Jump to content

Recommended Posts

Posted

Problem opisany w temacie, dawno nie bawiłem się spiningiem i korci mnie nim trochę porzucać? Interesują mnie łowiska nieopodal Rzeszowa, maks 35 km od.:confused: Myślę o tamie w Żołyni dobry wybór?

Posted

Śmiało jedź na Żwirownię na Kwiatkowskiego w Rzeszowie. Masz kawał wody do obłowienia. Polecam gumę w naturalnych kolorach na lekkiej główce.

Posted

jak ci nie przeszkadza nienajlepszea jakość wody, i jeżeli masz ponton lub łudke to polecam Zalew Rzeszowski

pełno tam trzcin, niedostępnych miejsc, zarośli konarów, zróżnicowana woda, od 0,5m do nawet 4m , wyspy zatoczki itp

mozesz tam liczyć na szczupaka, sandacza, okonia i bolenia

proponuje połów typowo sportowy bo rybki żyją w bardzo skażonej wodzie

Posted

Dzięki koledzy za podpowiedź. Żwirownia obdarzyła mnie sandaczem 53 cm, oraz szczupaczkiem +/- 25 cm, natomiast na zalewie który odwiedziłem na jakieś 2 godz. miałem na kiju szczupaka około 60-70 cm niestety wypiął się. Liczę na dalsze podpowiedzi dobrych łowisk, bo dość długo nie bawiłem się spinem. W ramach rewanżu sprawdziły mi się głęboko schodzące salmo pike 9 cm i dorado invaider 7 cm.

Posted
A da tam rade bez łodzi, niestety jej nie mam?

można bez łodzi, od strony stadionu stali, jest ścieżka rowerowa od zapory jakieś 5km ciągnie się aż do dawnej Zwięczycy, gdzie zalew się zaczyna

śmiało z betonów możesz śmigać,

ale biorąc pod uwagę wielkość zalewu, i duża ilość zarośli to bardziej skuteczne jest łowienie z łudki

część od stroy Zwięczycy jest płytsza, po stronie Budziwoja idzie główne koryto

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy