Skocz do zawartości

Pstrąg na spinning


geo

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie mam takie pytanko do fanów kropka.Spotkałem się już z tym kilkakrotnie,a mianowicie co robicie po niecelnym uderzeniu rybki...Sytuacja z przed paru dni.Dołek z lekka bystrzyną,wpuszczam wobka naturalne barwy i z dna wyskok,uderzenie w przynętę trochę chybione ale zdążyłem zauważyć ze wielkość mogła ocierać się ponad 30,kilka rzutów i nic.Zmiana na rożne wobki,w końcu wpuszczam żarówkę i to samo start do mojego woblera i kończy się tym że zaterkotał tylko lekko hamulec i cisza.Wracacie jeszcze tego samego dnia czy rzaczej odpuszczacie,oczywiście dotyczyć to będzie zawsze większej rybki:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku sezonu nie należy zbytnio się śpieszyć, zarówno podczas samego łowienia (zmiana miejscówek oraz prowadzenie przynęty) jak i rezygnować po wyjściu czy nawet braniu ryby.Nie wiem czym to jest podyktowane (pstrągiem nigdy nie byłem:)),czy obroną tarliska, czy tym, że ryby są jeszcze niepokłute ale nierzadko potrafią uderzyć kilka razy.Czasem zdarza się, że skurczybyk spadnie po kilku sekundach holu(no może jednej;)) a i tak znowu przywali.Pamiętam jak kilka lat temu upokorzył mnie tak pewien pięćdziesiątak na Wisłoce:o.Oczywiście taki stan nie trwa zbyt długo, więc śpieszcie się a może spotkacie takiego uparciucha:).Ale na miły Bóg nie piszcie gdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie zwiazane z łowieniem pstragów jest stare jak świat i chciałbym przeczytać opinie Kolegów fachowców w łowieniu tej pięknej ryby....- w górę czy w dół, z pradem czy pod prąd ???. Każda wskazówka będzie bardzo cenna myślę, że nie tylko dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ekspertem to ja nie jestem ale swoje trzy grosze dodam,pstrągi jak łowie to zawsze staram się iść pod prąd i tak obławiam każdy dołek jeżeli jest jakiś łakomczuch to przywali,ale gdy widzę że miejscówka jest fajna i kropek tam jest na 100% to obchodzę to miejsce szerokim łukiem i podaje mu od drugiej strony.Wolne zwijanie z zatrzymywaniem w nurcie zawsze skutkuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję Koledzy! Panie Zdzisławie!, ale wykład:eek:, aż mi "szczęka opadła". Przez przypadek stworzył Pan elementarz dla poczatkujacego miłośnika łowienia pstrągów. Ważne dla mnie jest również to, że nie jest to tylko pusta teoria, ale praktyka poparta min. kilkoma zdjeciami Pana okazów, które zobaczyłem na forum.

Oczywiście jeżeli ktoś chciałby coś jeszcze dodać w tym temacie to bardzo proszę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej trafne uwagi,spostrzeżenia i porady od pana Zdzisława w sprawie taj tajemniczej rybki.Tylko czy można mówić o jakimś przepisie jeśli chodzi o tę rybkę...;)Jak najwięcej takich info gdyż wieloletnie doświadczenie przelane na forum może pomóc w złowieniu tego skubańca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny tekst:).Najbardziej podoba mi się drugie(tu, sugerowałbym przed słowem "pstrąga" dodać dużego) i ostatnie zdanie.Ze swojej strony pozwolę sobie polecić jako uzupełnienie a raczej rozwinięcie, świetną książkę Jana Błachuta i Karola Zacharczyka " Pstrąg i lipień".Lektura obowiązkowa dla ludzi chorych na płetwę tłuszczową.Swoją drogą ciekaw jestem w jakim stopniu wpłynęła ona na powyższy przyczynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Przez przypadek stworzył Pan elementarz dla poczatkujacego miłośnika łowienia pstrągów. ...

Dziękuję. Elementarz? raczej nie to nie są przepisy to nie jest elementarz. To tylko trochę informacji mogących pomóc łowiącym ryby to nie alfabet.

... tu, sugerowałbym przed słowem "pstrąga" dodać dużego ... książkę Jana Błachuta i Karola Zacharczyka " Pstrąg i lipień" ...

Można by choć często dotyczy to i średników. Co do książki to czytałem ją wieki temu i jej nie pamiętam. Nie ukrywam, że swoją wiedzę czerpałem i czerpię w pierwszej kolejności z podglądania i z rozmów z innymi wędkarzami (szczególnie w pierwszym okresie mojej przygody z pstrągami i muchą) z własnych obserwacji i weryfikowania w praktyce uzyskanej wiedzy od innych i niewątpliwe również z literatury choć nie odcisnęła ona jakoś szczególnie piętna na mojej wiedzy i wędkowaniu być może, że nie była wtedy tak dostępna jak dzisaj. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że udało mi się to poskładać w całość.

Edytowane przez ZDZISŁAW CZEKAŁA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.