Skocz do zawartości

Wędkarze bez karty


justfilied233

Rekomendowane odpowiedzi

rapala z całym szacunkiem ale widzę wszyscy biorą tu każde moje słówko zbyt dosłownie. Moją pasją jest akwarystyka, póki co wędkarstwo to po prostu rozrywka weekendowa. I nie mam zamiaru robić tego na zarobek ale skoro zaczęliśmy obliczenia to warta je skończyć.

@justfilied233 a jak inaczej mają odbierać to co wypisujesz.Albo piszesz dokładnie to co myślisz albo z góry zaznaczasz że autor ma coś innego na myśli.Jak piszesz ryba to faktycznie jest to ryba a nie miałeś na myśli rybokota.

Każdy w mniejszym lub większym stopniu oblicza czy coś mu się opłaci czy nie,choćby to czy danego roku w dany okręgu lepiej zapłacić składkę czy w innym.Skoro wędkujesz tylko w wekendy i według Ciebie lepiej zapłacić dychę dniówki to w porządku, to są Twoje pieniądze i naprawdę nie interesuje mnie jak je wydajesz ale jeżeli wędkujesz bez opłaconych składek na wodach PZW to w świetle prawa jesteś kłusownikiem czy się to Tobie podoba czy nie.Liczenie na to że PZW zezwoli na wędkowanie za friko tym którzy dopiero zaczynają jest co najmniej śmieszne.Odkąd pamiętam składki zawsze szły do góry nigdy w dół i na drugi rok tak też prawdopodobnie będzie,pomimo ciągłego kurczenia się wód jakimi związek dysponuje.Wychodzenie po ryby a nie na ryby stało się u nas sportem narodowym w dodatku za szerokim przyzwoleniem i akceptacją PZW (limity ilościowe RAPR) ale tak to jest jeżeli wydaje się nie swoje pieniądze tylko cudze,żaden właściciel prywatny na coś takiego by sobie nie pozwolił-normalnie republika bananowa.Wniosek nasuwa się tylko jeden PŁACZ I PŁAĆ.

Oczywiście wiem nie mam zamiaru się też obrażać, nie da się nauczyć wszystkiego na dany temat i ot jeszcze od razu ale większość najpotrzebniejszych rzeczy które bez problemu można w krótszym czasie pochłonąć.

Żadne informacje teoretyczne nie dadzą Ci tego co zdobywasz w praktyce nad wodą a jak szybko to będzie to zależy od czasu poświęconemu na wędkowanie i szybkiemu wyciąganiu wniosków z niepowodzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZieki za podpowiedź :) ale swoją drogą to ciekawe łowisko płacisz 30zł i jednego karpia tylko brać możesz, tam to dopiero wiedza jak kasę trzepać.

To wyobraź sobie, że ja jeżdżę na łowiska gdzie płacę 60 lub 70 zł za dzień i nie mogę zabrać ani jednej ryby, do tego jest poważna lista obostrzeń, dużo większych jak na pozostałych łowiskach. A i tak uwielbiam tam łowić i gdybym miał tylko możliwość spędzał bym tam każda wolna chwilę.

Opłata roczna na takie łowiskoto 1200 zł /Dunajec/ lub 1 400 zł /San/. W tym roku zapisałem się na listę oczekujących na licencje na San ... jestem 28 w kolejce, i jak dobrze pójdzie to licencję dostanę w 2013 - 2014 roku.

I wiedząc ile kosztuje utrzymanie takiego łwiska i na co przeznacza się zarobione na nim pieniądze - wcale nie uważam je za miejsce do "trzepania kasy".

Poza tym chcąc tak pisać, najpierw radzę zorientować się w kosztach jakie ponosi PZW, a później wygłaszać tak mądre i wspaniałe sądy ...

A chciałbym jechać kiedyś na łowiska do Słowenii czy Bośni, pomimo że opłaty na tamtych wodach /OS/ zaczynają się od 32E do 80E za dzień skończywszy. I tez nie zabiera się ryb, co lepsze, nie masz gwarancji że jakąkolwiek rybę złowisz:D ale to tak jak u nas.

