Skocz do zawartości

Kij na kropki


Leszek

Rekomendowane odpowiedzi

Sezon pstrągowy tuż, tuż. Mój kij jest nadwyrężony po ostatnim sezonie i w każdej chwili może zakończyć żywot. Pora więc zastanowić się nad jego zastępcą.

Może coś szanowne grono doradzi. Nie ukrywam że wymagania są duże i nie wiem czy taki kij w ogóle istnieje.

Cel polowania-pstrąg

Miejsce-małe rzeczki pstrągowe potwornie zarośnięte niejednokrotnie z wysokimi brzegami

Wymagania- długość 260-275max odporny na urazy mechaniczne.

Przynęty- woblerki 2- 5cm max, obrotówki 0-2max, puchowce i gumki okoniowe.

Najważniejsza cecha-ma to być kij do precyzyjnego podania przynęty wręcz kij do zadań snajperskich, więc akcja szybka szczytowa. W niektórych miejscach trudność z zacięciem z braku miejsca, musi więc dobrze trzymać rybę. No i jeżeli ma to być kij precyzyjny musi szybko gasnąc po wyrzucie.

Myślicie że to kij marzenie, może taki istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsce-małe rzeczki pstrągowe potwornie zarośnięte niejednokrotnie z wysokimi brzegami

W niektórych miejscach trudność z zacięciem z braku miejsca

Moim zdaniem, po tym co można wywnioskować z opisu, 2,60 - 2,75 cm to zbyt długi kij.. Po tym co napisałeś myślę że operowanie w takich warunkach (zarośnięte, utrudniające zacięcie, braku miejsca, itp), bardziej precyzyjnym kijem zarówno z podaniem przynęty i z wyrzutem, jak i z samym zacięciem byłby krótszy kij.. Tym bardziej że to małe rzeczki..

Edytowane przez salmo_pike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że budżet nieograniczony?;)

Ograniczeniem może być tylko świadomość że w takich warunkach kij może długo nie pożyć. Więc powyżej tysiaka będę się poważnie zastanawiał.

Team Dragon (2.70 m / 5–18 g).

Znam kije dragona mam 3szt. Wg mnie ten jest za gruby

Moim zdaniem, po tym co można wywnioskować z opisu, 2,60 - 2,75 cm to zbyt długi kij..

Czasem i 2,75 jest zbyt krótki. Jak poprowadzić precyzyjnie przynętę z wysokiego brzegu jak nie można zejść bliżej wody. A w zarośniętych miejscach jedną z technik podania przynęty jest jej spław. Jednak wolę dłuższy. Kwestia doświadczenia. Nawet w studni długim kijem można operować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem i 2,75 jest zbyt krótki. Jak poprowadzić precyzyjnie przynętę z wysokiego brzegu jak nie można zejść bliżej wody. A w zarośniętych miejscach jedną z technik podania przynęty jest jej spław. Jednak wolę dłuższy. Kwestia doświadczenia. Nawet w studni długim kijem można operować.

;) Tak z opisu wynikało. Pomyślałem że jakoś schodzisz z tego brzegu.. Gdyż wyciągnięcie ryby na ten brzeg przez zarośnięte miejsca.. Chyba że wówczas poszukujesz zejścia z holem ryby.. (Może nie na temat, ale trochę wzbudziłem wyobraźnie :) )

W każdym razie w takiej kwocie to nie powinieneś mieć większego problemu z wyborem kija pod siebie..

Pewnie udałoby się coś z pracowni, a i z seryjnych Fenwick, st.croix (moc dolnika + czuła, delikatna szczytówka). W kijach europejskich (również naszych) mi raczej trudno było spotkać taką kombinacje, przy zachowaniu odpowiedniego ugięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli musi to być aż tak długi (Twój wybór, a zdecydowanie za długi) to wszelkie "szkalaki" odpadają z powodu ciężaru i braku takich długości. Z rozsądnych mocnych i odpornych blanków, a dodatkowo z założenia zaprogramowanych pod duże ryby to nasuwa mi się między innymi BATSON RX6 sygnowany na salmony i steelheady. Twoje oczekiwania spełnił by zapewne 275 cm 7 -14g lub 290 cm 2 - 10g może też MHX 260 cm 5 - 15g jest też CTS Elite LR 275 cm 5 - 15g. Generalnie chodzi oto, że wędka powinna pracować w maksymalnie pełnym zakresie ugięcia i amortyzować ataki ryb które trzyma się na samej wędce z praktycznie zablokowanym hamulcem takie łowienie na małych zakrzaczonych rzeczkach z wielką ilością korzeni i kryjówek.

