Skocz do zawartości

Wisłok


Dzienciol

Rekomendowane odpowiedzi

to narybek też ginie w turbinie?

Oczywiście, że część ryb ginie w turbinie, w czasie próby spływania w dół rzeki, głównie na skutek rozerwania przez gwałtowne zmiany ciśnienia albo pocięcia przez łopaty wirnika (szczególnie te większe lub dłuższe np. węgorz). Chociaż myślę, że narybku dotyczy to w mniejszym stopniu, podobnie jak presja kormorana :).

Problem z przepławkami jest taki, że niewiele z istniejących działa poprawnie - to znaczy woda płynie, ale ryby albo nie znajdują wejścia do przepławki (z obu stron) albo nie potrafią przez nią przejść. We Włocławku też jest przepławka, a łososia i jesiotra wiślanego szlag trafił. Po to się teraz stawia kamery, żeby zweryfikować założenia konstrukcji. Miejmy nadzieję, że ta się udała, chociaż szkoda, że podczas jej budowy, która trwała zdaje się kilka lat, nie był zapewniony alternatywny system migracji. Każdy rok to może być jedno nieodbyte tarło i wypadający ze struktury populacji rocznik :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas przepławka działa poprawnie.

Elektrownia wodna już pracuje. Zwiedziliśmy przepławkę

Rybki będą sobie migrowały, a tak jak napisał @mapet Matka Natura dobrze sobie poustawiała pewne sprawy, więc narybek który i tak ginie, na pewno sobie w jakiejś tam części poradzi. Nie ma póki co panikować, dobrze że ktoś w końcu pomyślał żeby zrobić tą przepławkę. Bo jakby jej nie zrobili, to ktoś by od razu wynalazł z archiwum prasowych że elektrownie budują, a przepławki nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli przepławka działa tak pięknie to dlaczego obraz z kamery nie jest ogólnodostępny? żeby nie było widać ile ryb faktycznie ją pokonuje. W Stanach budowano przepławki o wiele wcześniej niż u nas ale jak się okazało że to na niewiele się zdało zaczęli rozbierać starsze zapory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda, że podczas jej budowy, która trwała zdaje się kilka lat, nie był zapewniony alternatywny system migracji. Każdy rok to może być jedno nieodbyte tarło i wypadający ze struktury populacji rocznik :(.

Odkąd powstała zapora, czyli od 1973 roku, ryby miały możliwość przepływu tylko w dół. Migracja w górę wiązała się właśnie z budową przepławki. Cóż to jest więc te parę lat budowy, do 39 lat postępującej degradacji ichtiofauny w górze Wisłoka? Oczywiście mogli przepławkę zrobić równocześnie z zaporą.

Tylko skąd mogli w erze kamienia łupanego wiedzieć, że UE narzuci udrażnianie koryt rzecznych do 2014 r. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem znowu uderzyłem w moją miejscówkę z feederkiem na leszcza i jak zwykle mnie nie zawiodła.:D Wynik to 4 wyciągnięte leszcze w tym trzy naprawdę już ładne, 2 spinki i kilkanaście niezaciętych brań. Zauważyłem, że wszystkie duże leszcze mają takie czerwone ślady, jak rozmawiałem ze znajomym to mówił że są chore i podobno to samo jest na zalewie z płocią.

Usunięto załączniki ; Zasada publikowania zdjęć w serwisie.

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komandos, ja na feederka będe pierwszy raz na Wisłoku będe łowił, niestety nie mieszkam dość blisko tej pięknej rzeki.. Myśle że na tutejsze leszcze biały i czerwony robak będzie dobrą przynętą:) Miejscówke myśle że sam znajde dobrą, planuje zasiadke gdzieś w okolicach tego mostu ze swiatłami od strony ulicy cegielnianej. Dam znać jak będą jakieś efekty, pozdrawiam :)

Edytowane przez damian 86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

Mam pytanie w sprawie pstrąga na Wisłoku bo nie znam tej rzeki.

Gdzie najbliżej od Rzeszowa w górę rzeki można mieć szansę na złapanie tej rybki?

Proszę o jakieś info za co dziękuję:)

Może być też jakieś info na temat Wisłoki.Od Dębicy w górę gdzie najbliżej można na pstrążka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na Wisłoku w rejonie Kaczarnicy woda mocno trącona ale dało się łowić choć lało mocno. Kleniki kiepsko gryzły jeden zaliczony, jeden spad i jedno branie nie zacięte. Około 12:00 zjechałem w rejon Zarzecza ale tam woda była już bardzo brudna widocznie Gwoźnica dawała błotko stąd ta różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie polecić jakiś fajny odcinek na spływ pontonem? Nigdy nie pływałem pontonem po Wisłoku więc nie wiem jaki odcinek jest na spływ odpowiedni. Chodzi mi o kilka kilometrów dobrego koryta rzeki przez które przepłynie ponton bez większych problemów. I niekoniecznie w ten weekend będę płynął więc nie piszcie że woda brudna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś drugi raz w mojej karierze wędkarskiej na Wisłoku, w Trzebownisku pod mostem.

Kilka pytań:

Czy woda zawsze jest tak brudna?

Czy ja jestem kaleką i co drugi rzut mam zaczep zakończony zerwaniem(dlatego dziś długo niepowędkowałem), czy tak dużo tam pni.

Może macie jakieś miejscówki bardziej w strone Rzeszowa z ładnym brzegiemi w miare bez zaczepów?

Nie powiem, że ryb nie było. Nawet myślałem raz, że kolega wrzucił kamień do wody a to była ryba.

Na co łowić? Błystki, gumy?

Proszę o poradę dla nowicjusza.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.