Ale właśnie tym różni się hobby od typowego polskiego wędkarstwa …

Co do groszowej opłaty za wędkowanie / 54 gr za dzień/ - masz możliwość chodzić na ryby 365 dni w roku, a że nie chodzisz, to twój problem. Nikt CI nie zabrania chodzić i codziennie i przynosić ryby w ilości zgodnej z RAPR.

Kolejna rzeczą są śmiesznie niskie opłaty za wędkowanie w porównaniu do realnie ponoszonych kosztów.

Znając ceny ryby na hodowli, doliczając do tego ochronę wody, rożne inwestycje itp to wg rożnych wyliczeń w okręgu krośnieńskim opłata za wędkowanie na wodach ogólnodostępnych powinna wynosić od 350 zł do 500 zł. Teraz wynosi 200 zł - bogu dzięki że wprowadzili limity - 40 dni/wejść na wodę za jedna opłatę i max 9 ryb miesięcznie zworowanych. Ale przy takiej presji i tak w Sanie brakuje ryby. Oby zmiany szły nadal w dobrym kierunku – i może jakiś odcinek no kill powstanie do mostu w Postołowie, aby ryba miała się gdzie odradzać, rosnąc w spokoju i mieć szanse na przeżycie przynajmniej jednego tarła.

Myślę ze i u nas nadejdzie czas, kiedy przestanie się liczyć czy zwróciła się karta, a wędkowanie będzie prawdziwym hobby, a nie sposobem na pozyskiwanie taniego białka. I w tej dziedzinie dorównamy reszcie Świata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można 10 razy napisać to samo a i tak wy robicie ze mnie gościa który myśli, że jak trochę poględzi na forum to dla niego zmienią przepisy. Szczególnie się to tyczy Dominik18king poczytaj wcześniejsze posty dokładnie i nie pisz znowu tego na co będę musiał odpowiedzieć tak samo jak poprzednio.

To wyobraź sobie, że ja jeżdżę na łowiska gdzie płacę 60 lub 70 zł za dzień i nie mogę zabrać ani jednej ryby, do tego jest poważna lista obostrzeń, dużo większych jak na pozostałych łowiskach. A i tak uwielbiam tam łowić i gdybym miał tylko możliwość spędzał bym tam każda wolna chwilę.

twoja sprawa ,chcesz tam jeździć i tyle płacić to możesz, wędkarstwo to twoje największe hobby i na to tracisz kasę.

Kolejna rzeczą są śmiesznie niskie opłaty za wędkowanie w porównaniu do realnie ponoszonych kosztów...
Szkoda że żyjąc w Polsce i patrząc co się dzieje szczególnie w polityce i ogólnym biznesie wierzysz w takie mydlenie oczu. Na papierze to rządzący PZW ze swojego portfela jeszcze dokładają żeby wszystko było ładnie a niestety rzeczywistość jest inna.
Odkąd pamiętam składki zawsze szły do góry nigdy w dół i na drugi rok tak też prawdopodobnie będzie,pomimo ciągłego kurczenia się wód jakimi związek dysponuje

I właśnie dlatego nie zamierzam wspierać legalnych przestępców i na razie zostanę przy komercyjnych łowiskach lub przyczepianiu się pod kartę kumpli. Jak się sytuacja zmieni to pomyślę o karcie. Obliczyłem (nie wiem czy dobrze) i karta razem z opłatami na dzień dzisiejszy wyszła by mnie około 165zł z tym, że policzyłem wszystkie wody nizzinne (85zł) a nie wszystkie wody okręgu (105zł)

P.S

I żeby było jasne nie przekonuję was że łowienie i wypuszczanie ryb bez karty jest ok, trzeba tak robić i żebyście to akceptowali, ale w tym momencie przekonuję was, że to wszystko nie jest takie różowe jak się do wiadomości publicznej podaje. Gdyby było tak jak mówi Gabriel Kozdraś:

okręgu krośnieńskim opłata za wędkowanie na wodach ogólnodostępnych powinna wynosić od 350 zł do 500 zł. Teraz wynosi 200 zł - bogu dzięki że wprowadzili limity - 40 dni/wejść na wodę za jedn

to by znaczyło że goście tym zarządzający muszą dodawać z własnej kieszeni lub "wołać " od państwa a dla siebie nic nie brać, robić to dla frajdy, a raczej w to wątpię.

