Skocz do zawartości

gregorius1234

Użytkownicy
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gregorius1234

  1. jest jeden staw na jednej stronie jest domek właściciela + 6 osobowy z super dostepem do łowiska a po drugiej 2 domki na więcej osób chyba 8-10 i tam trudniej o łowienie z racji dużej skarpy koło domków.
  2. Niestety jak to na urlopie - więcej piłem wieczorami więc odpadało ale chodziłem ze spinem po zachodzie słońca i dało się skusić parę sandaczy a i brania były na karpiówkach ale max do 23 byłem
  3. Jest siatka ale otwarta bramka czas, więc wynajmując mały domek spokojnie można zaraz za bramką łowić na tym stanowisku , jak dla mnie najlepsze miejsce reszta po drugiej stronie daleko i mniej atrakcyjna
  4. gregorius1234

    Lipie

    Lipie jak i inne zbiorniki ( poza no kill) tutaj to nie jest po to aby szybko złapać coś większego , to dla dziadków albo pro karpiowców z bombami którzy sypią setki złotych do wody aby wyciągnąć jeden czy 2 większe karpie w 3 dni - to po prostu śmieszne jest dlatego od tego roku tylko spinning po naszych rzekach a na karpie jażdże na komercje - jeszcze nigdy nie wróciłem bez karpia powyżej 6 kilo łowiąc z koszyczkiem bądź pellet bez nęcenia .
  5. Byłem 4 dni w tym miejscu , okolica super , widoki również i bardzo blisko do wędek z domku to i można odpoczywać , co do ryb na federka łapałem głownie karpiki 1- 2 kg w zasadzie kroczki , zdarzyły się też leszcze. Na ciężki grunt pelet/ kulki to karpiki 3-4 kg w sumie gdzieś z 7 no i jeden większy karpik 8 kg . Widziałem piękne 10 kg amury i potężne karpie ale ciężko było trafić w gusta Drapieżnik jest i to całkiem sporo mnóstwo złapanych sandaczy około wymiarowych i małych szczupaków , na pewno jest też sum duży którego można upolować . Wypoczynek pierwsza klasa , miło spędzony czas z rodziną i rybki w tle Tak mi się spodobało , że chyba wrócę za rok na kolejnym urlopie:)
  6. Tak to mogło by się sprawdzić ale jest to ciężka praca nad wszystkim , bo nie każdemu bd pasowało łowisko np kolo Łańcuta a innemu np koło Stalowej Woli i do tego kasa kasa kasa. Samo zarybianie dla kilku osób będzie problemem zwłaszcza że przyniesie skutki dopiero za parę lat , chyba ,że mówimy o już wyrośniętych rybkach a to większy koszt+ zgromadzenie ilości osób chętnych do tego na 100 %. Możliwe ,że znajdzie się np. 30 osób a potem zostanie 15 z czego pomysł upadnie przez zwiększenie kosztów.Taki zbiornik tego forum to było by coś pięknego z zasadami , porządkiem i właściwym traktowaniem ryb ale do tego jeszcze długa droga.Nie znam się zbytnio na dokładnych kosztach i wyliczeniach takiego wypożyczenia + zarybienia więc ktoś mógłby to oszacować a potem można zobaczyć ko byłby chętny
  7. A na wisłoku w Zwięczycy koło południa 2 szczupaczki po 45- 54 cm po 13 cisza i brak brań
  8. No i ja gratuluje Teraz to już traktowany jest jako wyjątkowy okaz Życzę żeby jeszcze raz dał się skusić za parę lat
  9. Wypowiedź była , zarzut- niewymiarowy szczupak i parę odpowiedzi śmiesznych o liściach wymiarowych itp ,ale wszystko wieczorem admin skasował
  10. gregorius1234

    Na grzyby

    Dziś odwiedziłem las obok dynowa presja ogromna nie było gdzie stanąc samochodem i łącznie z 20 prawdziwków , natomiast wybrałem się w krzaki z pojedynczymi sztukami brzózek za moim domem ( może z 20 metrów na 30) i oto efekt godziny zbierania wszystko zdrowe
  11. gregorius1234

    Lipie

    To wcale nie dziwne to nie jest zbiornik do połowu karpia łatwo i przyjemnie nawet w nocy . Często tam chodzę ze spinem i większość obstawiona przez tych samych ludzi. Nęcenie to jakieś 50 x rakietami w markery i to mało . Ryba tam jest ciągle przekarmiona i złowi coś ten co zanęci więcej ( według ich logiki) jedynie możesz próbować na kroczki bądź leszczyki ( a to mało kogo tam interesuje). Już dawno to łowisko wyleciało z mojego zestawu do połowu karpi ( bo nie interesuje mnie połów zapłać xxx zł żeby może coś złapać)
  12. gregorius1234

