Skocz do zawartości

Metoda "Texas Rig" & "Carolina Rig" - przynęty i zbrojenie


kima

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!!

W temacie pragnę przybliżyć nieco metodę bardzo skuteczną na naszych wodach, którą od dłuższego czasu stosuję. Jest to metoda "Texas Rig" & "Carolina Rig". Texas Rig zbroimy haczykiem offsetowym dobranym do wielkości przynęty, następnie potrzebujemy FC o średnicy 28 lub większej o długości 1mb, koralik porcelanowy oraz ciężarek dobrany do głębokości łowiska, FC z plecionką łączymy węzłem uni-uni bez krętlika. Carolina Rig jest to podobna metoda zbrojenia z tym, że ciężarek i koralik odsuwamy od haczyka na odległość około 50 cm i na łączeniu FC oraz np. plecionki montujemy krętlik tak, że koralik i ciężarek luźno przesuwa się po lince głównej podczas pracy całego zestawu.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Przykład Sandacza złapanego metodą Texas Rig...

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja reguły używam tradycyjnych metod wywodzących się z USA Dropshot , Carolina i moja ulubiona Texas . Choć mało wędkuje na zbiornikach zaporowych , a właśnie na nich są lepsze efekty . Ale najlepiej to się sprawdza na BlackBass , brania są niesamowite Bass pochwyca przynętę w pysk i przez chwile ja trzyma gdyż większość przynęt to tych metod są nasączone różnego rodzaju atraktorami i sola . Wydawać by mogło że delektuje się nimi przez moment zanim zauważy coś podejrzanego , a my w tym czasie wybieramy luz na pleciarce i agresywnie zacinamy tak aby te duże haki zrobiły swoje , a a później to wiadomo zostawiam to waszej wyobraźni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , zgadzam się w całości z Tobą, ale ja nie narzekam mam bardzo dobre wyniki na texas rig .Nie złowiłem mniejszego okonia tą metodą jak 26cm .Jest więc selekcja nie kaleczysz małych łowisz same garbusy ,największy około 45cm, a brania są mocne i zdecydowane nie ma skubania,jest uderzenie i okoń jest zacięty .Poza tym bije też sandacz i szczupak i to bardzo często.Zdecydowanie polecam wszystkim tą metodę połowu drapieżników, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam same dobe wspomnienia z połowów ta metodą , pamiętam jak z kumplami wybraliśmy się na jeden zbiornik na sandacze oni łowili tradycyjnie na jigi twister a ja Texas to przez parę godzin łowienia oni mieli chyba po sandaczu na kącie a ja 4 a łowiliśmy w tym samym miejscu praktycznie ramie w ramie .Wiec też zachęcam do łamania stereotypów i próbowania czegoś nowego bo wart a w tej metodzie zwłaszcza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Wątek bardzo ciekawy, wypada go odświeżyć :) W tym sezonie zamierzam przyjrzeć się obydwu metodom, na początek myślę zacznę od Carolina Rig w połączeniu z zestawem castingowym, cel okoń. Mam pytanie do znawców tematu, jaki fluorocarbon zastosować (marka i grubość), myślę zastosować plecionkę PP 3lb, do tego przypon z FC, przynęty to wszelkiego rodzaju imitacje dzwonnic i podobnych dziwadeł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestawu typu Carolina Rig używałem zanim dowiedziałem się jaka jest tego "fachowa" nazwa :D. Jest to popularny zestaw do łowienia rdzawców z brzegu (a także z łodzi) morskiego w Irlandii. Jako przynęt używa się twisterów z bardzo długim korpusem, coś w rodzaju dżdżownic, czarnych (głównie) z czerwonym lub jaskrawozielonym ogonkiem. Do tego ciężarek ok 30g - przelotowa oliwka lub łezka na krętliku, koralik i krętlik do którego wiążemy prtzypon. Z tego co widziałem, i ja stosuję, to przypon jest dość długi, 1,5-2,0m. Stosuję żyłkowy tej samej lub nieco mniejszej średnicy (0,25-0,28mm) co główna. Rdzawiec raczej nie przegryza żyłki. Oprócz tych robali używa się gumowych rybek (ok 5cm) zbrojonych giętym na bok hakiem (jak znajdę zdjęcie to wstawię później) co nadaje jej ciekawą pracę. Można też tą metodą łowić bassy morskie (labraksy) używając takich samych przynęt lub ripperów typu shad na haku bez obciążenia.

