Leszek

Decyzja zapadła. Moje składki idą do PZW okręg Przemyśl. Przenoszę się do koła w Dynowie. Jutro z rana jadę do Dynowa opłacić składkę na 2014r. Jeżeli jest ktoś z Rzeszowa, lub po drodze i ma zamiar dokonać opłat w Dynowie mam wolne miejsca w samochodzie. Proszę dzwonić: 501 232 920.

Czy to ktoś od Nas sprzedaje? Kołowrotek Shimano Twin Power 1000S Japan (JDM) (3839328745) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

Jakoś nigdy nie mogę podsumować sezonu. Kończę go przeważnie w sylwestra w pogoni za okoniem.A nuż się jeszcze coś ciekawego uwiesi. Potem wiadomo wieczór sylwestrowy. Na drugi dzień głowa ciężka o podsumowaniach nie ma mowy. Jak już człowiek dojdzie do siebie to już planuje przyszły sezon, pstrągi mu się śnią. Prędko trzeba uzupełnić braki w przynętach. Kije wyczyścić kołowrotki nasmarować i już jest luty:)

Dla mnie UL znaczy dokładnie to co znaczy czyli Ultra Light. Są to wędziska do łowienia najlżejszymi przynętami. Poniżej jest już tylko podlodówka. Jeżeli do UL założymy 2500 to co założymy do podlodówki. Dla mnie 1000 jest za duża i szukam coś mniejszego. No ale to jest moja opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać. Ważne żeby łowić skutecznie. Kiedyś nie było UL i okonie łowiłem na kij szczupakowy zakładając jedynie cieńszą żyłkę. Ale wtedy były okonie i rzadko kto je łowił bo były inne ryby.

Jeżeli ma być do UL to Shimano 2500 będzie zdecydowanie za duży. Ja używam do UL ze stajni Shimano 1000

Rozebrać, wyczyścić, nasmarować. Dać cienką podkładkę pod śrubkę. Prawdopodobnie śrubka ociera o obudowę i każde napięcie kabłąka powoduje minimalne odkręcanie, aż do całkowitego odkręcenia.

Widzę że nie wszyscy zawiesili sprzęt na kołku. Ładnie Paweł. Wiem że jest zimno, ale czy musiałeś rozgrzewać się w ten sposób. Co winne Ci były te drzewa! Cyba że powiesiłeś na nich wobka.

Jaka tam moda. Jak się utopi łatwiej go znaleźć.

Takie coś to sam możesz zrobić w przeciągu 5min. Kawałek drutu kleszczyki, skrzydełko starej obrotówki, krętlik, kółeczko łącznikowe. Jeżeli rozwiążesz to dobrze konstrukcyjnie to możesz wymieniać przynętę i skrzydełko które wabi okonie.

Rozumiem że z PSW również odchodzisz i jest to Twój pożegnalny post. Nie napiszę że żałuję ponieważ musiałbym skłamać.

Ogromnie cieszę się z Twojej pasji do wędkarstwa@ Lama. Mało jest aż takich "szajbusów" jak Ty. Wiedziałem ze Ci się uda. Miło jest czytać takie posty na forum. Ostatnio coś niedobrego dzieje się na Naszym forum. Dużo jadu, ostrych niepotrzebnych słów. Inni powinni się od Ciebie uczyć. Musimy razem wybrać się w zimie na kropki na San.

Nie jest tak źle. Ja wczoraj wyjąłem 20 kleni bolenia i kilka garbusków. Trzeba kleni szukać w odpowiednich miejscach. Niedaleko miejscówek letnich, woda musi płynąć. Szukaj spowolnień przy samym brzegu, jakiś zatopiony pień lub małe zakole, gdzie woda płynie ale jest bardzo spowolniona. Głębokość wody przy brzegu ok 50cm. Przynęta, mały woblerek, podaj prostopadle najlepiej z wody pod sam brzeg. Musi upaść 10-20cm od brzegu. Jeżeli spadnie trochę dalej skubany nie ruszy się. Atak następuje natychmiast po wpadnięciu wobka do wody. Wczoraj brania były bardzo ostre, aż wyrywały kij z ręki. Tak waliły nawet maluchy. Z wody nie złowiłem ani jednego.

Panowie przyhamujcie trochę. Apeluję o trochę więcej kultury w wypowiedziach. Nie obrażajmy się nawzajem. Późnej na zlocie będzie wam głupio razem wypić piwo, nie mówiąc już o jedzeniu ze wspólnego kociołka.

Ale po 23.00 można.

A gdzie fotki z kąpieli w tej drewnianej balii z góralką?

Dzięki Kroku za fotki. Widzę że Bieszczady nabrały kolorów. Może w następny weekend uda mi się wybrać w Twoje rejony i połazić po górach. Fotki kuszą, oj kuszą.

Marku widzimy się na wiosnę na zlocie.Cieszę się ze wracasz do zdrowia.

Nieładnie Panie Kajtelek2, nieładnie. Ta cyferka po Twoim loginie na końcu, rozumiem że jest to ocena z twojego zachowania. Znam osobiście kolegę @bronzo77, i mógłbyś się zdziwić czyja szuflada jest zasobniejsza w sprzęt wędkarski. W wędkarstwie nie chodzi o sprzęt ale o umiejętności (całe szczęście), a tu odnoszę wrażenie że musisz się jeszcze długo uczyć. - - - Updated - - -

Ja też już wróciłem ze zlotu. Żałuję że nie mogłem zostać dłużej, problemy rodzinne nie pozwoliły. Cieszę się ze choć na kilka godzin udało mi się wyrwać i spotkać z przyjaciółmi. Wyjazd był raczej spontaniczny, i nic nie przygotowałem. Ale nie to najważniejsze. Ważne że powędkowaliśmy razem w miłej atmosferze, bez żadnej presji. Coś tam się udało złowić. Andrzej dał mi pomachać muchówką,chciał mnie coś nauczyć,ale moja ręka przez wiele lat nauczona machać spinem w żaden sposób nie mogła przestawić się na muchówkę. Byłem trudnym uczniem i powiem szczerze nic się nie nauczyłem. Pozostaję więc przy spinningu. Pozostałym na zlocie życzę ciepłej nocy.

Udało mi się wygospodarować wolną chwilę. JAAAAADĘ.

Trzeba ustalić jakieś limity, okresy ochronne. W szczególności dla tych dwóch w/w osobników. Nie można aż tak ludzi drażnić.

Pamiętam @Lama jak zaczynałeś przygodę z pstrągami. Na sukcesy nie trzeba było długo czekać. Myślę że na piękne fotki z ładnymi lipieniami też nie będziemy długo oczekiwać. Jeżeli będziesz miał takie zacięcie jak do kropek to nie potrwa to długo. POWODZENIA.

Całe PSW trzyma kciuki. Musi być dobrze.

Moim zdaniem wszystkie Dragony mają zaniżone cw. Posiadam 3szt w tym dwa HM. Najmniejszą okoniówkę Teem Dragon 275 cw1-7g używam jako pełnowartościowy kij kleniowo-pstrągowy. Jeżeli jest taka okazja to łykaj. Na pewno poradzi z brzaną.

Musisz dużo czytać i nadstawiać pilnie ucha. Może uda się coś podsłuchać. I każdą zdobytą informację należy osobiście sprawdzić. Powodzenia.