Skocz do zawartości

Z WĘDKARSKIEGO PUDEŁKA - nowy kanał wędkarski na YouTube


Piotr Madura

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21.08.2021 o 17:37, pawelgibadlo napisał:

Witam,

 

Zastanawiam się w jakim kierunku idzie ten wędkarski YouTube. Co ciekawego jest w machaniu narybkiem przed kamerką i to w dodatku kiedy ryba jest jeszcze na haczyku....dla mnie to katastrofa. 

 

Pozdrawiam

Rzecz jasna wszystko zmierza do katastrofy, co wiadomo nie od dzisiaj. Pozdrawiam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbliższy piątek, 3 września, godzina 16:00 - akcja sprzątania brzegów Wisłoka, Zalewu Rzeszowskiego oraz okolic rezerwatu przyrody na Lisiej Górze - serdecznie zapraszam! Akcja jest wydarzeniem towarzyszącym 6. Ogólnopolskiego Festiwalu Reggae nad Wisłokiem – przyjdźcie, zaproście znajomych i przyjaciół - gramy dla klimatu!

 

 

Edytowane przez Piotr Madura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszym filmie krótka relacja z akcji sprzątania brzegów Wisłoka, Zalewu Rzeszowskiego oraz okolic rezerwatu na Lisiej Górze. Akcja była wydarzeniem towarzyszącym 6. Ogólnopolskiego Festiwalu Reggae nad Wisłokiem. Została zorganizowana przez Rzeszowski Dom Kultury przy wsparciu jego Partnerów: stowarzyszenia Ekoskop, Harcerskiego Klubu Ekologicznego 21, Miejskiego Przedsiębiorstwa gospodarki Komunalnej oraz Z Wędkarskiego Pudełka. Serdeczne podziękowania dla wszystkich Rzeszowian, którzy w piątkowe popołudnie zakasali rękawy i wspólnymi siłami oczyścili ze śmieci nadbrzeżne tereny. Do zobaczenia nad wodą!  

#ReggaeNadWisłokiem #GramyDlaKlimatu

 

 

 

Edytowane przez Piotr Madura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniana przez wędkarzy rzeka? Czy to możliwe? Żadnych ścieżek, śladów, wydeptanych miejscówek... Zarośnięte, niedostępne brzegi, wartki nurt  i dno usłane kobiercem wodnej roślinności. W głowie mnóstwo pytań, choć wszystkie je można sprowadzić do wspólnego mianownika: co tutaj pływa? Przekonajmy się o tym wspólnie - zapraszam na seans! ;-)

 

 

Edytowane przez Piotr Madura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielka, wezbrana rzeka, mętna, z niedostępnymi brzegami, zalanymi główkami, niosąca swoim nurtem konary drzew i śmieci... tak można opisać arenę zmagań tegorocznego, Spinningowego Pucharu Wisły. Gdzie w takiej wodzie szukać ryb i jak wbrew wszystkim okolicznościom próbować je łowić? Zobaczcie sami już teraz w Z Wędkarskiego Pudełka! ;-)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie biorą? Nic, czego byśmy nie znali. I cóż z tym począć? Film jest relacją z wypadu, który postawił nas przed koniecznością kombinowania. Mogliśmy rzecz jasna sprawdzać różne metody, przynęty, obławiać konsekwentnie, wręcz do znudzenia obiecujące miejscówki łowiska od którego zaczęliśmy, ale.. wędkarska intuicja kazała nam szukać nieco dalej. Czy poszukiwania przyniosły oczekiwany skutek? Zobaczcie sami! ;-)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszym filmie relacja z V edycji Klenia na Medal - Memoriału Marcina Wielgusa, zawodów organizowanych przez Klub Przyjaciół Białej Tarnowskiej. Świetna, koleżeńska atmosfera, dobra pogoda i piękny sposób uczczenia zmarłego Kolegi, doskonałego wędkarza - tak w kilku słowach można podsumować nasze niedzielne spotkanie nad wodą. Czy były też ryby? Zobaczcie sami ;-)

#spinning #zawody

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszym filmie relacja ze Spinningowego Pucharu Koła PZW Azoty Tarnów. Zawody zgromadziły nad wodą prawie 70 wędkarzy, którzy w doskonałej, koleżeńskiej atmosferze rywalizowali szukając ryb drapieżnych zarówno na wodach stojących jak i płynącym nieopodal Dunajcu.