Edytowane przez justfilied233
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego justfilied233 jeżeli uważasz że 2 stówy to za dużo,pomyśl o ludziach który płacą całą składke czyli ok 400 pln.

Jeżeli wędkarstwo jest Twoją pasją nigdy nie przeliczaj go na złotówki.W pasji nigdy nie chodzi o pieniądze.I nigdy nie przelicza się opłat za licencje na kilogramy zabranych ryb.W takim wypadku to lepiej iśc do rybnego i kupić za te 2 stówy ryb że aż z zamrażarki będą wypadać.

Mam mała radę dla Ciebie.Spróbuj odkładać sobie dziennie 2 pln zamiast na pierdoły to odłóż na karte akurat do stycznia uzbierasz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karol ludzie jak chcą to mogą jeszcze 2 razy tyle dać ich sprawa ;) .

Jeżeli wędkarstwo jest Twoją pasją nigdy nie przeliczaj go na złotówki.W pasji nigdy nie chodzi o pieniądze.I nigdy nie przelicza się opłat za licencje na kilogramy zabranych ryb.W takim wypadku to lepiej iśc do rybnego i kupić za te 2 stówy ryb że aż z zamrażarki będą wypadać.
Rozumiem o co w tym chodzi, wcześniej napisałem że moją pasją jest akwarystyka i na nią tracę kasę a wędkarstwo ma być ROZRYWKĄ więc właśnie wydaje mi się, że powinno być stworzone "coś" dla takich ludzi bo te 150zł od tak wyłożyć żeby czasem powędkować to za dużo a tym samym takie ustalenia i nakazy PZW wykreślają wędkarstwo jako rozrywkę(podkreślam ROZRYWKĘ) dla zwykłego gościa który czasem chce pojechać złowić rybkę. I od razu odpowiadając na pytania powiem, że prywatnych jest mało albo są daleko i w rezultacie na jedno wychodzi.

W akwarystyce nie ma składek żeby być akwarystą, Na prawdę wolałbym pojechać bez płacenia na każde dostępne łowisko i jak sobie złowię ryby i chcę wziąć do domu płacę za nie odpowiednią kwotę i po sprawie. Takie rozwiązanie na pewno zmniejszyło by kłusownictwo i ja kto mówicie workowanie wszystkich ryb nawet robiąc to zgodnie z Rapr. co za sobą pociąga mniejsze wkład funduszy w zarybianie akwenów co sprawiło by że składki nie musiały by być pobierane na utrzymanie łowisk, bo to by się wrócił z odpowiednich cen za kilogram ryb.

I ostatni przykład na koniec.

Idąc do lasu jeżeli masz siatkę czy coś podobnego łapiesz sobie ptaszka oglądasz i wypuszczasz ( nie musisz zapłacić żeby to robić) tak samo idziesz z siatką na łąkę łapiesz owady, motyle, jaszczurki wypuszczasz i też nie musisz za to płacić. Cały świat dąży do pieniędzy a dochodzące do tego zanieczyszczenie środowiska robi swoje i w cale się nie zdziwię jak za kilkanaście lat trzeba będzie płacić składkę na możliwość chodzenia po lesie czy łące, bo będzie tego tak mało (zanieczyszczenie i działalność człowieka) że trzeba będzie wydawać ogromne sumy na utrzymanie tego "przy życiu".

Edytowane przez justfilied233
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz proszę w którym miejscu nie rozumiesz postaram się wyjaśnić.

