Rzeka Wisłoka

[geo]

to nie kładka tylko Most....

kolego RICARDO czy ciebie nie pytał nikt o efekty pod mostem...

[KONIO]

KONIO super Kropek, brawo.

A dzięki:)Pozdro!!

[RICARDO]

kolego RICARDO czy ciebie nie pytał nikt o efekty pod mostem...

Witaj geo, złowiłem tylko jednego klenika tak na ok.29cm Byłem z Córcią.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[ziomek]

Widziałem w tamtym roku,jak na Strugu prowadzili odłowy kontrolne.Robili to przy pomocy prądu o małym natężeniu pod ochroną PSR.Ryby ogłuszone prądem wypływały do powierzchni ,podbierakami je wyłapali a na brzegu zważyli i zmierzyli.Następnie rybki odpływały o własnych siłach.Myślę że podobną akcję widział Ricardo nad Wisłoką,nie chce mi się wierzyć że jakaś szajka pod ochroną policji drze prądem ryby.

[Aspius]

nie chce mi się wierzyć że jakaś szajka pod ochroną policji drze prądem ryby.

Myślę, że jest to mało prawdo podobne.

Chociaż w Naszym państwie nigdy nic nie wiadomo.....

[balon116]

Byłem w piątek na Wisłoce na grunt siadły 2 certy i jeden kleń dobry wynik jak na 2godzinny pobyt

[Damian Ł.]

Dobrze nie będę rozwijał tego tematu... Odłowy... a pobieranie Tarlaków to nie to! Tam po prostu była rzeź.......... No ale jeśli Policja to jest wszystko ok.G.... prawda.

Podam przykład...

Byłem sobie w okolicach Pustkowa na Wisłoce na rekonesansie (szkoda że bez aparatu i lornetki )aby zobaczyć jak rzeka sobie płynie.BYŁO TO NA WIOSNĘ marzec(POCHMURNY SZARY DZIEŃ)IDĄC w kierunku rzeki patrzę a tu nad wodą kilka aut przyczepki 2 !!!!I autko policyjne,, zaciekawiony podszedłem bliżej i już dochodziłem do brzegu rzeki a tu hasełko mundurowych teren zamknięty i co tu szukam a ja im na to jestem na spacerku nie mogę?A oni możesz ale nie tu i nie teraz!?Nawet na kładce stali jacyś goście w moro.I nie można było sobie popatrzyć na wodę.!!!z góry bo czasem można by było coś zobaczyć nie stosownego!!!dziwiło mnie to że stały przyczepki wiem że tam jest miejsce z kąd miejscowi pobierają żwir ale ci ludzie byli poubierani w moro i jakieś sznury czy kable nosili??? A policja tak mi się wydaje to tak jakby ochrona czy coś w tym rodzaju...czyżby odłowy kontrolowane czy coś w tym rodzaju!!!!(NA PRĄD)!!!Napisałem ten artykuł bo podobny proceder jest na tamie w Dębicy!!!!!!!! Mam informacje od portalowego kolegi i policja też chyba macza w tym paluchy!!!!!!!!!!!! Więc mafia jest legalnie chroniona przez władzę...............................na to wygląda.......................!!!!!!!!!!!

Ku..a ! Tylko patrzeć jak nas wędkarzy w hu.a robią O co tu chodzi do kogo o pomoc???samosąd czy co? do czego to doprowadzi...Widząc takie sytuacje to aż łzy same cisną się na twarz! Kraj bezprawia i układów....Idę zaraz na rekonesans i biorę aparat i lornetkę może coś ciekawego zobaczę. Do usłyszenia.

Ryszard

Kolego, może jestem naiwny, ale mogły to być (tak jak wspomnieli koledzy wyżej) tzw. odłowy kontrolne - a że policjanci nie chcieli Cię tam dopuścić.., - cóż, nie obraź się proszę, ale mogli uznać kol. Ryszarda za potencjalnego mięsiarza, który chce skorzystać z okazji i "uszczknąć" sobie trochę oszołomionych prądem rybek - postaw się na ich miejscu, jak Ty byś odpowiedział ?

PS.

Gdyby ktoś złowił, bądź zobaczył w Wisłoce na wysokości Przecławia coś większego od kiełbia, to bardzo proszę o informację.

PS cz. 2

Słowo (wulgarne) oznaczające organ płciowy męski - pisze się przez "ch"

[rafaello]

Witam

Odłowy kontrolne to jest dopiero mięsiarstwo:mad: czy ktokolwiek widział ryby które zostały zabrane do niby wytarcia i wypuszczane z powrotem do naszych rzek i czy wszystkie ośrodki reprodukcyjne należą do PZW ciekawe ile jest w prywatnych rekach :rolleyes:a potem wędkarze się złożą ze składek na ochronę i zagospodarowanie wód.

