Skocz do zawartości

Stawy w Budach Głogowskich


Mateusz91

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Cześć, piszę teraz, może akurat przez ten czas, się zmieniło coś, co pozwalałoby rokować dobre pogody na nowy sezon? Być może był ktoś tam, wie co się dzieje, albo chociaż zdjęcia jakieś;)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam Kolegów po kiju. W związku z nadchodzącym duzymi krokami sezonem pozwole sobie odświeżyć temat i tym samym zadac pytanie do zorientowanych osób w temacie, dotyczącym stawów w Budach Głogowskich (tych w lesie, o których mowa w ostatnich postach). Czy wiadomo wam cokolwiek na temat losów tego miejsca? Jest realna i widoczna szansa na wędkowanie w tym miejscu w najbliższym czasie? Jak dla mnie było to bardzo urokliwe miejsce i do tego rzut beretem od Rzeszowa. To tam stawiałem pierwsze kroki. Fajnie byłoby wrócić tam z kijem po latach. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam i życzę każdemu ciepłej i słonecznej wiosny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Mateusz za odpowiedź. Tak, jak sadziłem po przeczytaniu poprzednich postów, że raczej bez szans. Tak naprawdę na wykonanie kompleksu w takich rozmiarach, tj. połączeniu stawów (o czym mowa we wcześniejszych wątkach) i ewentualnej budowie zaplecza trochę czasu i środków potrzeba. Wystarczy teraz życzć powodzenia w działaniu właścicielowi i czekać na efekty. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witaj Jaryczok :) w sobotę11 kwietnia odwiedziłem Budy Głogowskie bo nie łowiłem tam już ponad rok, a jest to jedno z łowisk na których zaczynałem swoją przygodę z wędkarstwem i byłem ciekawy co tam sie teraz dzieje. Po przyjeździe na łowisko totalny szok, woda i teren dookoła wygladaly przepieknie :) Łowilem na lekki zestaw, feederek Daiwy 3.66 do 90 gram wyrzutu, kręciołek również Daiwy wielkości 4000, żyłka głowna 0.18 przypon 0.16, co jednak mnie zgubiło bo nie spodziewałem się tego co ma się stać :D, koszyk 25g, zaneta Pana Piotra Lorenca leszczowa, atraktor leszczowy również firmy Lorpio, troszke pieczywka fluo i kolorowa pinka. Łowilem z plaży, zestaw posyłałem pod wyspę jakieś 3-4 metry od niej. Zanęciłem posyłając w miejsce jakieś 3-4 koszyki, założyłem przypon, na haczyku 2 robaczki biały i czerwony i zestawik siup do wody. Po zarzuceniu po około minucie pierwsze branie, zameldowała sie płotka +- 15 cm, a następnie leszczyk okolo 35-40 cm. I tak przez 6 godzin, bo łowiłem gdzieś od 8 do 14, na zmiane płocie z leszczami ;) raz nie trafiłem w miejsce nęcenia tylko posłałem zestaw pare metrów obok bardziej ku środkowi łowiska i w sumie stwierdziłem, że warto spróbowac. Po około 15 minutach delikatne branie, zaciąłem, spodziewałem się kolejnej płoci może leszcza, ale na kiju siedzialo cos konkretnego bo zdazylem tylko popuscic hamulec, ale zaraz poczulem luz na zylce i brak przyponu :/ Porozmawiałem sobie troche z miejscowym amatorem wędkarstwa i niestety, tym łowiskiem już od dłuższego czasu nikt się nie interesuje, a naprawdę ta woda ma potencjał! Wierzę, że pływają tam konkretnych rozmiarów leszcze i liny dlatego na pewno wrócę tam w tym sezonie jeszcze nie raz i na pewno na nocke. Jako ciekawostke powiem że na pewno są też tam jakieś szczupaczki bo holując rybę poczułem nagle mega opór na kiju i spodziewałem sie może jakiegoś większego leszcza, a po chwili zobaczyłem w wodzie malutką płoć i zacząłem się głowić jak to maleństwo sprawiło, że mój kij zamienił się w parabole, ale po wyjęciu jej z wody zobaczyłem, że jest cala pokiereszowana, ślady zębów na ciele itp, więc na 99% jestem przekonany że została zaatakowana przez szczupłego, a do tego przy brzegu dryfowało sobie ciało karasia okolo 30 cm z poszarpanym ogonem. Ogólnie ta woda żyje, ryby są, ale w sezonie odbywaja sie tam spore libacje miejscowych i czasami trzeba uwazac, wiem z wlasnego doswiadczenia ;)

ps. Zapomiałem dodać, że na tym stawie gdzie kąpią się miejscowi nie płaci się nic i to ten staw opisałem, a reszta należy do prywaciarzy