Nie rozumiem Twoich wywodów!Miotasz się, piszesz bzdury, a teraz to już jestem pewien, że kłusujesz, i nie pisz, że

Mam kolegów z kartami i na razie mam zamiar ich wykorzystywać żeby się czegoś nauczyć a nie płacić takie sumy lub jeżdżę na prywatne stawy.

bo w innym temacie sam pod sobą kopiesz dołki! Mam tu na myśli ten temat http://www.fishing.org.pl/forum/showthread.php?t=142

I właśnie dlatego nie zamierzam wspierać legalnych przestępców i na razie zostanę przy komercyjnych łowiskach lub przyczepianiu się pod kartę kumpli.

po przeczytaniu przytoczonego tematu, chyba jednak tak nie jest. Albo rybki albo akwarium kolego, albo trzymasz się tego co mówisz, czyli pozostaniu przy komercyjnych stawach albo zbieraj pieniążki na kartę. Tylko nie kłusuj!Nawiasem mówiąc 21zł, na woblerki udało Ci się wydłubać, więc myślę, że i na kartę dałbyś radę uzbierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@justfilied233, człowieku ale się rozpędziłeś w swoich teoriach.Nie jeden na tym forum nie napisał tylu postów przez kilka miesięcy co Ty w ciągu dwóch dni.Chcesz mieć darmową rozrywkę przecież masz akwarystykę ale jeżeli chcesz łowić ryby musisz za to Z-A-P-Ł-A-C-I-Ć bez względu na to czy łowisz na wodach PZW czy prywatnych innej drogi nie ma ,no może poza kilkoma bajorkami,które stanowią ziemię niczyją.Twoje teorie na temat zmniejszenia kłusownictwa są co najmniej zadziwiające a przedstawianie ich na forum publicznym co najmniej śmieszne.Proponuję zrób tak,spisz wszystkie swoje żale i zastrzeżenia i zanieś to wszystko na ul.Akacjową 36,może tam po zapoznaniu się z Twoim problemem, nasz jaśnie nam panujący Zarząd Okręgu po konsultacjach z Zarządem Głównym i Ministerstwem Ochrony Środowiska,postanowi zmienić Statut PZW aby móc dostosować go do Twoich potrzeb.

Z Twoich postów dość jasno wynika że należysz do osób,które stanowczo twierdzą że ich punkt widzenia jest jedynym słuszny,pomimo że dziesięć innych osób mówi Ci że tak nie jest.Powiem Ci jeszcze jedną rzecz na zakończenie,jakoś mi się wydaje że wędkarstwo nie będzie Twoją drugą rozrywką a szybkie zachłyśnięcie się tym hobby szybko minie.Chciałbym się mylić ale na dzień dzisiejszy tak to odbieram.Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wszystko rozumiem chce wędkować to muszę zapłacić. I to jest Jasne. Co do tego nie mam żadnych ALE. Lecz ja pracuje za granicą i powiedzmy nie mam za dużo kontaktu z Polsce Łowiskami. Teraz bedę w polsce przez niecałe dwa miesiące i musiałem zapłacić za cały rok(co dla mnie jest debilizmem),Ponieważ powinna być możliwosć opłacenia karty na powiedzmy tydzień, dwa, miesiąc itd.A nie na cały rok z góry, chociaż ktoś łowi powiedzmy tydzień w roku. Ale żeby mieć spokój ze strażą to opłaci na cały rok bo musi.

I co wy na to. Nasze PZW????Banda ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twoich postów dość jasno wynika że należysz do osób,które stanowczo twierdzą że ich punkt widzenia jest jedynym słuszny,pomimo że dziesięć innych osób mówi Ci że tak nie jest
Rozpocznijmy tą dyskusję na forum publiczny tzw. forum do wszystkiego tam znajdą się osoby które mnie poprą, bo dziwne było by gdyby na forum wędkarskim była przewaga osób uważających że opłacanie karty jest BEeee.
bo w innym temacie sam pod sobą kopiesz dołki! Mam tu na myśli ten temat http://www.fishing.org.pl/forum/showthread.php?t=142

Masz rację, nie wypieram się tu było jak to mówicie kłusownictwo, trochę nas podkurzyło to, że kupę kilometrów przyjechałem a kompletnie nic nie bierze więc spławiki się moczyły ( może akurat coś weźmie), a my wzięliśmy się za to co było celem wyprawy czyli jakiś drapieżnik.

Twoje teorie na temat zmniejszenia kłusownictwa są co najmniej zadziwiające a przedstawianie ich na forum publicznym co najmniej śmieszne.

