mżawek

witam, czyli jak dorze rozumie dalej lipa z przemyślem. Jak mnie to wk...... czy ten nasz zarząd nigdy czegoś nie zrobi normalnie.Szkoda bo mam działkę nad sanem 10m od wody i co z tego znowu pozostaja dobówki. A własnie jak to jest oþlata dobowa to ma być dla zrzeszonych czy nie bo nigdy nie jestem do konca pewien jak to jest ? ktoś podpowie!

Można łowic rybki już fajnie biora woda sie juz prawie oczyscila. Byłem z 2 kumplami na nocy z soboty na niedziele-przedwczoraj. siedzieliśmy w okolicach Jasionki> wyniki nawet byly: sumek , sandacz, 2 karpie, swinka, i i drobnica płotki kiełbie ukleje, karaś. Wypad w stylu no kill- wszystko wrociło do wody. Tylko błota na maxa po tych powodziach.

Witam mam ciekawostkę w ten poniedzialek gdy wodowałem mój nowy zakup (łódke) ,nie uwierzycie co w widziałem, łódke na krakowskich numerach a na niej 2 gośći ( pewnie z zarządu wodnego w Krakowie),ktorzy pływali między wyspami na zalewie i sprzatali go to jest wyławiali butelki i śmieci do kosza . Nie dowiary myślalem ze to fatamorgana hehe. No ale cieszmy się z tego bo coś robią .

Byłem dzisiaj zobaczyc pod mostem na Lwowskiej, woda za brudna stan tak ok. 5cm zakrywa betony te do stania przy wodzie-trzeba oddczekać jaeszcze z dwa dni jak nie doleje.

Jak tam dziś woda na Wisłoku, ktoś zaglądał ???

Byłem dzisiaj od świtu do południa z 4 kumplami (ze wzgl. na stan Wisłoka ) i nic większego niż malutkie wzdręgi, linki i plotki nie brało- drapieżcą też nas nie obdarzyło. Tak w ogóle to już chyba na dniach nie połowi bo już się zaczynają ludzie zjeżdżać, biwakować i pływać , no ale z 2 strony jest tam pole namiotowe więc trzeba czekać do września .

Spro są w porządku kolega nie ma z nimi problemu, ale polecam videotronica są po prostu sprawdzone przez wielu ludzi i nic im się nie dzieje.

Decyzja należy do ciebie ale weź po uwagę iż teraz są małe lekkie łódki płaskodenne które jak masz bagażnik dachowy to bez problemu ja tam wkładasz i mocujesz. Po za tym jak płyniesz gdzieś pierwszy raz to nie martwisz się żeby nie nadziać się na jakiś patyk czy kij , gałąź czy tym podobne i stracić powietrze.|Ja tak miałem i musiałem płynąć z dziurawym pontonem i akumulatorem a pasażer z silnikiem elektr.i wędkami-straciliśmy wiosła.Przemyśl wszystkie za i przeciw. Poza tym łódeczkę rzucisz gdziekolwiek na trawie nie koniecznie u siebie do góry dnem i może leżakować nic jej nie będzie.

Z Rzeszowa jedzie się jak na Dynów przez Tyczyn , Kielnarowa, Hyżne i dojeżdżamy do skrzyżowania z droga z lewej od Łańcuta i m. Albigowa następnie na tym skrzyżowaniu jedziemy w prawo i prosto przez kolejną krzyżówkę na dole za 30m.( koło sklepu i przystanku)a nie w lewo z główna drogą. Jedziemy i na końcu drogi po lewej będzie widać ten sławny nowy-,, mikro zbiornik ,,. No ale życzę powodzonka.

Chłopie ;-) dawaj na prawie każdy większy zbiornik PZW Rzeszów który jest zarybiany karpiem jest również amurem który nie jest tak często łowiony jak karp.Możesz sprawdzić listy zarybień z przed kilku lat i bedziesz miał gdzie go wpuszczano. Polecam proteinę owocową słodką lub kukurydzę tak żeby unosiła się troszkę nad dnem i nęć mocno i grubo bo Amurek apetycik ma większy od karpia. Powodzenia .

Rozmawiałem z kolegą pracuje tam na ujęciu wody, za siatkę koło ujęcia raczej nie wejdziesz(a na pewno nie połowisz) bo to jest ujecie wody teren strategiczny chroniony przez patrole ochrony żeby nikt nie zatruł wody dla miasta. Jest on po obu stronach tak jak siatka na brzegach w odpowiedniej odległości są podobno tabliczki i jest ogrodzenia z obu stron, koło tego ,,rancza'' również bo jego właściciel pracuje na wodociągach i tego pilnuje.

No maniek Okonek ładny ale widze że woda lipa, jak tak dalej bedzie to w tym misiącu nie połowimy na wisłoku-zostaja tylko zbiorniki. No ale tam cieżko bo mięsiarze wszystko drą do worka.

może ten mój model tak ma albo stara choć kupowałem w nowo otwartym sklepie na ul. Langiewicza w Rzeszowie i powinna być świeża ale nikt nie wie ile leży na hurtowni- jak pech to pech.Mam nadzieje że dragon będzie ok.

Cześć wszystkim .Zgodnie z zasadami i wychowaniem pasuje napisać parę słów o sobie./Na imię Piotr,mam 33lata mieszkam w Rzeszowie i wędkuję od szkoły podstawowej, z małymi przerwami. Najczęściej na Wisłoku na jig- spina i lekki gruncik czasem bolonke , choć wyjazdy grupowe na kilka dni na San koło Leżajska lub wyżej Dynowa też uwielbiam. Pomimo iż z rybą przynajmniej moim zdaniem coraz gorzej niż kilkanaście lat temu to pasja i niezaprzeczalny spokój od domu i żony ;-) nad wodą jednak robi swoje i ciągnie. Jak ktoś ma ochotę na wypadzik spiningowy a samemu nie lubi maszerować wzdłuż wody to piszcie lub do zobacz. nad woda. Pozdrawiam.

moje zdanie na temat żyłek żyłek Trabucco T-Force Spinning oraz Dragon HM.Pierwszą założyłem 4 dni temu i kicha słaba jak na 0,18mm rwie się w rekach bez użycia sily- a dragona dopiero założyłem , jak sprawdzę dam znać.

Dziś bylem zerknąć.Wyżej zapory i niżej woda nie do łowienia- kakao ale poziom nie tak duży.