rav_id

Witam. Pochodzę z Rzeszowa, a od niespełna 2 lat mieszkam, i co oczywiste, wędkuję w kujawsko-pomorskim. Stopniowo będę się dzielił wrażeniami z połowów w rzekach i jeziorach regionu. Na początek coś z obecnego sezonu pstrągowego. Sezon rozpoczęty 1 stycznia dwoma rybkami: 36 i 38 cm. Potem kilka wypadów z co najwyżej niemrawymi wyjściami rybek, aż w końcu 18.02 wielkie bum! 53 cm Nidawno miałem też okazję połowić w niedużym, malowniczym pstrągowym dopływie "mojej" rzeki. Rybki były ale za małe na forum Za to będą widoki.

Dobór klasy i profilu linki warunkują też wymagane odległości rzutowe. Nikt nie będzie linką DT5 z kijem w tej samej klasie łowił całą dł. sznura bo za bardzo przeciąży kij, linka WF już na to pozwala bo ciężar już tak nie wzrasta (ciężka głowica). Dlatego takie generalizowanie, że "zawsze i wszędzie" jest mocno naciągane. To zależy tylko od warunków i wymogów łowiska.

@Piotr Madura posiadam kij Favorite Balance 2,13m/ 2-7g / 702 UL - zbliżony poziom cenowy do Blue Bird - i jeśli chodzi o przynęty, max dla niego to np. Dorado Invader 5 cm, a z gum 3' Swing Impact + 4 g (wyżej znacznie spada komfort). Przed zakupem rozważałem też Blue Bird, ale po rozmowie z Krzyśkiem Stepanowem stanęło na Balance, jako lepiej nadającym się do moich zastosowań: okoń i kleń na odcinku Brdy nizinnej oraz pstrąg na lekko na odcinku górskim (nurt nawet na nizinnym jest mocny). Balance jest bardziej predysponowany do przynęt twardych, natomiast Blue Bird do miękkich. Jeśli byś brał pod uwagę Balance to rozważ ciut mocniejszy niż mój, np.: http://www.stepanow-fishing.com/oferta/wedziska-spinningowe/favorite/balance/wedzisko-spinningowe-balance-2-01m-3-10g-662-l.html

Quantum Quattron http://www.sklepwobler.pl/zylki-quantum-quattron-pt-150m-id-1188.html

Osobiście tanie plecionki kupowałem przez eBay. Nie pamiętam już marki ale miałem piekielnie mocną ciemnobrązową plecionkę bodajże ok. 0,12 mm "średnicy" - używałem jej do łowienia z kutra w morzu. Pamiętam, że miała fajny okrągły splot i była śmiesznie tania. Obecnie mam na jednej szpuli coś takiego: http://www.ebay.com/sch/i.html?_from=R40&_trksid=p2050601.m570.l1313.TR0.TRC0.H0.Xstrikerline.TRS0&_nkw=strikerline&_sacat=0 kolor moss green, wytrzymałość 8 lb. Wrażenia? Tasiemka, stosunkowo szybko blaknie. Pierwsze razy nad wodą (nieprzyzwyczajony byłem do "precyzyjnego" łowienia pstrągów z plecionką) koszmarne. Urwałem kilka przynęt i się zniechęciłem. Wróciłem do używania po czasie. Mogę ją porównać np. z PP 5 lb. Ta PP wydaje się realnie mocniejsza, bo w wielu przypadkach udawało się albo wyrwać zielsko, albo wyjąć z dna patyk lub ostatecznie nawet rozgiąć lekko hak lub grot kotwiczki. Uważam, że warto potestować takie mniej znane produkty bo ceny zachęcają.

Z tego co wiem pstrąg źródlany i palia to dwa odrębne gatunki, choć należą do tego samego rodzaju "Salvelinus" i wyglądają bardzo podobnie. Często się słyszy o krzyżówkach tych dwóch gatunków.

