Skocz do zawartości

Targi Carpathia fishing 8-9 luty 2020


Gabriel

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem dzisiaj na targach. Nastawiłem się na grube zakupy. Po wejściu rozczarowanie, nie kupiłem nic. To są targi dla karpiarzy. Stoiska dla spinnigistów to mizerka, bez sprzętu wiodących firm, nie mówiąc o sprzęcie z górnych półek. Dla wędkarzy łowiących na muchę nie ma nic. Porażka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, okoń napisał:

Byłem dzisiaj na targach. Nastawiłem się na grube zakupy. Po wejściu rozczarowanie, nie kupiłem nic. To są targi dla karpiarzy. Stoiska dla spinnigistów to mizerka, bez sprzętu wiodących firm, nie mówiąc o sprzęcie z górnych półek. Dla wędkarzy łowiących na muchę nie ma nic. Porażka. 

Miałem chęć jutro wyskoczyć na targi z myślą, że poprawiło się po zeszłorocznej edycji. Jednak odpuszczę skoro mówisz, że kicha ze spinem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pucek napisał:

Miałem chęć jutro wyskoczyć na targi z myślą, że poprawiło się po zeszłorocznej edycji. Jednak odpuszczę skoro mówisz, że kicha ze spinem

Kicha to mało powiedziane. Jakiś gość "kręcił" woblery na poczekaniu po 40zł. Jak podszedłem i popatrzyłem na jakość wykonania to "cycki mi opadły" po prosku masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, okoń napisał:

 To są targi dla karpiarzy. Stoiska dla spinnigistów to mizerka, bez sprzętu wiodących firm, nie mówiąc o sprzęcie z górnych półek. Dla wędkarzy łowiących na muchę nie ma nic. Porażka. 

Bo jak to już jakiś "uczony" powiedział spinngiści i muszkarze to zdecydowana mniejszość. 

Edytowane przez robin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, moje odczucia są takie, że prawdopodobnie są to ostatnie targi w tej formule. Z jednej strony biletowane wejście, z drugiej kosztowne przygotowanie stoiska. Subiektywnie oceniam, że było dużo mniej wystawców. Jako wędkarz nie-karpiowy żadnych atrakcji nie zanotowałem. Natomiast moja niewędkująca połowa od wejścia zastanawiała się co to za smród - tak mocno skisłe masło (?) zawłaszczyło przestrzeń, że nawet przyjemnie wyglądające wędzonki nie zaznaczyły swej obecności;) 

Plus za miłą rozmowę z panami że stoiska "tęczakowiec". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie u mnie tylko spinning ale targi moim zdaniem większe niż ostatnio. Tak jak piszecie spinningu brak.. ale z  roku na rok będzie co raz lepiej , rybomanie też od pierwszego wejścia nie były rozchwytywane. Ale spotkanie znajomych spinningistów przy piwku bezcenne i wymienienie uwag. Także bez spiny a kulkami proteinowymi wali w każdym sklepie wędkarskim. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ka-mil napisał:

Panowie u mnie tylko spinning ale targi moim zdaniem większe niż ostatnio. Tak jak piszecie spinningu brak.. ale z  roku na rok będzie co raz lepiej , rybomanie też od pierwszego wejścia nie były rozchwytywane. Ale spotkanie znajomych spinningistów przy piwku bezcenne i wymienienie uwag. Także bez spiny a kulkami proteinowymi wali w każdym sklepie wędkarskim. :D

Kamil, w zeszłym roku zapewniali  że druga edycja będzie znacznie lepsza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc zadziwiła mnie idea kupowania biletu, żeby coś kupić :) - mam nadzieję, że żaden rzeszowski sklep nie pójdzie tym tropem...

Z drugiej strony zadziwiający jest też brak artykułów muchowych i spinningowych. Pomijając rzekomą "elitarność" tych metod - przecież to Podkarpacie! San tu płynie!