[Dzach]

...i utrzymanie starych dziadów. A my wszyscy chodzimy ze stosem kwitów i długopisem jak po......y. Chora instytucja.

[Gość irol666]

a za rok do rejestru bedziemy wpisywac model kolowrotka albo ciezar wyrzutowy wedki

taka odmiana:D

[mapet77]

Witam

Odłowy kontrolne to jest dopiero mięsiarstwo:mad: czy ktokolwiek widział ryby które zostały zabrane do niby wytarcia i wypuszczane z powrotem do naszych rzek i czy wszystkie ośrodki reprodukcyjne należą do PZW ciekawe ile jest w prywatnych rekach :rolleyes:a potem wędkarze się złożą ze składek na ochronę i zagospodarowanie wód.

Między innymi zagospodarowanie i ochrona wód (gatunku) to właśnie są odłowy kontrolne. Ryba pobrana w procesie takich odłowów na 100% odbędzie tarło, gdyż w ośrodku zarybieniowym zostaną stworzone jej odpowiednie warunki. Ostatnio z Gochem, będąc na rybach na żwirowni w Zwięczycy byliśmy świadkami sytuacji: wieczorem koło godz 19-20 w pobliskich zaroślach, w wodzie odbywała tarło płotka lub wzdręga. Setki małych rybek składało ikrę całą noc... Tylko, że rano podpłynęły 2 łabędzie i w 15 minut wyżarły wszystko. Matka Natura jest okrutna-ktoś musi zginąć aby żyć mógł ktoś. Wracając do tarła szczupaków to na tej samej żwirowni widziałem dziesiątki małych, 40 centymetrowych szczupaczków wchodzących na tarło do zalanych krzaków w południowo-wschodniej części zbiornika. Podczas odłowów kontrolnych na zaporze podszedłem do p. Adama Kowalika (jakby ktoś nie wiedział to jest pan ichtiolog odpowiedzialny za zarybienia naszych wód) i opowiedziałem mu o tych rybkach. Dwa dni później odłowili wszystkie szczupaki i po wylęgnięciu się młodych, narybek miał trafić z powrotem w żwirowni. Myślałem, że to typowa gadka na pozbycie się ciekawskiego wędkarza, ale jak się okazało to 4 tygodnie później do wody trafił narybek szczupaka. A mówił nam o tym wędkarz, który przyszedł do nas zapytać jak wyniki łowienia. Do niedawna miałem takie same zdanie jak zapewne większość wędkarzy zarejestrowanych na ty portalu, ale po tym co widziałem i po rozmowie z p. Adamem to zmieniło się moje spojrzenie na tę sprawę. A to, że niektóre rybki porażone prądem giną-cóż, w przyrodzie też nie wszystkie osobniki przeżywają okres rozrodczy...np. szczupaki samce zostają zaatakowane przez samice, nierzadko kilkakrotnie cięższe od nich samych.

[LukaszZ]

Ale dziś pięknie biły klenie. Złowiłem ok 10 ładnych ryb w dobrej kondycji. Boleń też szalał ale nie dostąpiłem zaszczytu spotkania z tą rybką (mimo usilnych pró

[geo]

Ale dziś pięknie biły klenie. Złowiłem ok 10 ładnych ryb w dobrej kondycji. Boleń też szalał ale nie dostąpiłem zaszczytu spotkania z tą rybką (mimo usilnych pró

siema kolego,właśnie miałem pytać cię czy nie pucowałaś Wisłoki:D.Teraz widzę ze tak,jaki odcinek?

[LukaszZ]

siema kolego,właśnie miałem pytać cię czy nie pucowałaś Wisłoki:D.Teraz widzę ze tak,jaki odcinek?

Można powiedzieć że po raz kolejny grzałem dupę na "miejskim" odcinku w Mielcu

[mokrzo]

i ja "pucowałem" wczoraj "miejski" odcinek Wisłoki, wpadły dwa bolenie 30 i 56cm, po za tym woda super, rybka pięknie żerowała także dzień można zaliczyć do udanych.

[marekn]

Mam pytanie do kolegów łowiących w okolicach Kołaczyc. Chciałbym się dowiedzieć, jaka tam jest woda, chodzi o głębokość( z tego, co słyszałem, to jest tam "spora" woda), charakterystykę, brzegi, możliwość brodzenia itp. W przyszły weekend mam tam zawody spinningowe, a nigdy w tej okolicy nie łowiłem, zawsze wyżej, tj. Wróblowa, Jasło. Jak w tym roku z boleniem?

