Skocz do zawartości

wifer

Użytkownicy
  • Postów

    347
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez wifer

  1. Nooo tu nie jestem pewien czy można zamieszczać fotki ludzi którzy na to nie wyrażają zgody. Można wejść w kolizję z prawem. Chyba że będą mieli opaski na oczach Poza tym o wędkarzach mięsiarzach piszcie na wątku "Wędkarz polski" po to go utworzyłem.
  2. wifer

    Wędkarz polski

    To są nasze realia. Używamy pięknych słówek, otaczamy się szczytnymi ideami a w gruncie rzeczy jak nikt nie widzi pod czapeczką siedzi jedna ta sama od wieków "chłop żywemu nie przepuści..."
  3. wifer

    Wędkarskie HITY

    A mógłbyś napisać gdzie i w jakiej cenie kupiłeś tego kija i jaki kołowrotek do niego doczepiłeś?
  4. wifer

    PRZYWITAJ SIĘ

    Witaj RYBKA. Jak widzisz od razu masz adoratorów, ale muszę Ci powiedzieć że nie jesteś jedyną kobietą na naszym forum, za to pierwszą która się z nami przywitała.
  5. wifer

    Wędkarskie buble

    Polecam ponownie SUPON. Co prawda wydatek ponad 100 zł i dość ciężkie ale posłużą na lata. Można by też poszukać w tym samie LM w Kraczkowej co to można sobie język połamać - . Kiedyś tam widziałem ale nie pamiętam ceny. Myślę że teraz po sezonie powinna być obniżka.
  6. Staszku - zawsze możesz umieszczać na naszej stronie różne informacje. Również w formie artykułów. Wystarczy,że wyślesz do mnie e-maila.
  7. wifer

    KLUB FOTO

    Oczywiście że nie jestem przeciwny zasadom. Dlatego przy innych galeriach są bardzo rygorystyczne i sam ich będę pilnował. NA pewno nie znajdą się tam fotki gorsze od moich, ale w moim subiektywnym odczuciu. Taka Ryba jest jednak udostępniona wszystkim i każdy może wrzucić co chce. Dla jednego płotka będzie wielkim sukcesem i ok! niech będzie, dla innego metrowy sum to dzieciak. Nie każdy wie, że jak robi fotkę z rybą w ręku wyciągniętą w stronę obiektywu, to ryba jest nieproporcjonalnie wielka. Dlatego aby pokazać wielkość ryby dobrze by było aby pokazać ją na tle czegoś co obrazowało by jej faktyczną wielkość. Jeżeli jest fotografowana na tle nieba czy wody, proporcje giną. Tym sposobem można z ryby niewymiarowej zrobić medalowego potwora. I jak to się będzie miało do regulaminu? Ryba upaciana błotem i zakrwawiona faktycznie nie wygląda ciekawie. Jednak jeżeli leży na trawie obok wędki nie powinna wzbudzać negatywnych odczuć,no i zachowane są proporcje poza tym z pewnością do wody wróci w lepszym stanie jak ta ściskana w garści. Dlatego uważam, że punkt mówiący o "glebie" należało by odpowiednio sprecyzować. Ale jak stworzymy za duże bariery i od razu będziemy oczekiwać dzieł sztuki to ilu będzie prezentowało swoje sukcesy? Dwóch, trzech... Rzeczywiście najlepiej by było gdyby automat nie publikował fotek nie odpowiadającym regulaminowi. W małej części jest to możliwe. Np w części opisu. Jest wpis zdjęcie przyjęte. Brak wpisu - zdjęcie się nie ładuje. A co z resztą? ktoś to musi pilnować i nad tym czuwać. No i muszą być na wierzchu opisane kryteria, aby ktoś wiedział dlaczego jego fotka nie wchodzi. Do artykułu dzisiaj już nikt nie zagląda a przecież tam są kryteria jakimi powinny odpowiadać fotki. Boję się że to samo stanie się z regulaminem. Będzie funkcjonował tak długo jak długo będziemy o nim mówić. W każdym razie został przegłosowany i trzymajmy się woli większości. Jednocześnie nie pozwólmy aby przykryły go inne problemy.
  8. wifer