Edytowane przez Siksa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej leżałby mi ten Batson 2-10g. Tylko czy istnieje 270 bo to jest max. 290 już będzie za długi. Teraz jeszcze kwestia akcji. Czy tymi kijami da się precyzyjnie rzucić, z doświadczenia wiem że najcelniejsze są kije o akcji szczytowej.A celność jest dla mnie priorytetem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ekspertem w połowie tych ryb i daleko mi do udzielania rad zawodowcom ale kiedyś miałem w ręku kijek wykonanym na blanku tej firmy http://www.rodmas.pl/ (zakładka PRODUKTY a potem KARABELA) nie pamiętam co to był za blank ale... :eek:.Nic dodać nic ująć.Bez wizyty w pracowni się nie obejdzie ale wiem że ktoś w Kraśniku-Lublinie robi kije na tych blankach ale nie pamiętam kto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej leżałby mi ten Batson 2-10g. Tylko czy istnieje 270 ...

Nie ma 270 w ofercie w Polsce czy w USA ????? nie wiem chyba też nie.

... Czy tymi kijami da się precyzyjnie rzucić ... najcelniejsze są kije o akcji szczytowej ...

Moim zdaniem precyzja rzutu (podania) przynęty zależy od wędkującego, a nie od wędki szczególnie na małych rzeczkach.

... celność jest dla mnie priorytetem.

Na małych zakrzaczonych rzeczkach priorytetem oprócz celności (do wytrenowania) powinna być również moc i akcja wędki (na pewno nie szczytowa). Jak pisałem w takich warunkach walka z rybą rozgrywa się wędką i żyłką (plecionką) kołowrotek jest tylko dodatkiem do nawijania żyłki. Nie wiem jakie masz doświadczenie w łowieniu na takich rzeczkach ja łowiłem na spinning kilka lat i kilka lat biegałem po nich również z muchówką (dziwne ale prawdziwe) katorga okrutna ale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest to katorga granicząca z masochizmem. Ale każda rybka z takiej wody cieszy po stokroć bardziej. Jeżeli na takich rzeczkach ganiał Pan z muchówką to Duży Szacunek.

Ja ganiam już ładnych parę lat i mimo wieku jeszcze nie mam dość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odpuściłem nie ze względu na wiek tylko doznania natury estetycznej i organoleptycznej. Ilość śmieci i nielegalnych odprowadzeń ścieków jest potworna, a walka z tym (samemu) bezowocna. Dałem siana i łowię na "w miarę" czystych dużych rzekach.

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie kij na pstrąga, nie ważne czy krótki na małe rzeczki, czy też dłuższy taki 2,60 na większe rzeki to FAST lub MF w zależności od kija. Jak dla mnie blank pod pstrąga musi ładnie przechodzić w pełne ugięcie pod rybą, jednak być na tyle szybki aby bez większego problemu zaciąć rybę. Najlepszym dla mnie jest MF - jeśli ma dosyć mocny / mięsisty dolnik, pomaga on nie tylko w łatwiejszym i pewniejszym zacięciu, ale też w holu ładniejszej sztuki. Poza tym ładna, pełniejsza praca blanku to czysta przyjemność po zacięciu, gdy blank sam sobie amortyzuje pstrąga na kiju.

Jak dla mnie sztywny blank z pracującą samą częścią szczytową to nie jest kij na pstrąga, czy też klenia z przyłowu. Słaba praca blanku w sporym stopniu powoduje "spady" ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W małym siurku o szerokości niewiele przekraczającej długość kija (a często mniej) ładna i przyjemna praca blanku kończy się na "wlezieniu" kropkowańca w przybrzeżne korzenie ;) Może na 10 metrowej lub szerszej rzeczce można mieć przyjemność z odjazdów i "pobawić się" to tutaj ma siedzieć jak krowa na łańcuchu, a to, że częściej spada to trudno - nie można mieć wszystkiego ;)

W tym roku używałem Fasta TD 2,4 3-14 - o ile na początku sezonu się sprawdzał bo pstrążki jakieś niemrawe i kij ma nie dużą moc, to w lecie nieźle dawały mi w kość.