Może następnym razem lepiej byłoby zrobić takie targi na Podpromiu, i to wiosną, z możliwością wypróbowania sprzętu czy rozmowy ze specjalistami nad Wisłokiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam byłem dziś z synem i....

Wróciliśmy totalnie zawiedzeni

Żeby nawet dobrego stoiska z haczykami i nie było?

Nie brakowało tylko stoisk z paszami. Jak na targu. A i ceny dość wysokie.

Może w przyszłym roku będzie lepiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, LuJu napisał:

Szczerze mówiąc zadziwiła mnie idea kupowania biletu, żeby coś kupić :) - mam nadzieję, że żaden rzeszowski sklep nie pójdzie tym tropem...

Z drugiej strony zadziwiający jest też brak artykułów muchowych i spinningowych. Pomijając rzekomą "elitarność" tych metod - przecież to Podkarpacie! San tu płynie!

Może następnym razem lepiej byłoby zrobić takie targi na Podpromiu, i to wiosną, z możliwością wypróbowania sprzętu czy rozmowy ze specjalistami nad Wisłokiem?

Byłem, widziałem... fakt większość wystawców pod karpiarstwo i feeder chociaż do spinnu też było sporo. Muszkarstwo zero, spławików  łącznie pewnie 30szt. W moim odczuciu wystawcy byli gw. nastawieni na pozyskanie nowych, miejscowych rynków zbytu. O promocyjnej sprzedaży czegokolwiek raczej nie było mowy chyba, że sam negocjowałeś cenę, tak jak mi się udało. Ogólnie paszy dla ryb mnóstwo, sprzętu mniej. 

Edytowane przez robin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z roku na rok jest lepiej 

Wystawców na pewno było więcej niż w poprzedbim roku 

Oczywiście królowało karpiarstwo i metod feeder no i tego  bylo najwiecej ,nie na co ukrywać.

 

Spinningu coś bylo ,wystawcy swoich wobkerow czy różne fajne gumy ,wiec bylo w czym wybierac ,wiec nie przesadzałbym że w ogole nic nie było 

 

Splawik , jedno czy dwa stanowiska, ludzie raczej zadowoleni z zakupów z tych stoisk wychodzili wiec cos na pewno dało się kupić 

 

Stoisko z mormyszkami tez sie znalazło co mnie nawet zdziwiło  oraz jedno stanowisko z Muchami oraz  kogutami tez na plus , żałuję że nie miałem gotówki  bo kilka muszek na prawdę fajnie wyglądało 

 

Najbardziej co mnie zdziwiło to np stoisko z nożami, nożykami do płytek, fotelami do masażu, sokowirówki czy dwa stoiska proste wzięte z giełdy samochodowej doslownie ze wszystkim od zapalniczek po noże i inne pierdoły . Nie wiem  skąd się to tam wzięło...

 

Na chwilę obecną targi dla raczej lokalnych wystawców jak lojalnych klientów, na coś dużego raczej  nie ma co liczyć ,bo na większą masową imprezę wdg mnie  tam nie ma miejsca

Zobaczymy co będzie za rok 

 

A pomysł kolegi LuJu bardzo mi sie podoba ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyło obejrzeć listę wystawców żeby zrezygnować z płatnego udziału, niestety spinning i mucha robią się jakieś takie "niszowe" na naszym rynku.

Nie wyciągnął nikt wniosków z zeszłego roku............albo wyciągnął i jeszcze kulek dorzucili :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze, przyjechałem na targi i po 30minutach wyszedłem, praktycznie to samo co rok temu , fakt że preferuje wędkarstwo karpiowe ale nic ciekawego nie znalazłem, za to pojechałem do sklepu haczykowo.pl i powiem że byłem w mega szoku przestrzeń i ilość dobrego towaru pierwsza klasa, co prawda sprzętu spinningowego za wiele nie było ale znalazły się woblery salmo i całkiem ciekawy asortyment gum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.