BRC

Pogoda była dziś piękna, wiaterek czasem powiał, ale sezon 2013 zakończyłem. Sandacz na zakończenie był miłym dodatkiem do ostatniego dnia wędkowania. Już w środę nowy sezon czas zacząć. Ludzi było jak nigdy na Czarnej, nie spodziewałem się takiego oblężenia.

Bardzo wiało?

Jutro pewnie się nie wybiorę, ale sobota, niedziela jak najbardziej . To czekam na info z łowiska

Witam, wie ktoś jak z lodem na Czarnej? W sumie miałem zakończyć sezon, ale mnie ciągnie tam

Organiczny z biedronki

Dzięki, pewnie się jutro wybiorę w takim razie zakończyć sezon

Dokładnie to samo pytanie, orientuje sie ktoś? Jest jeszcze możliwość zwodowania pływadełka czy zbiornik całkiem pod lodem?

Inflacja, panie, inflacja. Jeszcze niedawno płaciłem 1200 czy 1300zł rocznie. I tak co dwa trzy lata ciągle w górę. Dlatego ja odpuściłem i zmieniłem kierunek wyjazdów.

Ja mam dwa różne modele, ściągałem bardzo dawno temu z USA. Do tej pory mi służą dzielnie. Jedna zintegrowana z plecakiem i hydration pack do tego. Bardzo ciekawe rozwiązanie jak sie robi kilometry nad wodą. Zresztą ja mam jakiś sentyment do tej firmy, bardzo mi się podobają jej wyroby, kolory i dodatki w postaci tych wstaweczek kolorowych. Miły akcent dla oka, taki Vintage Style. Po prostu trafione w moje gusta. Nawet swego czasu zrobiłem kilka muchowych wędzisk pod te właśnie kolory. Wszystko rozdrapali...muszę w zimie coś zmajstrować bo mam chyba z 15 blanków na swoje zabawki.

No z ta funkcjonalnością to nie tak do końca. Simms ma bardzo przemyślane produkty. Nie mam już Simmsa w tym momencie i pewnie do niego nie wrócę odkąd założyłem kamizelke z FiSHPOND-a. Ceny niestety Simms ma zaporowe na nasze kieszenie. Za granica nie jest jakoś szczególnie drogi jak się porówna zarobki.

To jak bym widział zdjęcia z naszych Mazur, tylko zamiast ptaków ryby były, tak ze 35-40 lat temu. Układane na pomostach w celu fotografii dziesiątki szczupaków.

Wzorem z amerykańskich sklepów zapraszam na jedyny taki dzień w roku BLACK FRIDAY 15% Tylko ten 29-11-2013. Rabat na wszystkie produkty. www.sklep.brc.com.pl

To taki kijek jak trzymałeś ostatnio w rekach to nie dla ciebie? Mówiłeś że nic nie waży

Padłem, ze śmiechu brzuch mnie boli.

W odróżnieniu do Ciebie my widzimy co dzieje się dokoła. Może pora zobaczyć coś więcej niż czubek własnego nosa? I może pora zacząć się interesować tym dlaczego jest tak mało ryb na naszych łowiskach? Może też pora przywitać się zgodnie z regulaminem forum? I może też pora poznać przepisy? Czy tak naprawdę nie masz nic więcej do powiedzenia tylko próbujesz nas obrazić? Ktoś pokazał ci jasno że łamiesz przepisy a ty uważasz że to źle? Może zamiast pisać brednie idź i namaluj te kilka znaków na burcie łodzi. A potem przeproś. Tak by zrobił kulturalny człowiek.

Porównywanie wielkości ryb na zdjęciach jest trochę bez sensu. Perspektywa robi czasem niezłe przekłamanie. Zawsze trzeba by mieć odnośnik w postaci miarki. Wierzyc należy że ryba miała tyle i cieszyć się że zdarzają się takie rodzynki w naszych wodach.

