Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich serdecznie!

W najbliższą sobote wybieram się nad jezioro Dadaj , na mazurach , będę wędkował z łódki , na wodzie około 5-7 metrów , ale raczej na tej 7 metrów. Stąd moje pytanie, co polecacie bardziej , spławik , przy którym musiałbym ustawić stoper prawie na dwóch długościach mojej wędki , czy grunt z koszyczkiem zanętowym , wiadomo nie będzie wtedy problemu jeśli chodzi o grunt , ale nie wiem czy będzie to wygodna metoda , jeśli chodzi o sygnalizacje brań , biorąc pod uwage fakt , że będę łowił na łódce. Z góry dziękuje za porady.

Opublikowano

Zdecydowanie spławik. Łowienie z gruntu na łódce przy falowaniu wody którego nie sposób uniknąć to męczarnia. Sygnalizatory podskakują przez cały czas wprawiając cię na początku w podniecenie (oczekując na branie), później w zniechęcenie. Na przelotowym spławiku (dobrze ustawiony grunt) przy poluzowanej żyłce wyeliminujesz wszystkie niby-brania, a spławik zasygnalizuje ci tylko te prawdziwe. Zdążysz wtedy zwinąć naddatek żyłki i skutecznie zaciąć. Powodzenia

Opublikowano (edytowane)

Dzięki za radę, tak właśnie zrobie , według Ciebie , jeśli będe zarzucał dosyć blisko łódki , nie będe odstraszał ryb , hałasem związanym z kołyszącą się łódką , ponieważ martwie się , że na 7 metrach głębokości i dalekim zarzucaniu nie będe czasami w stanie zaciąć odpowiednio ryby , po delikatnym braniu.

Edytowane przez rapala
Opublikowano

Nie sądzę. Kiedyś wędkowałem za białą rybą z łodzi i pontonu. Nawet ciche napływanie na łowisko nie płoszyło ryb. natomiast trzeba być uważnym jeśli chodzi o hałasy. Nawet delikatne stuknięcie o burtę czy dno łodzi potrafi spłoszyć dobrze żerujące stado ryb. Podobno dźwięki w wodzie rozchodzą się trzykrotnie szybciej niż w powietrzu i znacznie dalej (piszę podobno, bo sam tego nie mogłem stwierdzić). Owszem zdarza się, że ryby przyzwyczajają się do niektórych (np. przepływające barki, stateczki czy motorowe łodzie) a te wręcz prowokują je do brania. Śruby napędowe powodują w wodzie prądy co z kolei robi znaczne zamieszanie na dnie wypłukując robaki, ślimaki i inne stanowiące pokarm ryb. Niejednokrotnie na dużych rzekach wędkarze czekają na przepływające łodzie bo wtedy zaczynają się brania. Dlatego zachowaj ciszę na łodzi, nawet zabezpiecz burty, by odkładane na nie wędzisko nie spłoszyło ci ryb. Wystarczy w miejscu kontaktu wędziska z burtą położyć ręcznik. Ideałem było by mieć oklejone burty gumowymi nakładkami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.