Skocz do zawartości

P&L i nie tylko zakaz zabijania.


ZDZISŁAW CZEKAŁA

Rekomendowane odpowiedzi

Co sądzicie o całkowitym zakazie zabijania pstrąga i lipienia w okręgu rzeszowskim, czy też na terenie całego podkarpacia. Warto wprowadzić taki zakaz dla dobra populacji tych gatunków, a może jeszcze inne gatunki powinny być chronione zakazem zabijania, może i gatunki drapieżne, może coraz mniej liczna brzana itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o całkowitym zakazie zabijania pstrąga i lipienia w okręgu rzeszowskim, czy też na terenie całego podkarpacia. Warto wprowadzić taki zakaz dla dobra populacji tych gatunków, a może jeszcze inne gatunki powinny być chronione zakazem zabijania, może i gatunki drapieżne, może coraz mniej liczna brzana itp.

A istnieje realna szansa wprowadzenia takich zakazów czy jest to pytanie czysto teoretyczne?

Ja jestem na TAK ale jak nie będzie miał kto tego kontrolować to mam wątpliwości czy efekt będzie widoczny.

A może by tak zlikwidować PZW i zakazać wędkowania na terenie całej RP? Dożywotnio.

PZW należy zlikwidować bo jest to organizacja skażona grzechem pierworodnym a wody sprywatyzować wtedy na niektórych łowiskach będzie całkowity zakaz wędkowania inne będą opierać się na zasadach "złów i wypuść" a jeszcze inne będą traktowane jako źródło taniego mięsa i ich rybostan nie będzie się wiele różnił od obecnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na tak za każdą propozycją mogącą zwiekszyć populację ryb w naszych wodach. Tylko jedna myśl mnie nurtuje, wszelkie zakazy, nakazy, rozporządzenia i zarządzenia obowiązują i są respektowane TYLKO I WYŁĄCZNIE przez uczciwych wędkarzy. Mięsiarze, kłusownicy mają je daleko gdzieś, a to dzięki nim znika najwięcej ryb z naszych wód. Należało by pomyśleć jak wykluczyć to towarzystwo znad wody, a wtedy populacja zacznie odradzać sie sama bez żadnych przepisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyt:"Panowie,to wszystko jest nierealne".

Nie tak do końca. Wystarczyło by zatwierdzić odpowiednio wysokie kary w kodeksie prawnym i karać mięsiarzy i kłusowników. Za przekroczenie limitu połowowego np. 3 tys. zł. Za zabranie ryby niewymiarowej 2 tys. zł. Za niszczenie przyrody (zaśmiecanie) 5 tys. zł. Itd. Natychmiastowe egzekwowanie kar z pewności odniosłoby spodziewany skutek. Czy to aż tak dużo? Czy to aż tak nierealne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.