Zapoznaj się z przepisami a potem pyskuj. Pod nosem miałeś gościa który pakował wszystko na kotlety. I co? dlaczego nie zwróciłeś uwagi że dawno przekroczył limit? Chwalebne jest to ze wypuszczałeś wszystkie złowione ryby. Jednak przepisy obowiązują wszystkich. Łódka ma być oznaczona na obu burtach.

Niby z czym przesadziłem? Z tym że pokazuje czarno na białym że coś jest nie tak? Skoro kolego wędkujesz z łodzi źle lub nie oznaczonej to zadbaj o to żeby tak nie było. To 5 minut pracy.

Zdjęcia są dowodem, do tego są świadkowie. Rozumiem że bronisz kogoś kto łamie przepisy? Bo widać ewidentnie że nie masz podstawowej wiedzy na temat obowiązującego prawa. To właśnie przez podejście takich ludzi jak ty tolerowane jest kłusownictwo na zalewie i nie tylko.

Zgodnie z prawem łódka ma mieć widoczne oznaczenia na obu burtach. Jeżeli łódka jest zarejestrowana to proszę oznaczyć ją zgodnie z obowiązującymi przepisami. Następnym razem nie będzie już miło. Raz już zwracałem uwagę na brak rejestracji.

Mam na koncie kilka 50 z sanu z OS-u, ale nie były aż tak wypasione Co ciekawe złowione w styczniu. Gratki.

Trolling to metoda jak każda inna, wymaga wiedzy, doświadczenia, a do efektów też rybnej wody. Powinna być traktowana jak odmiana spinningu którą jest. Do tego jak traktować kogoś kto wędkuje z płynącej łodzi? i zwija linkę kołowrotkiem? raz na parę minut? to wolny trolling czy szybki spinning? Zakupiłem sobie dwa lata temu windę do trollingu. Chciałem jej używać raz na jakiś czas na Solinie bo to jedyny zbiornik w okolicy gdzie głębokości są przyzwoite i pozwalają użyć sprzęt tego rodzaju. I co? tera moge go sobie wsadzić w 4 litery bo leśne dziadki nie mają pojęcia tak naprawdę co to jest ten trolling i z czym się to je. Całe szczęście że mogę użyć windy w pogoni za łososiami na bałtyku. Dopóki i tam leśne dziadki nie zwietrzą "zagrożenia" trolingowego.

A ja w wczoraj z kolega z forum pływałem sobie po rzeszowskim zalewie i to co się działo to jakaś masakra. W miejscu gdzie brały okonie gość urządził sobie rzeźnie. Wszystkie okonie które zostały złowione w ciągu kilku godzin dostały w łeb. Dawno przekroczył limit 5 kg i nadal biczował wodę i zabierał wszystko co złowił. To zdjęcie rzeźnika. Do tego doszła kolejna ekipa której raz już zwracałem uwagę na to że wędkowanie z łodzi nie zarejestrowanej i nie oznaczonej jest zabronione. Do tego bardzo ciekawy facet który bezceremonialnie wpłyną nam w łowisko o próbował zakotwiczyć 15 metrów przed naszą łodzią. Chyba chciał żeby trenować rzuty na celność do środka jego łodzi. Po zwróceniu na to że trzeba zachować odległość 50 metrów przestawił się o 5 metrów i udawał że nas nie widzi. Jak spływaliśmy z miejscówki facet od razu zameldował kolegom że miejscówka na okonie jest już czysta i mogą podpłynąć. Jednym słowem chamstwo i mięsiarstwo w pełnym wydaniu na zalewie. A kontroli brak.

Tak jak na Wilczą Wolę? a potem sie przekażę do innego okręgu. Pamiętam jak 2 zł brali do skłądki na rybaczówkę na Wilczej Woli, i kto z tego korzysta?

TO niech nie liczą na to że opłacę tam kartę. Troling na całym świecie uznawany jest jako normalna metoda wędkarska. Powodzenia we wprowadzaniu kolejnych zakazów. Jestem ciekawy czemu i komu te zakazy mają służyć. Wahałem się czy jechać na kolejny sezon do Szwecji, teraz mam już jasność i wiem na co przeznaczę pieniądze które miały być dla PZW.