Edytowane 11 Maja 2011 przez marekn

[KONIO]

Mam pytanie do kolegów łowiących w okolicach Kołaczyc. Chciałbym się dowiedzieć, jaka tam jest woda, chodzi o głębokość( z tego, co słyszałem, to jest tam "spora" woda), charakterystykę, brzegi, możliwość brodzenia itp. W przyszły weekend mam tam zawody spinningowe, a nigdy w tej okolicy nie łowiłem, zawsze wyżej, tj. Wróblowa, Jasło. Jak w tym roku z boleniem?

Witam.Od mostu pontonowego zaraz przed Kołaczycami do zakrętu rzeki najpierw prądy do 1m gł. później głęboka spokojna woda do 3m , całośc jakieś 1km.Później znowu prądy, ale mocniejsze dużo dołków, możliwośc brodzenia od strony stawów w Ujeździe.Następnie od nowego mostu w Kołaczycach,do Bukowej spokojna woda z niewielkimi wypłyceniami ale raczej nie silny prąd do 2m .Jeszcze w tym roku nie byłem tam, heh tak mi się zapamiętało mniej więcej:D

[ukleja]

Można powiedzieć że po raz kolejny grzałem dupę na "miejskim" odcinku w Mielcu

To ja się przenoszę do Mielca wczoraj 3 godz śmigania i zero brań nawet spławu nie widziałem chyba wszystkie rybki zatrzymały się na tej waszej tamie Jak chcecie odpocząć od rybek zapraszam do Pustkowa

[ukleja]

a za rok do rejestru bedziemy wpisywac model kolowrotka albo ciezar wyrzutowy wedki

taka odmiana:D

Jusz nie wspomnę o tym jaki robak jaki smak ciasta albo kulek Ciekawi mnie ilu kolegów zrezygnowało w tym roku z opłat A co by było jakbyśmy wszyscy zrezygnowaliśmy z opłat w następnym roku tylko łowiska komercyjne,a kogo stać zagraniczne łowiska zwiedzić

[mokrzo]

wczoraj ponownie na mieleckim odcinku Wisłoki, chodziłem za boleniem, niestety wynik na zero, ale dla koncertu tych rybek naprawdę warto było tam być.

[LukaszZ]

Ja wczoraj jednego zapiąłem na samym końcu już przy kanale. Duży nie był bo 40cm ale atak - coś wspaniałego Dodatkowo 7 kleni, największy 39cm.

Jeszcze jakiś dziadek na drugim brzegu złowił piękną brzanę tak na oczko 70cm. O dziwo ryba wróciła do wody

Edytowane 12 Maja 2011 przez LukaszZ

[FriQ]

Rybki upodobały sobie naszą tamę Jak byłem jakieś 2 tyg temu, za tamą w tych terenach po powodzi w tych krzakach to 0 brań. A na tamie to zawsze ktoś coś wyciągnie , ja w sobotę pośmigam ze spinem, wreszcie wypróbuje nowego BT i napiszę jak tam rybki. Puki co nie ma wolnej chwili Nauka

[mokrzo]

Jeszcze jakiś dziadek na drugim brzegu złowił piękną brzanę tak na oczko 70cm. O dziwo ryba wróciła do wody

bo jeden z kolegów forumowiczów mu powiedział, że brzana ma jeszcze okres ochronny:D poza tym za dużo było wczoraj osób na tym odcinku:)w każdej dziurze człowiek:)

[Dominik18king]

Kolego mokrzo kojarzysz tego młodego chłopaczka co stał koło ciebie?? Tak godzinę po twoim pójściu zmienił grunt na spinna. Złapał przy mnie w ciągu 1 godziny około 5 boleni. Na oko pod 60 -70 cm. Bardzo przyzwoite. Co prawda rzucał gdzie popadnie ( prawie za spiętrzenie ) ale wypuszczał ryby. Ja miałem 5 Kleni 43cm do 35 cm. I jeden Jaź 35.

[mokrzo]

kojarze go, zawsze jak tam jestem to on też jest, dobrze, że chociaż zmienił grunt na spina bo ostatnio miał i grunt i spinningował w między czasie, zawsze staje w tamtym miejscu i rzuca pod spiętrzenie, czasami staje przy samym spiętrzeniu i często coś tam wydłubie, przeważnie wszystko wypuszcza. Wczoraj byłem zdecydowanie za wcześnie, dziś spróbuje wyskoczyć pod sam wieczór.