LuJu
Użytkownicy-
Postów
915 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez LuJu
-
Deet to dietylotoluamid, a ddt to dichlorodifenylotrichloroetan - zupełnie coś innego. DDT wycofano z powodu trwałości.
-
Nie ma czegoś takiego jak badanie próbki. Bada się w kierunku wystąpienia konkretnego zanieczyszczenia, trzeba wiedzieć czego się szuka. Jeżeli sam to pobierzesz to ewentualne badanie jest tylko dla twojej wiedzy. Na pobór próbek też są normy i nie każdy może i umie je pobierać, co widać w cenniku https://wios.rzeszow.pl/wp-content/uploads/2018/03/Cennik-2018.pdf
-
Tak. W niższych temperaturach to zjawisko jest częstsze. Wzrośnie temperatura wody, a z nią odporność karpiowatych.
-
Tak hartuje się stal
-
Po co wyważać otwarte drzwi? Można wybrać się z muchówką!
-
Oprócz rydzów pojawiły się też opieńki.
-
Ranczo Nad Jeziorkiem Czarna ok. Łańcuta
LuJu odpowiedział(a) na Dawid Bukała temat w Łowiska komercyjne
Czy tam można łowić na spinning? -
Ochrona wód - zastosowanie nowoczesnych środków technicznych
LuJu odpowiedział(a) na Stanisław Mączka temat w Ogólne
Oczywiście społecznie? ;) -
Ależ Ustawę można sobie przeczytać, nikt jej nie chowa pod biurkiem. Tam wszystko dokładnie jest napisane paragraf po paragrafie OBWIESZCZENIE MARSZAŁKA SEJMU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ z dnia 29 czerwca 2018 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o rybactwie śródlądowym
-
bardziej wyczerpujących informacji w karcie charakterystyki chyba nie widziałem. Derylux to nazwa handlowa produktu dystrybuowanego przez poch, którego składu widać nie chce ujawniać, ale najprawdopodobniej to jest właśnie fluoresceina w roztworze wodnym, może jeszcze z jakimiś dodatkami... https://allegro.pl/fluoresceina-barwnik-do-wykrywania-nieszczelnosci-i7298000033.html?reco_id=d5bdaa02-9045-11e8-9430-b8ca3a691940&bi_s=archiwum_allegro&bi_m=reco&bi_c=Product& https://en.wikipedia.org/wiki/Fluorescein
-
Pod jaką to nazwą występuje to nie wiem, ale wydaje mi się że taka jest substancja "czynna"
-
Zielony barwnik to fluoresceina, w tym przypadku użyta zapewne do badania szczelności instalacji grzewczej - już kiedyś o tym pisałem. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę kolegów na trochę inny temat. Jeżeli nie pasuje do tego działu, to proszę Administratora o przesunięcie. Widzicie co się dzieje w Grecji i Szwecji? Przejeżdżałem ostatnio koło stawów na Chmielniku w Tarnawce. Wszędzie leśnicy postawili tablice, żeby nie palić otwartego ognia, bo to jest środek lasu. A tu dym ściele się po wodzie, jak w przeboju Deep Purple. Czy naprawdę nie można posiedzieć na rybach nie wypychając sobie gęby świeżo grilowaną kiełbasą? Są też ślady palenia ogniska... Ja rozumiem, że można nie mieć na tyle inteligencji, żeby sobie wyobrazić pożar w lesie. Zapewne część nie rozumie też, co jest napisane na tablicach, wszak sztuka czytania powoli odchodzi w zapomnienie w naszym narodzie. Nie zdziwcie się jednak, jak pewnego pięknego dnia LP wycofają się z umowy o dostępności drogi dojazdowej... Pozdrawiam, LJ
-
Tego ci nikt nie zagwarantuje. Polecam żyłki pakowane próżniowo.
-
Co roku też przestają żerować w największy upał bo walczą o powietrze Ten film co podałeś i komentarze pod nim na YT to znak czasów. Ofiara bez wiedzy i wykształcenia dorabia sobie kosmiczne teorie, w które inne ofiary zaczynają wierzyć. Stąd się biorą historie o "chemtrails", spisku szczepionkowym, płaskiej ziemi czy lądowaniu na księżycu sfilmowanym w hollywood. Myli pyłek kwiatowy z pyłem (skąd te kwiaty na Saharze?), nie wie, że pustynie w Afryce są pokryte w niektórych miejscach skorupą żelaza, nic dziwnego, że piasek ma własności ferromagnetyczne (pewnie na geografii grał w karty), nie wie też, że gdyby "metale ciężkie" pokrywały taką warstwą wszystko naokoło, to po 3 miesiącach zbierałby z podłogi swoje zęby... http://klimat.czn.uj.edu.pl/enid/2__Substancje_od_ywcze_w_oceanach/-__elazo_w_oceanach_3ni.html Faktem jest natomiast, że w kilogramie zanęty jest tyle ładunku zanieczyszczeń co w kilku-kilkunastu metrach ścieków komunalnych, a jednym z ważnych źródeł ołowiu (metal ciężki - magnes go nie przyciąga) w wodzie są wędkarze. Polityka zarybień karpiem i amurem to zupełnie inna bajka - ale nie ma nic wspólnego z ochroną wód, środowiska i przyrody, na którą się PZW powołuje w statucie kilkanaście razy.
-
Masz dużo racji. Niestety wyobraźnia większości sięga co najwyzej obiadu, a tu trzeba myśleć na wiele lat do przodu....
-
Najpierw sprawdź czy to nie jest np. odpływ z drogi albo drenaż z pola. Chyba, że g.... leci.
-
Jeśli wpuszczono karpie i amury to wielka szkoda... połowić można, ale szkoda...
-
Byłoby widać Przez całe koryto Wisłoka w czasie późnoletnich niżówek płynie czasem mniej niż 1m^3/s
-
Nie ma.
-
Ja często usuwam ciasteczka, żeby żona nie widziała, że znowu oglądałem wędki w internecie
-
Bez problemów
-
A kto "użytkuje rybacko" tą wodę? To jest bezpańskie czy może to jakiś obszar chroniony?
-
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/640/wiadomosci/162826/pliki/nie_dokarmiajmy_sinic.pdf To à propos np. Lipia