spinningoman
Użytkownicy-
Postów
79 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez spinningoman
-
Odbiór w Mielcu.
-
Cena 500 zł. Sztywny orginalny pokrowiec. Kupiona w tamtym roku na wiosnę. Tylko odbiór osobisty, bo jednak jest to używany kij i lepiej go sobie "pomacać i powyginać" przed zakupem żeby nie mieć wątpliwości.
-
Po już nawet nie wiem którym wyjściu na ryby w końcu wziął szczupak. Miał może ze 40 cm... Powie mi ktoś o co tu chodzi? Tylko w Mielcu tak jest?
-
Jakieś 4 może 5 kg
-
Woda super, pogoda super A po szczupakach ani śladu. Chyba brzane z najazdu miałem tylko i jak się z nurtem rozpędziła to myślałem że mi hamulec spali w kołowrotku. Urwała wszystko oczywiście.
-
Woda powoli idzie do góry więc jest jeszcze ostatnia szansa że na mojej bankówce siądzie ladny szczupak. Brakuje jeszcze jakieś 20cm i będzie git. Chociaż straciłem nadzieję na metrówe w tym roku.
-
Dzisiaj już zobaczyłem. No i miejsce spalone... bo to faktycznie miętusy
-
Chyba miętusy biorą bo dzwonki nie dzwonią A filet już 2 razy wyciągnąłem taki wymemlany
-
Wróciłem się nad wodę, teraz mam przyponu stalowe już. W Dzień szczupaki nie biorą to spróbuję w nocy
-
Ku... tak to się dawno nie wkur..... 3 godziny filet stał i w ciemną noc, dosłownie pół godziny temu zamiast sandacza wziął szczupak. I to musiał być duży bo zaciąlem po jakis 20 sekundach A przyponu uwalił ze 30 cm. Najgorzej że pewnie zdechnie bo musi mieć haka głęboko. Masakra....
-
Próbowałem i ja sandacza złowić dzisiaj ale te zamarzające przelotki mnie do szału doprowadzają. A do mojego kijka zylka się nie nadaje niestety.
-
Hehehe. Odcinek od kładki na starówce do mostu na woli mieleckiej, Mielec.
-
Andrzejm. Najbardziej mnie ciekawi czy ty je łowisz w pół wody czy z dna. Takiego sandacza to widziałem tylko na filmach wędkarskich. I szacun za wytrwałość.
-
Taki z rana dzisiaj. Ale do kolegi z sandałami to widzę że mi daleko jeszcze. Graty piękna sztuka.
-
Ryby są i da się je złowić nawet nie tak trudno jeśli wiesz jak się do tego zabrać. Mam znajomych co łowią teraz klenie po 50cm. Jeśli chodzi o dużego klenia to nawet nie wiedziałbym za bardzo w które miejsce iść i liczyłbym glownie na farta. Sandacza wiem że prędzej złowie na uklejke w nocy z gruntu niż na spina zwłaszcza w dzień jeszcze. Chyba nawet nigdy sandacza w dzień nie zlowilem. Za to szczupaki i to nie małe lowie regularnie na spinning od kilku lat. I rzadko nie mam przynajmniej kilku brań na wyjazd. Ostatnio widziałem gościa co rzucał jakimś zielonym twisterem w środek rzeki i mówił że tak klenie polowil a taki sposób chyba byłby ostatnim jaki bym wybrał o tej porze roku. Jednym zdaniem trzeba próbować i tyle.
-
Woda spadła i po mojej bankówce... Ze 2 km po krzakach się przedzierałem wzdłuż brzegu i jeden szczur co chyba nawet 40cm nie miał.
-
Dzisiaj też prawie wszystkie po około 60 cm. Dopiero jak założyłem 15cm imitacje szczupaka to taki średniak siadł.
-
Dzisiaj brały lepiej ale same małe. Ten był największy a reszcie nawet szkoda było fotek cykać.
-
Nieaktualne
-
Nieaktualne
-
Około 5 kilo.
-
Cena wędki z kołowrotkiem dragon nano lite to 350zl. Kołowrotek jest widoczny na innej mojej aukcji.
-
245cm akcja fast, cw 4-18 g cena 250zl
-
Stan bdb. Najlepiej odbior osobisty. Cena 140zl. Najlepiej pasuje do kija z innej mojej aukcji. Wyważony itp. Nawinieta plecionka 0,10 dragona.
-
Stan bdb. Najlepiej odbior osobisty.