Myślałem żeby zastosować tą metodę po powrocie (niebawem) do PL :D a widzę, że koledzy już pierwsze doświadczenia za sobą mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja łowiąc tymi metodami z reguły używam Spining bo stosuje niewielkie ciężarki by wydłużyć opad i co za tym idzie prezentację przynęty a z castem wiadomo jak jest w light . Na przykład przynęty Senko Gary Yamamoto są z domieszką soli co robi je wystarczająco ciężkie by móc łowi nimi bez dodatkowego obciążenia , wystarczy nabić na hak i faja .Wszystkie te techniki są dobre na rożne gatunki ryb ,ale w dużej mierze zależy gdzie będziemy łowili i co zawiesimy na haku i jak będziemy prezentowali nasze przynęty .Metody te są dla cierpliwych bo to nie jest szybkie zapierdzielanie z przynęta i trzeba pamiętać że zacięcie musi być pewne i stanowcze a haki to nie cieniutkie druciki , tu ryby same się nie zacinają .

Warto oglądnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, przynęty to wszelkiego rodzaju imitacje dzwonnic i podobnych dziwadeł :)

Tak oto działa korekta w FF :D Miało być oczywiście dżdżownic.

Ja łowiąc tymi metodami z reguły używam Spining bo stosuje niewielkie ciężarki by wydłużyć opad i co za tym idzie prezentację przynęty a z castem wiadomo jak jest w light .

Mam zamiar stosować ciężarki od 5g w górę, multik to Chronarch 50e, spokojnie da radę, bardzo dobrze rzuca już od 5g, nie narzekam :) Jaki FC polecacie przy połowie okonia? Tak jak pisałem raczej będzie to lekki zestaw, mam zamiar zastosować 0,20mm, nie wiem tylko jakiej marki, poza gotowymi przyponami szczupakowymi nie znam FC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosuję do caroliny FC marki Dragon o średnicy 0,255.

Dobierałem średnice raczej z myślą o sandaczu, co ciekawe okonkom ta średnica nie przeszkadza i często były przyłowem. Celując w okonia wybrałbym chyba 0,16 lub 0,18.

Sama jakość FC zadowalająca, nie miałem żadnych problemów.

Fluorocarbon DRAGON Invisible

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosuję te metody od lat (sam do nich doszedłem) i nie miałem pojęcia, że ktoś je nazwał i opisał. Używam ich głownie do łowienia w miejscach trudno dostępnych tj. krzaki, nenufary, lilie wodne, glony a to z powodu bezzaczepowego zbrojenia przynety. Można je delikatnie przeprowadzić nawet po największych krzaczyskach i zmobilizować ukrywającego się drapieżnika do ataku. Gorzej gdy drapieżnikiem tym będzie ładny szczupak. Tnie fluorokarbon bez najmniejszego problemu. A stosowanie grubych przyponów FC jak również przyponów kewlarowych bądź stalowym mija się z celem ponieważ prezentacja przynety będzie pozostawiała wiele do życzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przyznam się szczerze że nie stosuje żadnych przyponów ,montuje wszystko na pletce .Średnica zależności od przypadku ,wydaje mi się że jakoś nie specjalnie ma to wpływ na ilość brań .Może wydaje mi się tak bo ich nie stosuję :), jakoś tak nie lubię mieć słabych ogniw w zestawie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przyznam się szczerze że nie stosuje żadnych przyponów ,montuje wszystko na pletce .