Edytowane przez bronzo77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W małym siurku o szerokości niewiele przekraczającej długość kija (a często mniej) ładna i przyjemna praca blanku kończy się na "wlezieniu" kropkowańca w przybrzeżne korzenie ;)

Jeśli masz w miarę mocny, mięsisty dolnik czy to w krótszym, czy też w dłuższym kiju przy dość szybkiej pracy blanku ale przechodzącej ładnie w pełne ugięcie nie pozwolisz rybie wejść w korzenie, bo sam decydujesz czy ryba ma Ci odjeżdżać czy nie.. Przy takiej pracy blanku możesz sobie trzymać kija nawet na sztywno a pstrąg będzie sobie sam "chodził" na blanku z dużo mniejszym ryzykiem "spadów" po zacięciu. Możesz w tedy ładnie bawić się z pstrągiem czy kleniem ;) Ryba nie wejdzie Ci w żaden korzeń, chyba że jej na to pozwolisz, bo właśnie ten "mięsisty" dolnik pozwoli na zatrzymanie jej tam gdzie ty chcesz a nie tam gdzie ona chce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam na myśli coś w rodzaju Black Star Pro, Powergrip to przy nim klucha. Trafiłem w tym roku 2,4 2-15 i to będzie TO. Ale ten kij jest z innej epoki, nie ma "new guide concepców" i nie jest tak wycacany jak te obecne ;) Ma za to krótszą rękojeść więc w porównaniu do np. TD zyskuje z 10 cm na długości i macha się nim jakoś tak sprawnie.

Edytowane przez bronzo77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat mówiłem bardziej o amerykańcach. Jeden z nich to stary ale za to wysłużony model st.croixa, drugi to na blanku batsona - mimo tego że ma fajną pracę to w jednym miejscu po zakupie zauważyłem przesztywnienie na piątej przelotce od szczytu :mad: a od marca łowię Fenwickiem HMX na 2,60 5-14g

http://www.fenwick.com.pl/hmx-spinning-2-czesciowy.html

Ma chyba z nich najbardziej mięsisty dolnik bo przy gramaturze do 14g ma aż do 14lb mocy linki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Ale ten kij jest z innej epoki, nie ma "new guide concepców" i nie jest tak wycacany jak te obecne ...

Pokaż mi który kij seryjny (czytaj masówka ze sklepu) ma "new guide concept" to przecież totalna bzdura. Żaden taki kij nie dorówna ręcznie zbrojonemu, a jeśli blank jest super fajny (wiele starych blanków jest takich) to odpowiednio go przezbrajając uzyskuje się konstrukcję dużo, dużo lepszą od oryginału (przezbroiłem ich dziesiątki to mam wiedzę).

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem, bo nie jestem rodbuilderem i nigdy nie miałem do czynienia ze zbrojeniem blanków, ale warto wspomnieć że "Fuji new guide concept" to koncepcja zapewne stworzona do krótkich kijów, maks 6'6" - 7'..

Może i żaden kij seryjny nie dorówna ręcznie zbrojonemu przez doświadczonego fachowca. Piękne, jakie sobie zażyczymy komponenty (przelotki, omotki, uchwyt, rękojeść, korek, sygnatura, itp) + dobranie odpowiedniego blanku + zbrojenie przelotek dla optymalnej pracy blanku.

Ale nie zgodzę się z jednym, że wśród seryjnie wytwarzanych kijów nie znajdziemy pięknej pracy kija - idealnie i w każdym stopniu odpowiadającej naszym potrzebom i założeniom. Moim zdaniem i dla mnie kij to przede wszystkim narzędzie do łowienia. Musi mieć kilka niezmiernie ważnych czynników wpływających na optymalne, komfortowe i skuteczne łowienie..

