Wytępiony szczupak - prawda czy mit

[iper]

Witam, mam pytanie. Czy w waszych okolicach występuje jeszcze taka rybka co się zowie szczupak ? Jeśli tak to czy zauważyliście, że jego populacja została mocno zdziesiątkowana. Pozdrawiam i czekam na wasze odpowiedzi.

[jon987]

Witam szczupaka czas dobiega końca niestety smutna prawda ale prawdziwa.Łowię w okolicy Pilzna czyli Wisłoka zalew i zbiorniki w Strzegocicach.Parę lat temu gdy o spiningu nie wiedziałem zbyt wiele moja przynętą jedyną były blachy wahadłowe od Ruskich.Wtedy złowienie szczupaka nie było niczym nadzwyczajnym,dziś gdy przynęt różnych jest masa brak tej jakże pięknej ryby.W tym tygodniu dysponowałem czasem więc nad woda byłem prawie co dzień po parę godzin,złowiłem zaledwie 5 szczupaczków i tylko jeden przekroczył wymiar.

[19tomek08]

Ja również łowie na Wisłoce i tez to zauważyłem ze szczupaka brakuje. Ale to jest zasługa mięsiarzy których nie obchodzi wymiar i ilość złowionych ryb. Jeżeli tak dalej będzie to w naszych zekach z ryb drapieżnych pozostanie tylko kleń. Smutne ale prawdziwe!

[LukaszZ]

Nie był bym pewien tego klenia

[iper]

Nie był bym pewien tego klenia

Dokładnie, od chwili kiedy kleń stał się jakby bardziej dostępny dla spinningistów, tj. od chwili kiedy ludzie lepiej poczytali o tych rybach i nie mała liczba wędkujących wyspecjalizowała się tylko w połowie kleni. Wpływ miało też to, że na rynku pojawia się coraz więcej przynęt na te rybki - warto nadmienić skutecznych przynęt.

Technika idzie coraz szybciej do przodu, a ryby nadal rosną swoim tempem. Podobnie lasy wytniesz szybko, ale żeby później urosło to trochę schodzi. Dlatego warto zachować rozwagę w wycinaniu lasów i ryb.

Nasuwa się mi teraz kolejne pytanie czy warto jest dzielić się wiedzą wędkowania, czy nie lepiej byłoby poczekać z tym aż ludzie zainteresowani i mądrzy dojdą do tego sami. Dobrym rozwiązaniem byłoby najpierw wskazanie prawidłowej drogi dla każdego z wędkujących, a dopiero później wydać kartę (chodzi o to żeby cała procedura wyrobienia karty wędkarskiej nie sprowadzała się jedynie do uiszczenia opłaty do PZW) Pozdrawiam!

[Fighter]

Dobrym rozwiązaniem byłoby najpierw wskazanie prawidłowej drogi dla każdego z wędkujących, a dopiero później wydać kartę (chodzi o to żeby cała procedura wyrobienia karty wędkarskiej nie sprowadzała się jedynie do uiszczenia opłaty do PZW) Pozdrawiam!

Fajnie by bylo ale to nie realne, raz ze do "wskazywania drogi" nie dojdzie, a dwa ze pewne myslenie jest w ludziach zakorzenione, kto jest mięsiarzem, mięsiarzem zostanie i nikt tego nie zmieni. Fakt faktem, co ja tam wiem, jestem generalnie amatorem bo lowic zaczolem w polowie tego roku i szczerze dla relaksu,ryb do domu nie zabieram chodz sa wymiarowe strzaly i.....jakże niektorzy patrza jak wypuszczam rybki do wody;)