciekawą pracę. Można też tą metodą łowić bassy morskie (labraksy) używając takich samych przynęt lub ripperów typu shad na haku bez obciążenia. Myślałem żeby zastosować tą metodę po powrocie (niebawem) do PL a widzę, że koledzy już pierwsze doświadczenia za sobą mają.

Nowe obiektywy też się psują Przykład? Mam bardzo fajny obiektyw Nikona 35mm f1,8. Gwarancja była na 2 lata i 2 czy 3 mies po upływie gwarancji padł silnik AF. Wymiana silnika w Fotoserwis Rzeszów na Gałęzowskiego - 240zł (notabene silnik znów szwankuje, a gwarancja na naprawę już minęła...)