No popatrz a wytłumaczysz mi dlaczego ?? widzę teraz to już wam nic pasuje ani w jedną ani w drugą. Chyba forum PUBLICZNE jest po to aby poruszać na nim wszystkie sprawy dotyczące tematyki forum a nie tylko te przyjemne i wygodne dla forumowiczów.

jakoś mi się wydaje że wędkarstwo nie będzie Twoją drugą rozrywką a szybkie zachłyśnięcie się tym hobby szybko minie.Chciałbym się mylić ale na dzień dzisiejszy tak to odbieram.Powodzenia.

w tym momencie to jesteś śmieszny, snujesz na mój temat teorię z kosmosu. To że nie chcę opłacić karty i mam daleko kochany zarząd PZW, spowoduje że wędkarstwo mnie przestanie niedługo interesować. Tak to w twoich posta brzmi.

pigon ma racje ale niestety gdyby takie coś wprowadzili każdy kupował by sobie "wejściówki" na łowisko (nawet wy wszyscy zagorzali fani kupowania kart) tylko w tedy kiedy idziecie na ryby i zarząd nie miał by na czym kasy robić.

...a teraz to już jestem pewien, że kłusujesz, i nie pisz, że

oczywiście ty przecież lepiej wiesz jak w ogóle JA śmiałem twierdzić, że JA nie kłusuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym momencie to jesteś śmieszny, snujesz na mój temat teorię z kosmosu. To że nie chcę opłacić karty i mam daleko kochany zarząd PZW, spowoduje że wędkarstwo mnie przestanie niedługo interesować. Tak to w twoich posta brzmi.

A powinno, przestać Cię interesować!

Zarząd możesz mieć gdzie, ale jak chcesz wędkować to musisz opłacić kartę i tyle. Wędkować byś chciał, zniżki też, drapieżniki chciałoby się łapać, ale opłacanie składek, z których idą pieniądze na zarybianie (jakie by nie były, ale to temat na inną dyskusję) to już Cię nie obchodzi. Śmieszny jesteś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i od nowa to samo, czy ja gdzieś napisałem, że chcę łowić i nie płacić ?????????? Napisałem, że dla rozrywkowego łowienia powinny być inne "pakiety" niż dla ludzi którzy co drugi dzień jeżdżą na ryby. Nie mam kompletnie nic przeciwko płaceniu do PZW bo wiadome, że coś robią inaczej ryb rzeczywiście by już nie było dużo, ale nie robią tego tak jak ładnie wszystkim opowiadają i to temu m.in. jestem przeciwny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i od nowa to samo, czy ja gdzieś napisałem, że chcę łowić i nie płacić ??????????

Dokładnie tu, zaznaczam że chodzi mi o wody PZW

I właśnie dlatego nie zamierzam wspierać legalnych przestępców i na razie zostanę przy komercyjnych łowiskach lub przyczepianiu się pod kartę kumpli. Jak się sytuacja zmieni to pomyślę o karcie.

Podczepianie się jak to napisałeś "pod kartę kumpli" jest naprawdę żenujące, typowe zachowanie sępa szukającego padliny i Ty próbujesz nazywać się wędkarzem?W tym momencie obrażasz całą resztę ludzi,którzy piszą na tym portalu.Znajdź mi jedną osobę na tym forum,która myśli i robi tak jak Ty.Mogę Cię zapewnić że sytuacja szybko się nie zmieni a i kumple z którymi jeździsz na ryby szybko się skończą.Nikt nie lubi jak ktoś wykorzystuje sytuację a także innych.Nie masz za grosz poczucia honoru,mi nawet przez myśl by nie przeszło żeby jeździć z kumplem na ryby tylko dla tego że ma kartę.

Mam chrześnika,który w wieku 13 lat bez zastanowienia wyrobił sobie kartę wędkarską po to by móc jeździć ze mną na ryby,choć nie musiał ponieważ wędkował by w ramach wspólnego stanowiska.Kiedy go zapytałem czy nie szkoda mu pieniędzy na kartę (odkładał sobie na nowy rower),tym bardziej że wspólne wyjazdy nie będą częste,odpowiedział mi dokładnie tak:

Wujku,może i szkoda ale wujek ma swoje wędki a ja będę miał swoją.

