Skocz do zawartości

Jezioro Solińskie - zasady wędkowania


Raccoon

Rekomendowane odpowiedzi

A więc tak zacznę od tego że zakochałem się w tym zbiorniku i klimacie jaki tam panuje. Mam do was kilka pytań ponieważ na stałe mieszkam w Lublinie a nad Soliną wędkowałem raptem 2 razy w życiu. Powiedzcie mi koledzy jak wygląda tam sytuacja z rozbijaniem stanowisk na noc. Ponieważ słyszałem że nie można rozbijać namiotu przy brzegu i że duże kary za to są, powiedziała mi to Pani co sprzedaje zezwolenia przy tamie. Tymczasem widziałem wiele artykułów czy filmików w których widać że ludzie rozbijają namioty nad samą wodą:

Z góry dzięki za rozwianie wątpliwości ponieważ zamierzam kupić zezwolenie na cały rok i powędkować nad tym zbiornikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi koledzy jak wygląda tam sytuacja z rozbijaniem stanowisk na noc. Ponieważ słyszałem że nie można rozbijać namiotu przy brzegu

Wędrując ze spinningiem czy pływając łodzią widuję dużo ludzi biwakujących nad samym brzegiem przy wodzie. Jest to teren zalewowy i należy do zapory. Biwakujący działają na własne ryzyko bo gdyby w nocy podniesiono stan wody, to można by się obudzić w jeziorze. To teoria, w praktyce się to nie zdarza. Z pewnością nikt cię nie będzie karał, tylko sprawdzą kartę, licencję i jeśli wszystko będzie w porządku na tym koniec kontroli. Pani z pewnością działała na korzyść ludzi, którzy maja działki bądź dierżawią je powyżej strefy zalewowej. Każda kasa się liczy, dobre nawet 50 zł. od rozbicia namiotu za tydzień. Często spotykam na takowych działkach tabliczki z numerami telefonów do właściciela. Dzwonisz i ustalasz, że wędkujesz tydzień dajesz mu 50 zł, jeśli nie zechce to rozbijesz namiot poniżej jego działki za friko. Z pewnością się zgodzi. W tym roku praktycznie bez zimy, śniegów wody mało w zlewni wód Solińskich, a co za tym idzie stany na jeziorze niskie i nic nie wskazuje na to by miały się w tym roku podnieść. Więc spokojnie możesz sypiać w namiocie nad brzegiem nasłu****ąc przez sen dźwięku sygnalizatorów. O pozostawieniu w idealnej czystości miejsca w którym biwakowałeś z pewnością wiesz. Więc życzę powodzenia, Połamania kijów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, wielkie dzięki za obszerną odpowiedź. Rozwiało to moje wątpliwości dotyczące nocnego wędkowania. Mam jeszcze jedno pytanie kolego, czy polecił byś jakieś miejsca na spining z brzegu bo wybieram się teraz na miesiąc do Polańczyka na praktyki więc pewnie będę miał trochę czasu żeby połazić ze spiningiem. Nie chcę wypożyczać łodzi bo nie będę miał pewnie chęci na załatwianie formalności itp. Będę miał samochód także mogę się przemieszczać :) Z góry dzięki za pomoc bo tak jak mówiłem dopiero zaczynam zabawę z tym zbiornikiem więc wszystkiego rady mile widziane :)

Ps. Czy nadal można kupować zezwolenia w tej budce wędkarskiej przy drodze :)

Pozdrawiam

Edytowane przez Raccoon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy polecił byś jakieś miejsca na spining z brzegu bo wybieram się teraz na miesiąc do Polańczyka. Czy nadal można kupować zezwolenia w tej budce wędkarskiej przy drodze

Zezwolenie, licencję kupisz bez problemu w budce przy drodze na pograniczu Polańczyk-Wołkowyja. Gdybyś potrzebował czegoś wyszukanego ze sprzętu to sympatyczne małżeństwo prowadzące sprzedaż jest w stanie dostarczyć ci zamówiony towar w ustalonym terminie. Mają sklep w Sanoku. Jeśli chodzi o spinningowanie z brzegu spacerując z kijem to grozi ci częsta utrata przynęt. Zdecydowanie lepiej było by umówić się z którymś z wędkujących mieszkańców Polańczyka z łodzi. Dysponują sprzętem, wiedzą odnośnie miejsc i możesz umówić się z nimi na forum. Może gdybyś dysponował pontonem to przy dobrej pogodzie mógłbyś próbować sam. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje :), pogadam z miejscowymi może uda mi się w tej budce coś załatwić bo ponoć organizują wyprawy z przewodnikami ;) Dzięki jeszcze raz za informacje i do zobaczenia na łowisku kiedyś, jak byś miał okazję łowić w lipcu nad Soliną to pewnie gdzieś tam będę rzucał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak byś miał okazję łowić w lipcu nad Soliną to pewnie gdzieś tam będę rzucał :)

Nie ode mnie to zależy. Niestety jeść trzeba i pracować na papu też. Gdybym tylko mógł to przenosił bym się na zbiornik Soliński od wiosny do późnej jesieni. To moje ulubione klimaty mimo, że niestety coraz bardziej zadeptane szlaki, zielone wzgórza coraz częściej pokryte domkami dla wczasowiczów. Coś bezpowrotnie znika, a szkoda. Aż żal serce ściska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.