Skocz do zawartości

Ruszam z woblerami


rrthc

Rekomendowane odpowiedzi

Z racji tego, że rzeki w okolicach Jasła nie za bardzo nadają się jeszcze do łowienia, wiec postanowiłem zaatakować jeden z doplywow Wisloki. Jakieś 2 lata temu odkryłem tam pstrągi, wiec z nadzieją udałem się na miejsce. Woda jeszcze trochę tracona i trochę podniesiona była, ale nadawała się do łowienia, co prawda silny wiatr utrudniał łowienie i mimo braku kontaktu z rybami miło spędziłem popołudnie. Poustawialem wobki i nadal czekam na pierwszego miarowego pstrąga w tym sezonie. 

Ech może za tydzień , bo szykuje mi się weekend na górskiej Wisloce. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 9 rano bylem na gorskiej wisloce.Woda wysoka ,tracona I z mocnym uciagiem.Lowienie malo przyjemne,bral kontaktu z rybami,za to wobki ustawione.Ech kolejny wypad bez pstraga.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda dziś była fatalna, ale nie dało mi w domu siedzieć. Mimo deszczu i zimna wyskoczylem na Wisloke woby ustawiać. Niby wody opadły, ale to jeszcze nie to. Jeszcze z tydzień spokoju i będzie miodzio. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część wobkow dostała stery i czeka na uzbrojenie, które już idzie hehe. A część czeka na kolejne zabiegi w lakierze. 

Wody wysokie i coś nie idą w dół, więc trzeba inaczej czas spożytkować. A korci juz nad rzekę, może w sobotę się uda choć część poustawiac

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od ok. 12 stacjonuje na górskiej Wisloce. Woda wysoka i jeszcze tracona. Nurt szybki i nie pozwala na głębsze brodzenie, co sprawia że do większości miejscowek trzeba się przedzierać brzegiem co nie jest łatwe. Łowi się jako tako bo woda jeszcze trochę martwa się wydaje, brak wyników , jakieś 2 pukniecia i tyle. Ustawiam sobie wobki na w miarę spokojnym odcinku, ogólnie pełen relaks. Na ryby nie liczę , a tu nagle łup spod drzewa. Taka sznurowka , ale cieszy bo na swojego. Z bananem wracam do bazy , uradowany jak Natalka pantoflami. Jutro ciąg dalszy. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Od 6 rano wraz ze znajomym zameldowalismy nad górską Wisloka. Woda poszła wyraźnie do góry i była przy tym wyraźnie tracona. Silny uciag nie pomagał w prowadzeniu woblera i po godzinie machania i braku kontaktu z rybami postanowiliśmy zmienić lokalizacje. Pozostając w górskich klimatach , udaliśmy się w okolice Dukli, na tamtejszy odcinek Jasiolki. Woda była trochę lepsza niż na Wisloce, co pozwalało realnie myśleć o udanych polowach. Na pierwszej miejscowce kolega zapina pstrazka, jak się później okazało, największego z dzisiaj ok 25 cm, ciesząc się przy tym jak Natalka pantoflami. Mi kawałek wyżej spina się podobnej wielkości rybka, więc jest szansa na dobre łowienie. Niestety na checiach się skończyło. Mimo obiecujących miejscowek, łapiemy po dwóch gimnazjalistów i zaliczamy po kilka spinek. 

Wyniki kiepskie, ale i tak był to udany dzień. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda była dziś bajka. Słoneczko i lekki wiaterek. 

Wyskoczył em po pracy nad Jasiolke poustawiac co nieco. 

Podczas testowania wobkow co jakiś czas  wieszala się młodzież kleniowa, która mimo małych rozmiarów dała mi masę frajdy bo własne wobki przynoszą efekt i mam nadzieje że rozmiarowo się poprawi , bo jutro testów ciąg dalszy. Tym razem Wisloka. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cisza w temacie bo pochłonął mnie pierwszy mój projekt na zamowienie

dużego kalibru bo mają łowić duże ryby:) .

8 i 10 cm wagi nie znam bo nie mam ;) bo padla przy robieniu prototypa, ale ok 10 g.

Do konca tygodnia zazywaja codziennie kapieli bo musza byc twarde

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weekend majowy już się praktycznie zaczął. 

Wobki uzbroilem, zadziory pozaginalem z myślą że spędzę te nadchodzące dni nad górską Wisloka. 

Niby wszystko się zgadza, oprócz pogody. 

Ech zobaczymy jak to będzie. Profilaktycznie zabieram aparat. Najwyżej polaze trochę po szlakach. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Żeby nie było, że nic nie robie. 

Robie, ale wolniej bo częściej nad wodą jestem, a i spraw mnóstwo do załatwienia. 

Wyskoczylem dziś na Wisloke poustawiac gromadke. 

Gdy zaczynałem pogoda była ok.Potem lało. 

Podczas testowania młodzieży kleniowej się nałowilem. Woby się im spodobały. 

Zdjęć nie ma bo żaden nie przekroczył 25 cm

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Temat mi mchem zarosl. 

Ale bardziej się chce nad wodę niż skrobac woby. 

Jednak pustki w pudełku głównie przez znajomych i podwodne przeszkody, sprawiły że coś tam poczynilem, żeby braki przed weekendem załatać. 

Dziś na godzinkę pod wieczór wyskoczylem poustawiac na Jasiolke i jestem zadowolony :)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.