Skocz do zawartości

wróg publiczny

Użytkownicy
  • Postów

    224
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wróg publiczny

  1. Są tam liny ale nie ma tam okazów, największe jakie łapałem na tym zbiorniku osiągały do 35 cm. Skuteczny jest feeder i odległościówka. Ponadto sprawdza mi się tam zanęta zawodnicza Bruda leszcz( to nie pomyłka dobrze działa na tutejsze liny i karasie, choć leszcze też się przyplątają), ponadto jako przynęt używam białych robaków czerwone zupełnie się nie sprawdzają. Ale to patenty które skutkowały w tamtym roku bo w tym nie złapałem ani jednego lina.
  2. Duże szczupaki łowiłem o różnych porach roku, ale najlepsze brania są tak jak się domyślasz jesienią chociaż bardzo dobry jest też początek sezonu. Z metodą którą preferuje jest spining, choć czasem z lenistwa przyznam się że sięgam po żywcówkę.
  3. Wie ktoś może co się tam dzieje na dzień dzisiejszy. Przydadzą się informacje o wszystkich gat ryb ale najbardziej interesuje mnie szczupak.
  4. wróg publiczny

    Rapr

    Ale w tym przepisie jest jeden mały kruczek z którego wynika że twoja siostra nie może z tobą łowić, bo nie jesteś jej prawnym opiekunem. Swoją wypowiedz opieram na własnym doświadczeniu bo sam za podobną sytuację z bratem o mało co nie dostał bym mandatu.
  5. Zamierzam tam jechać na węgorze. Może mi ktoś podpowiedzieć w jakiej miejscówce się najlepiej ustawić co zawiesić na haku.
  6. Nie zgodzę się z tym że nie ma tam dużych szczupłych. Sam złapałem tam parę sztuk powyżej 60 cm i miałem kiedyś na kiju krokodyla którego oceniam na dobrze ponad metr, niestety przypon okazał się za krótki.I nie był to sum bo widziałem go przez chwilę, a sumy również tam występują. Są również sandacze( a przynajmniej były, w każdym razie odbywały się tam zarybienia nim), występują okonie( trafiają się prawdziwe okazy) oraz jazie. z białorybu są obydwa gatunki karasi, wzdręgi, płocie, liny, karpie, ukleje i leszcze. P.S. na dużego szczupłego trzeba tam być wczesnym rankiem, a najlepiej zacząć biczowanie jeszcze po ciemku ale uprzedzam że to mimo pozorów trudna woda, trzeba się poruszać niepostrzeżenie i być bardzo cierpliwym. Jak będziesz jechał Bartuś na Cierpisz to daj znać, zabiorę się z tobą i ci pokarze jak tam łowię. Ja będę tam jechał w poniedziałek ale to jeszcze nie jest pewne.
  7. Forum o który mowa jest aktywne podajże już od marca ale jakoś nic się na nim nie dzieje, dlatego informuje wszystkich którzy kiedyś korzystali z niego o możliwości dalszej wymiany informacji na nim, ponadto zachęcam wszystkich którzy nie odwiedzali do tej pory tej strony do korzystania z niej. A oto link do tej strony; wedkarzu.dyskutuj.com/index.php
  8. Ja też się na to pisze tym bardziej że mieszkam jakieś 2 km od tego zbiornika.
  9. Zbiornik ten należy do PZW jednak żadne koło nie sprawuje opieki nad nim. W związku z tym jest on bardzo zaniedbany, 2 lata temu został przeczesany sieciami przez kłusoli. Aktualnie pływają tam nieliczne małe karasie, cierniki, słonecznice i kiełbie. Raczej nie ma co tam szukać.
  10. Sprawdziłem sam co słychać w Cierpiszu, i melduje że w ciągu 4 godz biczowania wody miałem tylko 2 brania; szczupak 44 cm i coś co omal nie wyrwało mi ręki z barku przy braniu i wciągało mnie do wody podczas holu. Niestety hamulec w kołowrotku mi się zaciął( nie kupujcie primaxa kongera) i nie mogłem go poluzować w wyniku czego ryba się spięła po kilkunastu sekundach.
  11. To taki mały zbiornik zaporowy( ok 1,5 ha) położony przy drodze między Kamionką a Sędziszowem Małopolskim. Na oko dość ciekawy ale czy pływa tam coś większego nie jestem pewien. Słyszałem tylko że trafiły tam ryby z Kamionki które spłynęły tam rzeką po przerwaniu tamy w niej.
  12. A nie wiecie panowie jak się mają brania szczupłych i okoni w Cierpiszu?
  13. Nie zgodzę się z tobą co do tego że jakoby amura nie było w Trzcianie. Przeciwnie jest i to sporo ale są bardzo płochliwe i żeby je łowić trzeba się machnąć co najmniej na 40 m od brzegu i założyć kulkę na włos, długotrwałe nęcenie nie jest konieczne( w zeszłym roku tą metodą złapałem sztukę o masie ok 8 kg) . Można też spróbować łowić na delikatny spławik z kukurydzą na haku ale trzeba zachowywać się bardzo cicho i zarzucać zestaw w pobliżu gęstych pałek wodnych, jednak tą metodą nie złowimy okazu, mi w ten sposób siadła największa rybka 3 kg. Połamania kija na tutejszych amurach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.