To czy będą najdroższe przelotki (nieraz o wiele tańsze nie są gorsze), czy też jakie będą omotki, najdroższy korek, wyszukane pierścienie i uchwyty, itp - to tylko rzecz wizualna i gustowna, która ani nie nauczy mnie bardziej w łowieniu, ani nie da więcej ryb.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale warto wspomnieć że "Fuji new guide concept" to koncepcja zapewne stworzona do krótkich kijów, maks 6'6" - 7'...

"Fuji new guide concept" to nie tak do końca bo opracowano go do wędek castingowych jak i spinningowych (nawet 13' czyli 396,5 cm), do wędek słodkowodnych jak i do morskich potworów.

... Ale nie zgodzę się z jednym, że wśród seryjnie wytwarzanych kijów nie znajdziemy pięknej pracy kija - idealnie i w każdym stopniu odpowiadającej naszym potrzebom i założeniom ...

Mogę się założyć o każde pieniądze, że każdy seryjny kij jestem w stanie tak przebudować, że będzie o niebo lepszy od seryjnego.

... kij to przede wszystkim narzędzie do łowienia ...

A dla mnie to znacznie coś więcej, dużo, dużo więcej.

... To czy będą najdroższe przelotki ... to tylko rzecz wizualna i gustowna, która ani nie nauczy mnie bardziej w łowieniu, ani nie da więcej ryb. ...

Też się nie zgadzam jakość z zasady wychodzi w ekstremalnych sytuacjach i wtedy się okazuje co i jak. I dalej: lepiej wyważona wędka z optymalnie dobranymi komponentami spowoduje lepsze czucie brań więcej zapiętych ryb i bardziej poprawny zakończony sukcesem hol co ogólnie wpływa na komfort i przyjemność łowienia, a to przekłada się w sposób znaczący na wyniki. Wybacz ale bardzo dobre jest zawsze lepsze od dobrego, a dobre lepsze od przeciętnego, a przeciętne od złego.

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek zapewne do innego działu, bo ten jest nieco inny, ale tak króciutko.

"Fuji new guide concept" to nie tak do końca bo opracowano go do wędek castingowych jak i spinningowych (nawet 13' czyli 396,5 cm), do wędek słodkowodnych jak i do morskich potworów.

W oparciu o http://www.kowafuji.com/ngc.htm

Jak dla mnie kij pstrągowy np. na 2,70 przy kołowrotku spinningowym, który ma pewien kąt nachylenia wyglądałby chyba "dziwacznie" ..

Mogę się założyć o każde pieniądze, że każdy seryjny kij jestem w stanie tak przebudować, że będzie o niebo lepszy od seryjnego.

Trochę zbyt mocne stwierdzenie, a jeśli już to o niebo lepszy dla Pana..

Poza tym chyba nie widział Pan wiele kijów skoro tak mocno jest Pan o tym przekonany. Nikt z nas większości nie widział (a gdzie USA, Europa, Japonia) i Pan zapewne również.

Mógłbym dać swoje przykłady świetnych kijów: lekkość, wyważenie, praca, czułość blanku - i inna cena - ale to nie temat.

Wybacz ale bardzo dobre jest zawsze lepsze od dobrego, a dobre lepsze od przeciętnego, a przeciętne od złego.

Oczywiście że się zgadzam, ale to co najlepsze dla Pana, nie koniecznie musi być dla mnie czy też innych, a to co bardzo dobre i najlepsze dla mnie czy innych może być oczywiście przeciętne dla Pana.

Pozdrawiam

Edytowane przez salmo_pike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę się założyć o każde pieniądze, że każdy seryjny kij jestem w stanie tak przebudować, że będzie o niebo lepszy od seryjnego.

Czy wynika to z tego, że nie ma na świecie firmy produkującej wędki nie na zamówienie która zatrudnia człowieka potrafiącego dobrze dobrać komponenty i np prawidłowo rozmieścić przelotki jeszcze w fazie projektowej a następnie podczas testów?

Czy może chodzi o to, że nie ma na świecie firmy która przy produkcji przestrzega na tyle standardów, by każda wędka schodząca z lini była równie dobrze wykonana? Czy jeszcze o coś innego? Pytam jako laik, bo dość mnie zaskoczyło to stwierdzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.