Mam tę linkę w grubości PE 1, LB 22. Użytkuję ją od stycznia: pomorska rzeka pstrągowa (bardzo zaczepowa!!! od stycznia do maja praktycznie co weekend nad wodą), nizinny spinning boleniowo-kleniowy, a teraz jesienią częściej za szczupakiem wyskoczę. Jak dla mnie bardzo dobra plecionka. Nie mam może z nimi dużego doświadczenia, ale używam też zamiennie PP 5 LB i jakiś chiński wynalazek podobnej do PP mocy. Broda zdarzyła mi się raz czy może dwa o ile pamiętam przy wietrznej pogodzie - zbyt dużo wyszło ze szpuli i nawinąłem za luźno. Lata na niej fajnie, jest dość cicha i bardzo gładka. Jak dla mnie wystarczająco mocna. Na klenie, bolenie czy pstrągi dowiązuję przypon z żyłki 0,16 - 0,20 mm, w zależności od nastawienia na konkretny gatunek. Z oryginalnej długości straciłem kilka metrów na brodę i może z 2 m na przewiązywanie. Mam też w zapasie Streny 8 i 10 LB, na razie na oryginalnych szpulach czekają na swoją kolej. Choć tej YGK pewnie prędko nie zużyję. Polecam z czystym sumieniem. Poniżej bolek (70 cm) jako przyłów przy kleniowaniu (przypon z żyłki 0,16 mm). Hol na Fenwicku HMX do 14 g nie trwał nawet 5 min.

Paragraf III pkt. 6 Regulaminu amatorskiego połowu ryb: "6. Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości brzeg w promieniu 5 m od zajmowanego stanowiska wędkarskiego, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu. " Ale nawet przepisy nie pomogą jak kultury brak...

A to nie certa przypadkiem? Otwór gębowy zupełnie nie świnkowy...

Swego czasu zrobiłem na Alliexpres zapasy różnych gumisiów, także sygnowane marką Trulinoya kopie kajtków Swing Impact. Okonie i okonki je uwielbiają.

karp

Akurat malowałem przedmiot absolutnie nie związany z wędkarstwem i nie dało się go zanurzyć

Używałem tego Dekorala choć nie jako podkład do woblerów. To fakt, że jest fajna matowa i tworzy lekko chropowatą powierzchnię. Da się po niej rysować. Jedyny minus to, że szybko schnie w trakcie malowania pędzlem więc zostają grubsze "smugi", choć zanurzanie woblera tą cechę pewnie wyeliminuje. A jak nie to zawsze można lekko przeszlifować drobnym papierem ściernym.

ta "klucha" to na jaśka wygląda

Mnie się te parę zdań w oczy rzuciło odnośnie w/w kijaszka: http://www.corona-fishing.pl/Grupy/ST.CROIX/St._Croix_Triumph_TRS90LM2/76,forum_posty,663,0 Prócz tego wrażenia z użytkowania lżejszego i dużo dłuższego patyka z tej serii: http://wedkarskiewakacje.pl/2014/04/niezla-tyczka/ (raczej nie na temat ale poczytać można)

Od 12 minuty

Dokładnie jak napisał kolega powyżej, powinno być OK. Na małej rzeczce dużo sznura nie wyciągniesz więc nie przeciążysz kija.

Zależy jaką długością sznura będziesz operował w zestawieniu z kijkiem w klasie 4, no i oczywiście ważne jest też czy kij jest opisany prawidłowo.

Piękny klenior!!!

Zacytuję ci opinię użytkownika tego kijka (tyle, że w długości 2,7m) z innego forum: "Witam.Polecam ten kij ale tylko na pstraga i okonia bo gnie sie jak muchówka:).. Jaxon Variant Pro Texa Micro Spin 270 cm / 1-8 g" Od siebie dodam, że to wklejanka, więc podejrzewam, że przy tym cw o woblerach 7cm możesz zapomnieć, no chyba, że prowadzone z prądem (choć i to wątpliwe).

