Skocz do zawartości

Moje "tajne" łowisko


Leszek

Rekomendowane odpowiedzi

40 cm Pasiak i 50 cm szczupaczek zaplątany w nylonowy sznurek. Rybka jak na swój rozmiar strasznie wychudzona zapewne przez sznurek który spowodował tak straszną ranę.  Sznurek usunięty i rybka wypuszczona z powrotem do wody . Mimo tak  strasznej rany ryba jakoś żyła, mam nadzieję że rana się zagoi i szczupak przeżyje zimę .

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warunki ekstremalne zimno,wietrznie, lód po krajach rzeki i płynąca kasza śniegu z nurtem. 5 godz  chodzenia,dreptania i biczowania wody paproszkiem. Na koncie odnotowałem 3 szt  ładnych,dorodnych kuc w granicach 1kg-1.5 kg .Rybki Bardzo żwawe , waleczne i dobrej kondycji .Po szybki foce cała trzódka wróciła do wody. Mam nadzieję że urosną jeszcze większe do następnego razu 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zakończenie sezonu, trzy piękne rybki. Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia chciałem wszystkim formułowiczą złożyć życzenia.

Linów, jazi, brzanek, krąpi
Niech nam Bozia nie poskąpi,

Od boleni i lipieni,
Niech się w rzekach pięknie mieni,

Więcej leszczy, mniej jazgarzy,
Niech nas słonko nie poparzy,

Mnóstwa zacięć, pięknych holi,
dobrej woli i mniej trolli,


Pełnołuskich i sazanów
Mniej czapli i kormoranów,

I wódeczki i śledzika,
Więcej NO KILL, mniej sadzyka.


Pstrągów, kleni, wzdręg i płoci,
Rybki złotej, co "ozłoci",


I mniej żółci na wątrobie,
Życzę wszystkim Wam... i sobie.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy wynik to 2 małe szczupaki do 50 cm, jeden okoń i  pierwszy w życiu przyłów małży.  Nie łatwo było odzyskać mojego predatora, bo małża strasznie mocno go trzymała i za Chiny nie chciała go puścić. Po 5 minutach odhaczania udało mi się uwolnić kopyto :D:lol:

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.