Bez zastanowienia wyjąłem stówkę i dałem mu na kartę.Dlaczego? Bo tak młody człowiek ma już HONOR i SWOJĄ AMBICJĘ!

Masz rację, nie wypieram się tu było jak to mówicie kłusownictwo, trochę nas podkurzyło to, że kupę kilometrów przyjechałem a kompletnie nic nie bierze więc spławiki się moczyły ( może akurat coś weźmie), a my wzięliśmy się za to co było celem wyprawy czyli jakiś drapieżnik.

Co,może następnym razem,kiedy pojedziecie na ryby, nic nie złowicie i znowu was poniesie,wrzucicie granat do wody?

No popatrz a wytłumaczysz mi dlaczego ?? widzę teraz to już wam nic pasuje ani w jedną ani w drugą. Chyba forum PUBLICZNE jest po to aby poruszać na nim wszystkie sprawy dotyczące tematyki forum a nie tylko te przyjemne i wygodne dla forumowiczów.

Tak, to jest forum publiczne ale przede wszystkim forum W-Ę-D-K-A-R-S-K-I-E ale Ty z wędkarstwem masz mało wspólnego co najwyżej łowisz ryby i o ile "podepniesz" się pod czyjąś kartę wędkarską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpocznijmy tą dyskusję na forum publiczny tzw. forum do wszystkiego tam znajdą się osoby które mnie poprą, bo dziwne było by gdyby na forum wędkarskim była przewaga osób uważających że opłacanie karty jest BEeee.

Jeśli chcesz żeby ktokolwiek poparł te Twoje poglądy to zmień forum.

To forum zdecydowanie nie jest dla Ciebie.Tłuczesz tych postów od groma wszystkie o tym samym, że płacenie karty jest "be" i "fe" i wykłócasz się że to Ty masz rację popierając przy tym naruszanie regulaminu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że dla rozrywkowego łowienia powinny być inne "pakiety" niż dla ludzi którzy co drugi dzień jeżdżą na ryby.

Wielokrotnie czytałem(głównie na jerkbait.pl) opinie popierające wprowadzenie dniówek zamiast opłat całorocznych. Byłoby to może bardziej sprawiedliwe, ale przypuszczam, że za dzień trzeba by zapłacić znacznie więcej niż w tej chwili nas to wychodzi. Dodatkowo jeden łowiłby 4 godziny a drugi siedziałby całą dobę, więc znowu pojawiłyby się problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ban dla Emila mija w lutym 2011, abyście później nie żałowali. Mam nadzieje, że wróci ale już bez błędów.

Zastanawiałem się nad zamknięciem tego tematu ale stan rzek wysoki, więc jeszcze przez jakiś czas poczytam z miłą chęcią kosmiczne posty autora tego wątku. Wieje gdzieś halny na Podkarpaciu?:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rapal człowieku skończ proszę pisać o moich prywatnych sprawach, bo w tym momencie jesteś bezczelny. Skąd powiedz mi wiesz jaki jest układ między mną a moim kolegą ???? Ja go wożę na ryby on ma kartę (sprzęt mam swój). Mówicie żeby nie przeliczać itd. ale tu będziesz mi wciskał, że na sępa idę na kolegę. Zastanów się kilka razy zanim jeszcze napisze nieistniejący fakt z mojego życia. A zanim powiesz, że podwózka to nic to ja ci powiem, że wystarczy około 20 wyjazdów na ryby żebym zapłacił tyle ile za kartę płaci kolega, a do tej pory byliśmy już jakieś 10 razy

Tłuczesz tych postów od groma wszystkie o tym samym, że płacenie karty jest "be" i "fe"

Jak was to tak razi to mi usuńcie te posty, bo na prawdę mam daleko ile postów będę miał nabitych (na pewno nie po to piszę na forum)

Dokładnie tu, zaznaczam, że chodzi mi o wody PZW

a ja dokładnie KOLEJNY RAZ zaznaczam, że nie mam nic przeciwko płaceniu. Z chęcią bym to robił gdyby "oferty" były przystępniejsze dla szerszego grona ludzi.