Edytowane przez GrenĐi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Staw, o którym pisze Kolega powyżej to prawdopodobnie ten, który oddzielony jest od mniejszego stawu groblą, po której można przejechać samochodem - a dojazd odbywa się z asfaltówki (jadąc od strony Mrowli w kierunku Bud Głogowskich skręca się w prawo, aby po jakiś 200-300 m dojechać do starej niebieskiej budki, w której pobierano opłaty). Byłem tam raz na oględzinach, ale - moim zdaniem - miejsce nie do końca spokojne i bezpieczne, zwłaszcza wieczorem.

Stawy, o których mowa parę postów wyżej - zlokalizowane były w lesie. Można było do nich dotrzeć od strony leśniczówki, mijając po drodze figurkę (lub krzyż na drzewie - nie pamiętam już dokładnie), skręcało się w prawo, dalej rezerwat przyrody, skręt w lewo i od leśnej drogi były może jakieś 150 m. Miejsce bardzo urokliwe. Nie wiem, jak teraz ma się tam sprawa, czy będzie tam coś jeszcze, czy już tylko pustynia zostanie (może któryś z Kolegów ma wiedzę co i jak dalej...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 rok później...
  • 11 miesięcy temu...
  • 1 rok później...
  • 7 miesięcy temu...
  • 1 rok później...

Witam. Byłem tam ostatnio w celu rozpoznawczym. Bardo zmienił się klimat stawów. Teraz praktycznie wszystko jest w rękach prywatnych i zagrodzony. Jeden staw jest tak zrobiony, że wygląda jak w bajce. Wybudowany ogromny drewniany dom cały teren pięknie zrobiony i obsadzony. Z jednego brzegu na drugi zrobione mostki drewniane, a także kładki i altanki . Ogólnie bajka ktoś miał kasę, aby tak to zrobić. Do łowienia ryb został mały skrawek wody prawie na samym początku. Nie wiem jak jest dalej bo dalej też chyba jakieś stawy były. Tak jak pisze wyżej kolega hubidem30 to mogłoby być przepiękne komercyjne łowisko jakich mało w Polsce. Wspaniałe miejsce, czysta woda, lasy i drzewa dookoła był potencjał ogromny. Ale cóż wszystko wykupione... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Buka napisał:

Tak jak pisze wyżej kolega hubidem30 to mogłoby być przepiękne komercyjne łowisko jakich mało w Polsce. Wspaniałe miejsce, czysta woda, lasy i drzewa dookoła był potencjał ogromny. Ale cóż wszystko wykupione... 

Stawy zaznaczone na linku wyżej "stawy u Andrzeja" znam właściciela jest w ich posiadaniu odkąd powstały i jest ich dwa małe podchowalniki i dwa duże. I z tego co mi wiadomo nie zamierza robić z nich komercji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.06.2020 o 19:50, ORINOKO napisał:

Stawy zaznaczone na linku wyżej "stawy u Andrzeja" znam właściciela jest w ich posiadaniu odkąd powstały i jest ich dwa małe podchowalniki i dwa duże. I z tego co mi wiadomo nie zamierza robić z nich komercji. 

Czyli obca osoba nie ma szans tam łowić nawet po zapłaceniu jakiejś kwoty właścicielowi? Jakie tam ryby są i jak duże? Coś wiadomo na ten temat? Szkoda, że nikt tam nie wpadł na pomysł, aby zrobić z nich piękne stawy wędkarskie dla każdego wędkarza. Wędkarz byłby zadowolony i właściciel bo kasa by wpływała ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.