    Wisła

    Dokładnie jak są filmiki i zdjęcia to warto pokazać zapisać na dysk i takie zdjęcie jest jak się pisze u góry < pisze wstaw zdjęcie>tyle roboty . Bo tak nikt nic nie może ocenić zwłaszcza gdy są to gruboo reeekordowe ryby
  13. Dzisiaj 4 h w rzeszowie i tylko 2 leszczyki po 30 cm ale obok mnie z 10 metrow przy brzegu tarło odbywały szczupaki .. piękny widok 8 sztuk w 1 miejscu od 60 do 90 cm Niestety nie powalają ostrością a reszta rybek była nieuchwytna
  14. no na zdjęciu ta trawa była zaaa zielona xd
  15. dziś słabo w Rzeszowie 3 płotki 2 jazgarze federek i 1 mały leszczyk ...
  16. Dziś płocie nieźle brały 10 sztuk w tym 6 około 25 cm + a co do innych niestety nic nie brało
  17. Właśnie interwencje nic nie dały i spisali dalej tych co już tu siedzieli , a gość nie siedzi na tym brzegu co ja i inni wiec samo dojście do niego przez najbliższy most to 10- 15 minut ( w sumie można wpław)a gdy do niego ktoś podchodzi to ci przecież nic nie wyciągnie i nie włoży do worka tylko wypuści i łowi dalej te 15 to nie w 1 dzień przecież . Wypytywałem o niego innych i to samo zauważyliśmy i tyle mniej więcej było ich . Bez dowodów nic nie zrobisz słowo nie jest nic warte bo nikt ci nie uwierzy , dlatego teraz zakupiłem aparat specjalnie do tego - w telefonie niezbyt widoczne było ile ma szczupak po 2 stronie widoczny raptem 5 sekund.Musisz kiedyś tu wpaść na Rzeszów i może ty zainterweniujesz ^^
  18. Witam, ja stosuje zasadę C&R w 99 % przypadków w tamtym sezonie wszystkie karpie i tym podobne z wymiarem i bez leciały z powrotem do wody po przeniesieniu się na Wisłok i zobaczenie na własnych oczach czym ta rzeka potrafi obdarować również nie bylem chętny nic zabierać łowiłem i piękne liny po 40 cm + leszczy od 45 do 56 cm to już nawet nie policzę można iść w setki złowionych ryb mniejszych bądź większych co by miesiaż od razu do siaty lądował . Ja zabierałem wtedy kiedy mam coś zorganizowane raz na miesiąc np w okresie letnim jakiś grill się szykuje z przyjaciółmi i rodzina wiec jak w tym dni coś złapie większego czasem pokuszę się by zabrać dobrze przyrządzić i pięknie podać na smaka a jak nic to trudno . I w ten dzień mam swoje limity dotyczące zabierania ryb znacznie przekraczające minimalne wymiary ryb . Wiec dla mnie liczy się pasja samego łowienia a to ze ktoś ląduje wszystko do siaty a potem dzwoni po kumplach ze ma parę ryb do opchnięcia to inna sprawa . P.s kojarzy ktoś starego dziadka z rowerem na Wisłoku w Rzeszowie kolo tęczowego latał w zeszłym roku z żywczykiem ? Łowił szczupaki kolo 40 cm do siaty i jechał do domu od innych wiem ze potem wracał i robił to samo naliczyliśmy mu kolo 15 nie wymiarowych ale niestety interwencje psr są zbyt wolne a on za szybki ...
  19. gregorius1234

    PRZYWITAJ SIĘ

    Witam Wszystkich jestem Grzesiek z Rzeszowa mam 24 lata łowie od 11 . Na stawach i zbiornikach do 2013 roku po odkryciu na nowo Wisłoka już raczej nie zmienię swoich nowych upodobań Pozdrawiam
  20. Dziś od 9 do 14 na Wisłoku w Rzeszowie 2 fedderki rozstawione - 2 certy po 30 cm parę drobnych leszczyków kolo 35 cm i od 11 godziny same karasie brały łącznie z 13 sztuk z wartych uwagi to tylko 3 sztuki po 42, 44. 47 cm po sobotnim leszczyku 52 cm w końcu ładne rozpoczęcie sezonu w moim stałym miejscu Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.