Skocz do zawartości

Łowienie ryb metodą angielską Method Feeder


Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 16.05.2016 at 11:52, red39 napisał:

Ja polecam Genlog Quicksilver http://eldoradosklep.pl/pl/p/Genlog-Quicksilver-Feeder-365-do-100g/7058 rewelacyjny kijek do feeder method. Może znajdzie się ktoś kto też na nim łowi? 

znalazł się :) łowię tym kijkiem od niedawna. Dostałem go w prezencie i nie wiedziałem czego się spodziewać. Po paru wyjazdach mogę powiedzieć, że wędka rewelacyjna, łowię koszyczkiem. bardzo przyjemnie się zarzuca zestaw. Sztywna a przy holu ryby równo pracuje na całej długości. Można napisać "poezja" 

Dnia 31.05.2016 at 21:17, gamcio napisał:

Weekend spędzony z methodą :) Kilka zdjęć...

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Piękne ryby... Jakie to łowisko? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Żeby nie tworzyć nowych tematów w nieskończoność: będę zamawiał to i owo do metody ze sklepu http://skleptrabucco.pl  oraz frykasy na haczyk i do koszyka ze sklepu http://meus.net.pl 

Co do zamówienia pellecików to jestem chętny wziąć z kimś na spółkę kilka różnych wariantów smakowo-zapachowych i podzielić się - wymienianie się jest fajne... W razie Wu proszę pisać do mnie na priva.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Method Feeder działa!

Dwa ostatnie wypady na plus. Około 7 karpi 2-4 kilo dwa leszcze do 1 kg. Dziś dwa brania i jeden karp około 5 kilo na brzegu. Ledwo w podbierak wszedł, trzeba kupić większy.Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Medium Spomb, unloaded weight 1.5oz (38g)
Loaded with corn, casting weight 5oz (140g)
 

Mini Spomb, unloaded weight 7/8oz (25g)
Loaded with corn, casting weight 3oz (85g)
115x43mm

źródło

Myślę, że spokojnie można machać. Mini spomb jest naprawdę mini. Można by się pokusić o wersje medium i nie ładować na full, ale to nie na jakieś wielkie odległości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Ostatnio przeprosiłem się z feederem i podjechałem sobie powędkować kilka chwil na stawach TC w Dębicy. Łowiłem jedną wędką na zestaw z metodą (podajnik drennana 35g), przyponem z żyłki dłuższym o jakieś 3cm od koszyka, haczykiem nr.8. Na włosie pelet śmierdziuch (próbowałem też kukurydzy, bez efektów), do podajnika pelet ochotka, potem mieszanka peletu ochotka/ryba + zanęta trapera do metody. Zauważyłem, że łowiąc dłużej na ten sam pelet zaczyna on mi się oblepiać cząstkami peletu zanętowego i zanęty, zwiększając nieco swoje rozmiary. Czy to w czymś może przeszkadza? Chyba nieco zbyt mocno sklejałem początkowo mieszankę zanętową, potem dodałem nieco suchych składników, niemniej nadal kleiły się one do peletu-przynęty.

W tej metodzie mam mnóstwo fałszywych brań - otarć o żyłkę, czy przesunięć samego podajnika. Może ktoś sprawdzał czy stosowanie małego obciążenia powyżej podajnika (tak żeby położyć żyłkę na dnie na odcinku bliskim podajnikowi) skutecznie minimalizuje fałszywe sygnały?

I jeszcze jedno pytanie: jak skonstruować zestaw pod kątem łowienia niewielkich ryb typu płocie/małe leszcze? Czy po prostu zmniejszyć rodzaj haka i wielkość przynęty? Czy w tym przypadku jest sens stosować metodę włosową do podania np. białych robaków? Przy łowieniu mniejszych ryb chyba korzystniej użyć zanęty sypkiej, drobnej frakcji, która nie nasyci rybek tak szybko jak pelet?

Edytowane przez Piotr Madura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też łowię na feederka ale przypon mam w okolicach 6-10 cm. Nie zauważyłem pustych brań. Do zabawy z karasiami,płociami używam peletu do 2mm jako zanęty.

Edytowane przez Artek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o puste brania, gdzie ryby miałyby brać przynętę a potem jej się pozbywać, ale o fałszywe brania - ugięcia szczytówki, czasem bardzo mocne, które jak się zdaje nie są związane z pobieraniem przynęty, ale raczej kręceniem się ryb w pobliżu i ocieraniem o żyłkę. Bynajmniej nie tnę każdego drgnięcia, a raczej czekam na samozacięcie, ale dla kogoś przyzwyczajonego do szybkiej reakcji na branie to jednak pewna uciążliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uderzanie ryb o żyłkę normalna sprawa jest masa drobnicy w okolicy zestawu to dobrze coś się dzieje,myślę ze dwa białe na haku zweryfikowało by te rybki.Co do widoczności brań ja łowie tylko na włos i nie jesteś w stanie nie zauważyć brania i są raczej czytelne.Są czasem sytuacje zdarzyło mi się kilka razy branie leszczy ze nawet wypluwa zestaw z włosem ale można to wyczuć.Koszyczek 35g wystarcza w zupełności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.