Skocz do zawartości

Bystrzyca


justfilied233

Rekomendowane odpowiedzi

ja od tego sezonu tam łowie...zawsze tam tak bylo, taka amatorka tam gosci i rombie pstragi na robala,,,,żal:(?

Seba niestety jest to woda nizinna i takim gościom możemy...Na tej rzece łowię ponad 20 lat i zawszę tak było.Regulamin nie zabrania łowienia na robaka:mad:Myślę,że możemy delikatnie "nawracać":)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piter,wlasnie jak jestem tam to gosci uswiadamiam,ale tyle moge,,,ale jak widze to to mnie terepie,,,taki ladne pstragi,,, jutro sie wieczorem wybieram:)

Niestety ja nie:( Chroniczny brak czasu.Myślę,że nie długo spotkamy się na rybkach.Chyba ,że zrobimy jakiś wypad?:)Mam ciekawe miejsce,może ci się spodobać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rzeka żyła dosłownie i w przenośni, ryby pływały pięknie od malutkich pstrągów po duże klenie w niektórych sytuacjach nie było możliwości nie złowić ryby :P zaraz na początku rzut i siedzi klenik 31cm a dookoła pełno mniejszych ale uciekają po holowaniu trzydziestaka. Trochę później w jednym miejscu porzucałem to jakiś mały pstrążek potańczył dookoła mojej przynęty i uciekł, a następny 23cm już wziął ale był sprytny i bałem się że spadnie, bo tylko wziął od razu zaczął płynąć w moją stronę i co chwilę do dna i znowu do mnie to był najciekawszy hol jaki dotąd miałem, potem dalej szerszeń zawisł w toni wodnej i już widać pstrąga który podpłynął sprawdzić co to ale nie dzióbnął. I na sam koniec zabawy mój rekord tak w pstrągach jak i na tej rzeczce okazik 29cm, i tu również sytuacja ciekawa bo stałem dosłownie nad nim a rzucałem daleko i nic potem przy zwijaniu przy brzegu bardzo blisko mnie wyskoczył i siedzi :D a jak skrzeczał niezadowolony że go z wody wyciągnąłem :P

Ogólnie bardzo dużo wyjść ryb do przynęty (szerszeń) ale bez brań bo miejscówki są takie że nie mam jak się ukryć i ryba jak mnie tylko zobaczy ucieka. Tak na oko jak by każda wzięła która wyszła to wiaderko ryb jak w banku :P

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez justfilied233
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

W niedziele porzucałem szerszeniem ale prawie nic się nie działo, zawsze prowadzę go szybko z myślą o pstrągach, ale tego dnia trochę zwolniłem i widziałem atak okonia 18cm na przynętę, woda tego dnia była idealnie przejrzysta, byłem troszkę zaskoczony bo na tym odcinku na którym zawsze łowię nigdy nie złowiłem ani nie widziałem żadnych okoni, a przynętami okoniowymi nie raz rzucałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedziele porzucałem szerszeniem ale prawie nic się nie działo, zawsze prowadzę go szybko z myślą o pstrągach.

Dlaczego szybko mylne podejście pstrąg uderzy w szybko prowadzonego wobka ale przy wolnym prowadzeniu ,przytrzymywaniu też uderzy i to myślę że jest większe prawdopodobieństwo,no chyba że warunki na to nie pozwalają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łowiłem na tej rzeczce głównie na wiosne..w kwietniu... na małego woblerka siadały mi głównie klenie w przedziale 25-30 cm... również pare kropków udało się wyciągnąć..lecz też max 30 cm.. chyba o większe na tej rzecce jest bardzo trudno... największą rybą jaką udało mi się złowić był kleń 42 cm.. ma ktoś jakieś doświadczenia z tą rybką w tych okolicach ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj zauważyłem na tej rzecce w okolicach sedziszowa stadko kleni (ok 30-40 cm) wygrzewające się w słońcu.. podeszłem je cicho i rzucałem woblerkiem z pewnej odległośći, ale nie było ani jednego pobicia... może się jednak spłoszyły lub nie byly zainteresowane jedzeniem o tej porze dnia... wybiore się kiedyś w to miejsce pod wieczór.. jak bedą efekty, dam znać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z doświadczenia i ze słyszenia wiem że klenia jak widać to chodź mu wobler koły pyska śmignie to nie weźmie, inaczej jest za to z pstrągami, gdy rzucę w miejsce gdzie uciekły po tym jak się przy powierzchni wygrzewały od razu biorą.

Rzeczka ta jest zaskakując, mam na niej kilka dobrych miejscówek o ile tak można powiedzieć bo wszystko zależy od ryb, jednego dnia w miejscu x łowię wiadro ryb innego wracam "o kiju". Generalnie na niej w okolicach Sędziszowa kwitnie mięsiarstwo :mad:

Krążą też legendy o 50-cio cm pstrągach ale z tego co wiem to było ich kilka i już dawno zostały przetrawione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam,byłem wczoraj nad rzeczką w okolicach sędziszowa na małym wprowadzeniu do sezonu.. testowałem nową wędke.. miałem nadzieje na jakiegoś klenia.. ale niestety żadnego życia w wodzie nie dało się zaobserwować,.. wodalekko podniesiona i przybrudzona.. ale dało się lowić :) spotkałem się z przykrym zdarzeniem, gdyż byłem z małym chłopcem też.. a miejscowy "rolnik" który zwoził drewno spod rzeki zaczął nas wyzywać (przeklinać) że już łowimy... jakby to jego rzeka była.. zignorowałem go bo szkoda się odzywać do takich ludzi..

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.