Skocz do zawartości

Kolor główek jigowych.


rapala

Rekomendowane odpowiedzi

Przy okazji tematu w dziale "Giełda" ,odnośnie farb proszkowych,nasunął mi się pomysł na ten wątek.A więc jakie jest Wasze zdanie i co myślicie na temat malowania główek jigowych różnymi kolorami farb? Potrzebne czy nie? Ma wpływ na ilość brań czy nie?A może to tylko jeden z wielu "zabiegów" ,który poprawia nasz komfort psychiczny oraz wiarę w łowność określonych przynęt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba z 90% wędkarzy przy wyborze przynety kieruje się własnymi odczuciami i "estetycznym smakiem". Niestety nie zawsze to co ładne i podoba się wedkarzowi niekoniecznie musi podobac się rybom. Ale coś w tym jest, u mnie malowane główki bywały skuteczniejsze niż w barwie ołowiu. Niejednokrotnie wyciągając dorodnego okonia, kiedy to z pyska sterczała kolorowa główka odprowadzający go drugi dorodny okoń próbował wyrwać, pochwycić mu wystający kawałek przynęty. Tak, że jestem zdecydowanie na tak, ale bez kolorystycznych szaleństw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza partia główek pomalowana ,oraz pierwsze "testy" nad wodą przeprowadzone.Tak kilka słów.Samo malowanie główek farbami proszkowymi to bardzo prosta czynność ,wystarczy posiadać butlę (palnik) lub kuchenkę gazową oraz szczypce lub kombinerki.Niewątpliwą zaletą tego sposobu pokrywania farbą w tym wypadku główek jigowych jest :

- łatwość malowania

- trwała i elastyczna warstwa farby

- brak "zapachu" malowanych główek

Piątkowy, praktyczny sprawdzian "na obijanie" pomalowanych główek ,wyszedł bardzo dobrze.Po intensywnym skakaniu po piaszczysto-kamienistym dnie nie zauważyłem jakichkolwiek odprysków lub peknięć.Gramatura główek jakie stosowałem wahała się pomiędzy 7 a 15g.Niedługo zobaczymy jak będzie się zachowywać malowana powłoka przy cieższych główkach kogutowych.Niestety ale ołów jest miękki i mało odporny na wgniecenia...zobaczymy.

Co do samej skuteczności stosowania malowanych główek to moim zdaniem przynęty w nie uzbrojone będą nieco skuteczniejsze w warunkach gdzie przejrzystość wody jest mniejsza a także w przypadku chimerycznego zachowania się drapieżników.Na pewno warto je mieć, kiedy łowimy okonie o czym miałem już okazję się przekonać.Po namierzeniu stada okoni, postanowiłem uzbroić dwie takie same przynety w tym wypadku perłowego 5 cm Mannsa w główkę ołowianą i pomalowaną na czerwono.Więcej brań miałem na kopyto z czerwoną główką a co najważniejsze brania były bardziej pewne a przynęta cała tkwiła w pyszczku okonia.Z krótkiej obserwacji wydaje mi się ,że w przypadku łowienia na kolorowe główki jigowe najlepsze połączenie to biała,perłowa,żółta przynęta i czerwona główka ,ciemna przynęta i żółta główka oraz seledynowa przynęta i czerwona główka.Myślę ,że w przypadku "podskubywania" przez okonie naszej przynęty czerwone,żólte oraz czarne główki mogą działać prowokująco.

Na pewno używanie kolorowych główek nie jest jakimś złotym środkiem na zwiększenie połowów w naszych bezrybnych wodach ale osobiście postanowiłem ,że będą stanowiły ok. 30-40% w moim pudle z ołowiem,ot tak dla lepszego samopoczucia ;)

Jutro testów ciąg dalszy...

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.