Jeśli masz okazję pooglądać gdzieś w sklepie to zerknij na Cormoran Red Master Trout & Perch (2,05cm, 2-15g) http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/cormoran-red-master-spin-g5-a3-p580-k15378.html Sam taki posiadam tyle, że starszą wersję z dzieloną rękojeścią z pianki. Kijek spokojnie ogarnie przynęty, o których piszesz. Wystarczająco daleko (jak dla mnie) posyła lekkie wabiki - łowię na mocno zakrzaczonej rzeczce gdzie nie bardzo jest nawet miejsce do dalekiego rzutu i rzuty głównie wykonuję spod siebie. Kijek lekki, poradzi sobie z pstrągiem i niedużym szczupakiem, a tym bardziej z okoniem (choć na tego może być nieco ciut sztywny). Najlepiej wg. mnie pracuje w zestawieniu z żyłką choć gdybyś się nastawiał na szczupaczki to cienka plecionka też się nada. Chodzi o to, że mniejsze ryby od przynęt na cienkiej - 0,08mm - plecionce często mi się odbijają, lub szybko spadają. Ciekawie wygląda też Cormoran Red Master Ultra Light 2,10m 1-9g - warto by było pomacać toto w sklepie Powyższe kijki są relatywnie tanie. Z nieco droższych Cormoran Jaala 210 TX4 - gdzieś mi się rzuciła w oczy dobra opinia o tym kijku (od dobrego i skutecznego wędkarza ) http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/cormoran-wedki-spinningowe-tx4-g5-a3-p580-k13757.html

Przedwczoraj popadało więc wczorajszy wieczór spędziłem na pstrążkach. Podniesiona lecz czysta woda i brań co niemiara. Same maluchy jednak (standard w tej rzeczce) do ok 22cm. Na koniec trafił się "rodzynek", jedyny którego mierzyłem, na 27cm (to tu już olbrzym). Kilka salt i był mój. Najlepsze brania były na srebrnego Meppsa Aglia roz 0 i 1. Dopóki na szpuli była plecionka 0,08mm dużo ryb spadało lub odbijało się, a do tego jak już maluch dobrze się zapiął i chciałem odczepić okazywało się, że kotwiczka plecionką owinięta. Zmiana na żyłkę 0,16mm i zupełnie inna zabawa. Każde skubnięcie i siedział. Kijek (Cormoran Red Master Trout & Perch do 15g) jednak za sztywny do plecionki na takie rybki. Zdjęć nie robiłem choć rybki ubarwione przepięknie...tylko małe nieco do prezentacji na forum

Ładny pstrąg Lucjan! Gratulacje

Mam Red Mastera Trout & Perch 205cm, 2-15g, i używam właśnie na pstrągi w małych rzekach. Osobiście uważam że mógłby być miększy. Daiwa Exceler 2-10g to przy tym klucha. Generalnie na rybki >30cm jest OK, mniejsze (a takie u mnie dominują) często spadają ze względu na sztywność - rozwiązaniem jest luźno ustawiony hamulec. Jednak na okonia wolałbym Daiwę. Kongera w łapie nie miałem niestety.

Jednym słowem wędka do wszystkiego Cuda podobno bardziej regularnie zdarzały się ok 2000 lat temu A na poważnie,temat przewijał się przez forum. Osobiście gdybym miał mieć jeden uniwersalny kij to byłby to pewnie St Croix Premier PS76MF2 (230cm dł, c.w. 7-18g). Oczywiście to nie na szczupaki przez duże S czy sumy przez duże S, ot rybki do ok 90cm łowione na średniej wielkości przynęty. Nie mam tu na myśli celowego połowu suma czy polowania na dużego szczupaka na ten kij, ale z niewielkim przyłowem na pewno sobie poradzi. Kij na wiele lat. Nada się do połowu z brzegu, łódki czy pontonu.