I ja też tak zrobię, zamontuje wszystko na PP 3lb. Na początek przelotowy ciężarek ołowiany 5g, stoper i hak offsetowy myślę że wystarczą. Nie wiem tylko czy zakładać koralik do Caroliny, bardziej zależy na zaprezentowaniu przynęty niż na wabieniu ryb kolorem koralika i dodatkowymi dźwiękami. Jest sens stosować ten koralik ? Zakładam ze zestaw będzie przeznaczony na okonie a nie basy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosuję te metody od lat (sam do nich doszedłem) i nie miałem pojęcia, że ktoś je nazwał i opisał. Używam ich głownie do łowienia w miejscach trudno dostępnych tj. krzaki, nenufary, lilie wodne, glony a to z powodu bezzaczepowego zbrojenia przynety. Można je delikatnie przeprowadzić nawet po największych krzaczyskach i zmobilizować ukrywającego się drapieżnika do ataku. Gorzej gdy drapieżnikiem tym będzie ładny szczupak. Tnie fluorokarbon bez najmniejszego problemu. A stosowanie grubych przyponów FC jak również przyponów kewlarowych bądź stalowym mija się z celem ponieważ prezentacja przynety będzie pozostawiała wiele do życzenia.

Ja łowiłem szczupaki za pomocą fluorocarbonu z całkiem dobrym skutkiem. Fluorocarbon wcale nie był gruby - 0,25 lecz ważne jest żeby wędka dobrze amortyzowała zrywy ryby. dodam że zestaw był podany pod okonia , wędka 2-9 gr . Szczupaki nie przekraczały 50 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem tylko czy zakładać koralik do Caroliny. Jest sens stosować ten koralik ? Zakładam ze zestaw będzie przeznaczony na okonie

Okoń to ryba bardzo wścibska i spostrzegawcza. Czasem wystarczy drobny ododatek do przynety - 1 piórko, koralik, kolorowa nitka by wzbudzić zainteresowanie do tej pory ignorowanej przynety.

Edytowane przez art-ski
poprawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja łowiłem szczupaki za pomocą fluorocarbonu z całkiem dobrym skutkiem. Fluorocarbon wcale nie był gruby - 0,25 lecz ważne jest żeby wędka dobrze amortyzowała zrywy ryby. dodam że zestaw był podany pod okonia , wędka 2-9 gr . Szczupaki nie przekraczały 50 cm.

Nie stosuję wędzisk typu "krowie ogony" bo ich po prostu nie znoszę. Wędkuję na kije sprężyste. A F.C. o wytrzymałości 10 kg. renomowanej japońskiej firmy nie jest w stenie przeciwstawić się szczupaczkowi o wadze 1,5kg. O wyholowaniu większych nie ma co marzyć. A w swoim poście pisałem o "ładnych szczupakach" a nie o drobiazgu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to za firma (ciekawość) ??

Nie stosuję wędzisk typu "krowie ogony" bo ich po prostu nie znoszę. Wędkuję na kije sprężyste. A F.C. o wytrzymałości 10 kg. renomowanej japońskiej firmy nie jest w stenie przeciwstawić się szczupaczkowi o wadze 1,5kg. O wyholowaniu większych nie ma co marzyć. A w swoim poście pisałem o "ładnych szczupakach" a nie o drobiazgu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Zakupiłem w Auchan kilka paczek 10g ciężarków-oliwek z rurką w środku, obetnie się je na pół i będą z tego eleganckie 5g obciążenia do Caroliny i Texasa ;) Na początku spróbuję z ołowiem jak się nie sprawdzi to zakupię dedykowane ciężarki, od czegoś trzeba zacząć :D

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Polećcie mi koledzy jakieś haki offsetowe do przynęt 5-7cm na okonia, szukam czegoś do Kietechów Sexy Impact 2.8" i podobnych.

Firma DECOY lub Owner. Ja wykorzystuję tylko te 2 firmy. Owner ma fajne modele chaków do rożnych slagów, a Decoy bardziej do twisterów i raczków, ale rownież można używac do slagów takich jak Sexy Impact, live Impact.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.