    KLUB FOTO

    No i na tym pewnie można zakończyć temat galerii TAKA RYBA. Fotek coraz więcej, każdy opisuje wg swojej fantazji, zniknęło słowo kluczowe. Co do regulaminu - pytanie - kto go ma pilnować. Wydaje mi się, że tak na prawdę poziom prezentowanych fotek może podnieść tylko aktywny system ocen i komentarzy oraz łatwa możliwość usuwania swoich zdjęć. Resztę pozostawiłbym ambicjom autorów. Wiele tu napisaliśmy o tej jednej konkretnej galerii, ale przecież jest możliwość umieszczania innych swoich fotek w pozostałych galeriach. Pewnie mało kto czytał poniższy artykuł. http://www.fishing.org.pl/index.php?option=com_content&v iew=article&id=75:na-niebie-i-ziemi-wasze-galerie&ca tid=2:artykusy&Itemid=12 bo jak do tej pory nikt nie przesłał mi swoich fotek. Być może nie jesteście zainteresowani przedstawionymi tam tematami. Nie stoi jednak nic na przeszkodzie aby otworzyć taki temat galerii jaki sobie wymyślicie; np. "Moja dziewczyna"
  9. wifer

    PRZYWITAJ SIĘ

    Niewielu ma ochotę na przywitanie się z bywalcami tego forum i napisać gdzie i jak łowi. Być może czekacie na mnie? Więc WITAM WSZYSTKICH - stałych bywalców i tych co dopiero nas "odkryli". Jeżeli ktoś zechciał by się cofnąć w czasie jakieś powiedzmy kilka lat to często mnie spotka nad Sanem w Starym Mieście. Przemierzałem brzegi ze sponningiem a częściej okupowałem jakąś wysepkę w polowaniu na suma. Od czasu jak kija z włókna szklanego zamieniłem na węglówkę, w większości przebywam nad okolicznymi bajorkami opisanymi w rubryce "NASZE ŁOWISKA" Niestety już nie z takimi sukcesami jak z nad rzeki. W związku z czym pewnie wrócę nad rzekę. Tam przynajmniej nie widać tego śmietniska po zanętach pana Bróda i innego plastiku. San ma to do siebie że to co ludziska zostawią On sam uprzątnie.
  10. wifer

    GDZIE BIORĄ

    chyba trzeba będzie dodać wątek "gzie nie biorą" albo na co nie biorą. Ostatnio wiele naszych wód zostało zarybionych małym karasiem. Może to obok północnego wiatru i pełni jest przyczyną braku apetytu drapieżników.
  11. wifer

    Wędkarz polski

    Spotkałem dzisiaj wędkarza i to nie byle jakiego bo bywalca GP z sukcesami. Stał sobie, obok dwie żywcówki a kawałek dalej następne dwie. Zastawił bo przecież to woda nie koła. Czyja? - chyba niczyja. Coś tam brało na 15cm okonia ale nie przyciął bo czekał aż lepiej połknie. Chyba wyczuł "co w trawie piszczy" bo nie połknął. Wczoraj był na "Niedźwiadku" i złapał 8 szczupaków, oczywiście wypuścił. Tylko jak można w to wierzyć skoro zastawia cztery żywcówki na innej wodzie? Nie piszę co to za osobnik bo wielu go zna i podziela jego zapał do rybobrania. Nie piszę gdzie to, bo niewiele takich miejsc w okolicy gdzie jeden staw jest pod "opieką" koła a drugi obok nie wiadomo czyj.
  12. wifer

    KLUB FOTO

    Jakubch24 - nie chciałbym abyś pomyślał, że jestem przeciwko zamieszczaniem przez Ciebie zdjęć z rybkami amerykańskimi. Zdjęcia są bardzo ciekawe i tylko pozazdrościć takich przygód. Jednakże uważam że skoro promujemy podkarpacie to w tym miejscu powinny się pokazywać ryby wyłącznie z NASZCH wód. Natomiast nie widzę przeszkód aby TAAKA RYBA nie została podzielona na dwie galerie z rybami np. "Z naszych wędrówek". Poza tym Jakub - chętnie bym poczytał jak tam jest u Ciebie, jak łowisz te potwory, jak nas znalazłeś itp. Innymi słowy zachęcam Cię do napisania artykułu bogato ilustrowanego swoimi fotkami. I naprawdę może to być nawet cały cykl typu "jak łowię amerykańskie ryby". Gorąco zachęcam do pisania, myślę że każdy chętnie by coś takiego poczytał.
  13. wifer