 

Polecam zwłaszcza obejrzenie wywiadów ze zwycięzcami - dają do myślenia i wpisują się w treść starej, wędkarskiej mądrości, w myśl której znajomość wody popłaca.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedostępna, nieczytelna i nieodgadniona rzeka… tak mógłbym określić październikową Rabę z którą zmierzyłem się w czasie zawodów spinningowych XI Drapieżnik Raby. Mimo wszystko upór w pokonywaniu kolejnych kilometrów i żmudnym obławianiu miejscówek zaowocował. Rzeka nagrodziła moje trudy. W jaki sposób? Zobaczcie sami! ;-)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rav_id dzięki piękne! Była to miła niespodzianka, tym bardziej, że dopóki ryba nie wzięła podejrzewałem ją o bycie brzaną ok 50 cm :lol: (nie była zbyt dobrze widoczna). Oby podobne niespodzianki zdarzały się w przyszłym sezonie pstrągowym, wtedy, kiedy powinny ;) Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, nie wiem sam co sądzić, byłem tam drugi raz. Dwa lata temu było tam całkiem sporo szczupaków i właśnie na nie postanowiłem polować. Przez całe zawody doczekałem się jednego, biednego brania, które ograniczyło się do nacięcia ogonka w 10 cm kopytku... :rolleyes: Może to kwestia kiepskiego dnia, może woda jest uboga... Wiedzą ci, którzy tam łowią na co dzień. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na Mleczce jestem po kilka razy w tygodniu i cały ten rok to jest jakieś wielkie nieporozumienie. Jeden wymiarowy szczupak na dziesiątki wypadów i ze 4 pistolety. Czasami uda się w połowić jakieś klenie czy okonie ale to też trzeba trafić dobry dzień. Do tego dochodzi oczyszczalnia ścieków, która to podczas modernizacji wypuszcza wątpliwej jakości wodę  przez co poniżej kolektora mamy ściek a nie rzekę. A co do zarybień to ciężko zdobyć jakiekolwiek informacje. Podsumowując uważam, że czas spędzony nad tą rzeką w tym roku praktycznie za zmarnowany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Późna jesień nie jest najlepszym okresem na odkrywanie nowej rzeki. Nieznane miejscówki, jedna po drugiej, rodzą kolejne tajemnice. Choć wyglądają podobnie, wiele z nich okaże się zupełnie pustych. Inne zaowocują braniami pod warunkiem, że trafimy na nie w odpowiednim momencie. Cierpliwość, intuicja i nieco szczęśliwego trafu - tego nam teraz potrzeba. Aa... i jeszcze jig-rig może pomóc ;-)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, widzę że kijek Flagmana masz. Jakie wrażenia? Pytam, bo miałem okazję chwilę używać (na testy, kolega jest promotorem marki w Polsce) JetFly ale w gramaturze wyrzutu 2-10 bodajże. Używałem go na okonie. Mimo delikatnej szczytówki nie imponował swobodą i zasięgiem rzutu. Wydawał mi się jakiś tępy. Czucie brań takie sobie. Koledzy sobie chwalą inne modele, np. Matrix, Blackfire, Optimum albo te sygnowane marką Azura: Diablo czy Olivia. Olivię też miałem użyczoną na testy i mnie mocno urzekła. Niedawno sprawiłem sobie Areatę do 5 g i to już petarda bo pracą i wykonaniem nie odbiega od Olivii, a cena o połowę niższa. 

Edytowane przez rav_id
Błąd ortograficzny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.