Skocz do zawartości

Moje "tajne" łowisko


Leszek

Rekomendowane odpowiedzi

Zapodałem nowy temat. Może się przyjmie. Być może jest ktoś, kto nie chce z różnych przyczyn podawać swojego tajnego łowiska, a chciałby się pochwalić wynikami, lub jakimiś spostrzeżeniami.

Zatem zaczynamy. Dzisiaj nad wodą żywego ducha, czyżby wszyscy już zakonserwowali sprzęt.Myślę że jeszcze jest kilku zapaleńców takich jak ja, i walczą ze swoimi słabościami. Dzisiaj pięknie współpracował okoń. W trakcie jednego holowania, nagle jakiś potwór zaatakował mojego okonia i zdarł mi go z haka wraz z gumką.

Wyholowałem też jakiś nowy gatunek jeszcze nie rozpoznany.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam czego ukrywać - byłem koło południa około 2h na Werynii, ale ani brania...

Chciałem pojechać rano, ale nie mogłem.

Ludzi b. mało, z tych co widziałem nikt nic nie złapał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj od 6 rano nad wodą.Do razu nam branie na 12 mm squida swojej kuchni,zacinam i pusto ryby nie ma.Ok 12 zaczyna naprawdę tęgo wiać:eek:.Leci jeden kij z tripoda,przewraca rod pod i jesteśmy zmuszeni zwinąć zestawy.Po 14 ustaje i zestawy lądują z powrotem.Do zmroku nie ma brań.Przed 20 nadchodzi kolejna fala bardzo mocnego wiatru i w trybie przyspieszonym kończymy.Szkoda jestem pewny,że w nocy branie było by pewne.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, a ja dziś byłem parę godzinek na mojej miejscowej rzeczce i nico,rybki chyba spały albo świętowały ''Barbórke'':) tylko zauważyłem obecność mieszkańców nabrzeża:)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

W tym roku rozpoczęliśmy z Marcinem sezon pstrągowy inaczej niż zawsze. Przede wszystkim nie na Sanie i nie 1 lutego. Niestety aura nie dopisała. Rozpoczęła się prawdziwa zima. Ujemna temperatura i obfite opady sprawiły, że rzeką płynął śnieg, śryż, co uniemożliwiało momentami łowienie. Mimo, że żaden z nas nie miał kontaktu z pstrągiem, to i tak ten wypad w zimowej scenerii uważam za udany, warto było chociażby ze względu na widoki.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zdjęcie zrobił kolega.Oprócz ryb widocznych na zdjęciu ;)widziałem na brzegu śweżego pstrąga wyciągniętego z wody przez kormorana.Żadnego kontaktu z rybą ,łowiłem na Łączkach i pod Hoczewką.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez Robertoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiejszy wypad (pierwszy w tym roku)na kropki można uznać jako spacer z wędka w ręku. Woda podniesiona i mętnawa. Nawet pukniecia nie zanotowałem. Myślę że dużo w tym i mojej winy, łowiłem tak bez przekonania, a i rzuty po zimie jakieś takie niemrawe, mało finezyjne, brak celności. Już martwiłem się, że się starzeję, ale pod koniec wszystko zaczęło wracać do normy, oprócz wody i brań. Śladów wiosny też 0, chociaż widziałem i słyszałem motocyklistów. Myślicie że to coś znaczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.