    KLUB FOTO

    Przeglądnąłem sobie galerię Taka ryba i muszę powiedzieć, że właściwie nie ma się czego czepić. Trochę mi nie pasują tu ryby amerykańskie. Poza tym w porównaniu z innymi uważam że jest ok! Natomiast wiele do życzenia pozostawiają opisy. A przecież w artykule jest dokładnie napisane co powinno być pod zdjęciem. Dobrze choć, że w 90% honorowane jest słowo kluczowe gdzie ma być nazwa ryby. Ta prawdziwa tzn. np. szczupak a nie szczupaczek bo takiego w naszych wodach nie ma. Natomiast długość ryby - już nie zawsze jest podawana,a to niestety uniemożliwi stworzenie rankingu. Tak więc jeżeli chodzi o tą akurat galerię należało by więcej pilnować opisu jak pojedynczych mniej udanych obrazków. Myślę, że w przyszłym roku na kolejnym Zlocie trzeba by uhonorować w jakiś sposób najlepszego łowcę roku 2009. A może również i 2008? Wszystko w rękach sponsorów. Może warto by więc otworzyć oddzielny wątek lub temat poświęcony właśnie galerii TAAKA RYBA?
  14. wifer

    KLUB FOTO

    Oczywiście masz rację Siksa że ustawienie samowyzwalacza nie jest problemem, ale nie mierz wszystkich swoją miarką. Jedni noszą nad wodę lustrzanki inni komórki. Pewnie są i tacy co mają w kieszeni i tradycyjne kliszówki. Problem jest w tym że każdy ma trochę inny punkt widzenia i bardzo dobrze bo inaczej wszystkie zdjęcia byłyby robione w taki sam sposób a to było by nudne dla wszystkich. Dlatego tworzenie jakiegoś sztywnego regulaminu że tego nie wolno a co inne jest konieczne, mija się z celem. Jasne że każdy powinien kierować się pewnymi zasadami, również i administratorzy udostępniający miejsce na serwerze. Ale niech to będą zasady proste i jasne a nie zestaw wielu punktów które samą ilością staną się dla wielu barierą nie do pokonania. Uważam, że najlepszym sposobem eliminowania nieciekawych zdjęć i jednocześnie podniesienia jakości galerii tej czy innej, jest system obiektywnych ocen oglądających. Jeżeli większość stwierdzi że szczupak na szubienicy jest ok to trudno. Mnie się to nie podoba ale uszanuję wolę większości. Po prostu częściej otworzę jakąś fotkę np. Oktawiana która będzie oddziaływać na mnie kojąco a nie drażniąco.
  15. wifer

    KLUB FOTO

    A ja za wzorem naszego wspaniałego Noblisty powiem że: jestem za a nawet przeciw takiemu regulaminowi. (Jeszcze kilka takich złotych myśli a może i mnie przypadnie nagroda ) Uzasadniam: Jeżeli obwarunkujemy dodawanie zdjęć radykalnymi barierami to albo większość się na nas "wypnie" albo Oktawian założy szkołę fotograficzną dla wędkarzy. (Sam bym się do niej zapisał )Uparci natomiast - a jesteśmy narodem uparciuchów - będą wrzucać takie fotki które teoretycznie zgodzą się z powyższymi punktami ale będą dalekie od naszych zamierzeń. Przykładowo - wielokrotnie oglądałem zdjęcia dużych sumów wiszących na trzepakach. Nie jest to zdjęcie w kuchni ani na glebie, mogło by ewentualnie podpaść pod punkt 3, ale jeszcze by gorzej było gdyby w ten sposób powiesić żywego. Generalnie chodzi mi o to że jeżeli określimy sztywne bariery to zawsze będzie je można obejść a jeszcze szybciej zniechęcić potencjalnych łowców do pochwalenia się swoim sukcesem, bo naprawdę niewielu potrafi zrobić dobre zdjęcie złowionej przez siebie rybie i to jeszcze w chwilach gorących emocji. Trzeba brać pod uwagę jeszcze to, że najczęściej okazy łowimy samotnie. Nie zawsze jest więc możliwość zrobienia fotek na poziomie Oktawiana. Zdjęcia Siksy czy Wiślaka też udowadniają że jak się ma trochę wyobraźni i wyczucia to jednak można, ale podkreślam że nie zawsze. Dlatego wszystkie pięć pierwszych punktów zastąpił bym jednym: zdjęcia powinny być wykonane w miejscu połowu na tyle sprawnie aby ich wykonanie nie zagrażało życiu ryby, jeżeli ma zostać wypuszczona. Natomiast to czy takie zdjęcie będzie nam się podobało czy nie możemy i powinniśmy wyrażać oddając swoje głosy. I tu można dodać kolejny punk: zdjęcia które otrzymają X punktów od x użytkowników zostaną z galerii wycofane. Tym sposobem nie stracimy potencjalnych łowców a poziom powoli lecz sukcesywnie będzie rósł.
  16. wifer

