Dylematy z doborem linki

[Marko62]

Podczas ostatnich porządków znalazłem swoją pierwszą wędkę muchową,którą dostałem 30 lat temu-pięknie wykonaną klejonkę bambusową.

Trudno określić klasę tej wędki,ale jest bardzo miękka i delikatna.Wtedy nie było dzisiejszych linek.Łowiło się na plecionkę impregnowaną w jakimś oleju,lnianym chyba.Postanowiłem ją wypróbować i tu powstaje pytanie jaką linkę wybrać,żeby nie połamać szczytówki.Czy #3 albo #4 byłby dobrym wyborem?Z góry dziękuję za podpowiedzi.

[LuJu]

Raczej nie sądzę żeby to była #3, ale kto wie. Jesteś z Krakowa, więc proponowałbym udać się z kijkiem np. do Visiona, spróbować kilka linek, a doświadczeni muszkarze określą klasę dość precyzyjnie.

Do takiej wędki można kupić plecionkę jedwabną, choć cena jest w euro taka, jak normalnych linek w złotówkach. Można też dostać linki "symulujące" jedwabne, np. Cortland 444 classic sylk.

[Marko62]

Byłem u fachowców i podobno klasa 5 będzie odpowiednia-no nie wiem,zobaczymy nad wodą

I przy okazji jeszcze jedno pytanie-mam węglówkę w klasie 5/6.Przez niedomówienie kupiłem linkę WF5 zamiast WF6,czy będzie to miało wpływ na pracę zestawu?

[LuJu]

Tak. Co nie znaczy, że nie będzie się łowiło wygodnie i przyjemnie.