Co,może następnym razem,kiedy pojedziecie na ryby, nic nie złowicie i znowu was poniesie,wrzucicie granat do wody?

Nie bój się. Spiningowaliśmy, dlatego że tak on jak i ja o tym zakazie nie wiedzieliśmy i to również nasz błąd, którego następnym razem nie popełnimy.

Tak, to jest forum publiczne ale przede wszystkim forum W-Ę-D-K-A-R-S-K-I-E ale Ty z wędkarstwem masz mało wspólnego co najwyżej łowisz ryby i o ile "podepniesz" się pod czyjąś kartę wędkarską.

I znowu z twojej wypowiedzi wędkarstwo sprowadza się do opłacenia karty. Niestety dla Ciebie ale ja uważam się za wędkarza gdy mam jakąś wiedzę, łowię ryby i robię to zgodnie z prawem (tu: z kolega lub prywatne łowisko) raz zrobiłem to niezgodnie z prawe głównie z niewiedzy i wiem że to nie jest usprawiedliwienie. ale swoją drogą kto z was jeżdżących samochodem przestrzega idealnie przepisów ?? (tego zdania proszę nie komentować tylko sobie przemyśleć, chyba że ktoś ma potrzebę to proszę na PW)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak was to tak razi to mi usuńcie te posty, bo na prawdę mam daleko ile postów będę miał nabitych (na pewno nie po to piszę na forum)

:D:D:D A o czym ty młody człowieczku będziesz pisał na tym forum,kiedy Twój jedyny temat,który cię interesuje zostanie usunięty?:D:D:D

Zastanawiałem się nad zamknięciem tego tematu ale stan rzek wysoki, więc jeszcze przez jakiś czas poczytam z miłą chęcią kosmiczne posty autora tego wątku. Wieje gdzieś halny na Podkarpaciu?

@Siksa,kiedy woda zacznie opadać?Normalnie już nie mogę przestać się śmiać a kiedyś będę musiał:D:D:D:D

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się ludziom powodzi. Jeszcze dwa dni temu Justfilied233 zbierał na prawko i samochód, przez co nie mógł zapłacić karty, bo była za droga a już 10 razy zawoził kolegów i siebie na ryby. Po braku prawa jazdy wnioskuję, że wozi ich na ramie roweru.

Ogólnie sprawa jest prosta... nie ma nic za darmo. Albo chcesz łowić na PZW i płacisz albo łowisz na komercyjnych gdzie po 10 wjazdach na takie łowisko już znacznie przekraczasz te niecałe 200 zł, za które możesz wędkować okrągły rok na wodach PZW.

Powtarzasz się, że nie chodzi o przeliczanie kasy na ryby. Że chcesz łowić i wypuszczać a potem się żalisz, że łowisko specjalne, na którym płacisz 30 zł i możesz zabrać 1 karpia tez jest ,,be'', bo ździerstwem jest to żeby 1 karp tyle kosztował. Powtarzasz się, że nie chodzi o przeliczanie kasy na ryby, a tylko to właśnie z Twojego krzyku wynika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chciałem być upierdliwy i się czepiać, że dopiero co zbierał na prawko, a teraz już kumpli wozi na ryby:)ale widzę, że zrobił to ktoś za mnie:D, zawsze może powiedzieć, że jeździ na skuterze:)

Widzisz kolego justfilied233 pytałeś wcześniej czego nie rozumiem w Twoich wypowiedziach i, że chętnie mi to wytłumaczysz? Nie rozumiem właśnie Twojej plątaniny we własnych wywodach.

Edytowane przez mokrzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musi być pełnia. Wczoraj skończyłem czytać książkę o wilkołakach (genialna), więc nie może być to przypadek. Woda na Wisłoku prawie zalała bulawary ale już nie rośnie, więc wątek nadal otwarty:) Myślę, że jeśli autor wątku się nie ogarnie to będzie musiał poszukać nowego miejsca na dzielenie się swymi pomysłami, może onet:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.