    Zarybianie w Ożannie

    w drodze z pracy spotkałem Zdzicha. Wybierał się wraz z Pawłem na pozarybieniową wizję lokalną na Florydę. Dosiadłem się do nich z nadzieją, że pstryknę parę fotek wędkarzy z pełnymi siatkami karpi. Byliśmy na miejscu około godz. 17. Brzegi puste nie licząc stałego bywalca Pana S.K. z kolegą. Moczyli tzw żywce "ze wczoraj". Akurat składali wędki zabierając przynęty "na jutro" . Na pytanie jak wyglądało zarybienie Pan S. gęsto i mocnym akcentem przeplatając swoją relację jednym słowem którym można wyrazić wszelkie emocje stwierdził,że wpuszczono karpia wielkości dłoni, którego nie mogło być więcej jak 100kg i to razem z wlewaną wodą. Natomiast lina nie zauważył. Całością kierował gość z Sarzyny, który w jego odczuciu, nie bez interesownie twierdził, że w beczce było 350 kg karpia i 40 lina. Z Florydy mieli jechać do Sarzyny na Jandę. Ich dzisiejszy "urobek" to 8 szczupaków w granicy 30-40 cm. Czyżby też wynik niedawnego zarybienia? Wszystkie brały w jednym miejscu. Spore wątpliwości mieli co do ilości możliwych do zabrania ryb. Uważali że zgodnie z ustaleniami można zabrać po jednej rybie każdego gatunku. dopiero po przeczytaniu regulaminu przyjęli do wiadomości, że jak złowi się szczupaka to karpia już zabierać z łowiska nie wolno. Swoją drogą kilka dni wcześniej rozmawiałem z gościem który był przekonany, że wymiar szczupaka wynosi 45cm i nie przyjmował do wiadomości, że na naszych wodach wynosi 50cm. Wniosek z tego taki, że na każdym łowisku powinna być tablica z napisem co wolno i jak wolno.
  17. wifer

    KLUB FOTO

    Aparaty cyfrowe z racji swojej ceny, niewielkich rozmiarów czy opcji w innych urządzeniach, stały się niemal podstawą ekwipunku wędkarza. Stąd też pojawia się coraz więcej fotek ciekawych i tych mniej ciekawych. O tym jak zrobić ładne zdjęcie i co dalej, piszemy w tym wątku. Również i tu będziemy wyjaśniać w jaki sposób umieścić swoje zdjęcia na naszych wszystkich galeriach.
  18. Właściwie na tym wątek można by zakończyć. Drugie nasze spotkanie odbyło się w pięknej jesiennej scenerii Zalewu w Ożannie. Jeżeli ktoś zechciał by sobie poczytać jak tam było to zapraszam: http://www.fishing.org.pl/index.php?option=com_content&t ask=view&id=68&Itemid=47 Ponieważ treść dotyczy wyłącznie tego konkretnego spotkania, zmieniłem nazwę wątku. Dzięki Siksa za wskazówkę (poniżej)
  19. wifer

    Spuszczanie wody Ożannie

    Zrobiłem sobie dzisiaj krótki spacer wzdłuż rzeczki. Okonki faktycznie tam są i można je wydłubać spod krzaczków. Choć nie jest to jakieś wielkie El Dorado. Brzeg jest dość trudny, zarośnięty jerzynami. Liście już opadły i chyba dzięki temu widać gdzie się idzie. Niektóre miejsca są dość wydeptane co świadczy o częstej bytności pewnie nie tylko wędkarzy. Szczególnie to widać w okolicy jazu czyli właśnie tam gdzie wędkowanie jest zabronione. Prawdę mówiąc ciężko to nazwać jazem. Dla mnie to raczej betonowy łapacz piachu. Najlepiej by było całkiem to coś usunąć skoro nie można tego użyć do właściwego celu. Byłem tam jakiś miesiąc temu. Dzisiaj jakoś miałem wrażenie że samo koryto wygląda tak jakby niedawno przelała się tamtędy mocna wysoka fala. Czy aby napewno nie było opuszczenia wody z zalewu tej jesieni? A może to skutek tych wrześniowych opadów. Hmm...
  20. wifer

    GDZIE BIORĄ

    Tuna - mógłbyś powiedzieć co to za wędki w pobliżu tamy stoją zastawione bez niczyjej opieki? Byłem tam dzisiaj i kręciłem się pobliżu. Przez dobre 3 godziny w najbliższej okolicy tego stanowiska nie było nikogo widać nawet godzinę po zmroku wędki stały bez niczyjej opieki. Ciekawe czy gdzieś rankiem nie będzie tam dyndał jakiś metrowy szczupak. Staszek - możesz wyjaśnić jak taki sposób łowienia uregulowano w regulaminie?
  21. Chciałem wrzucić fotki z dzisiejszego wypadu nad Ożannę ale ciągle jest blokada. Nie pozostaje nic innego jak tylko linkowanie
  22. wifer

    GDZIE BIORĄ

    Te maluchy zawsze gryzą i to nie tylko żywce. W tym roku skróciły mi sporo gumek do połowy i wycięły kilka przyponów. Jakby nie było rybcie zawsze wychodziły z takiej przygody bez urazów. Natomiast co się dzieje ze szczupakiem kiedy głęboko połknie żywca to każdy wie. Nawet jeżeli taki łowca wspaniałomyślnie zwróci wolność szczupakowi to z okaleczonymi skrzelami i przełykiem wielkich szans na przeżycie nie ma. Dlatego uważam że metoda żywcowa powinna być zabroniona. Jakoś nie bardzo ten sposób łowienia szczupaka pasuje mi do XXI wieku. Poza tym nie bardzo rozumiem dlaczego fotografowanie się ze złowioną dużą rybą może podchodzić pod paragraf a wywijanie w powietrzu nadzianą na hak płotką jest czymś najnormalniejszym w świecie.
  23. Czy ktoś mi może powiedzieć co teraz się zakłada na normalną wędkę? Bierze jeszcze cokolwiek na pinkę?
  24. wifer

    Przewodnik Wędkarski

    Coś tu się zrobiło cicho. Czyżby słomiany zapał? A ja wstępnie rozmawiałem z z kompetentną osobą odnośnie dystrybucji i sponsoringu takiego wydawnictwa. Okazuje się, że temat jest ciekawy i prawdopodobnie można by z tym wejść na rynek. Niestety żeby rozmawiać o konkretach trzeba mieć coś więcej jak sam pomysł. Dlatego trzeba się zabierać do roboty. Na początek proponuję określić miejsca jakie byśmy widzieli w takim przewodniku. Myślę że będzie tego sporo więc trzeba by to posegregować powiatami jeżeli nie gminami. Powiat leżajski mogę opracować. Proponuję: zalewy: - Floryda, Brzóza Królewska, Czyste, Ożanna, Janda, Jelna, Rakszawa, Żołynia (tama) żwirownie - Łętownia, starorzecza: - Sfory, Pigany rzeki: San - od Przychojca do Rzuchowa co do tego jeszcze dodać?
  25. wifer

    Wędkarskie HITY

    Odczepiacze to dobra rzecz. W ostateczności zawsze można podziubać gałązką Świetne na stojącą i bieżącą wodę do 3m. A przy tym ile gimnastyki No i jeszcze jeden odhaczacz to wodery lub spodniobuty. Tu odległość już nie ważna, natomiast skuteczność zależy od głębokości. Nie wiem czy komuś się taka informacja przyda, ale już na poważnie to dobre czyli solidne wodery można dostać w SUPONIE na Miłocińskiej. Wodery w cenie około 100 a spodniobuty o 50zł drożej. Nie wiem po ile są w oszołomie ale pewnie tam też są.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.