wróg publiczny

Wczoraj na spina zaliczyłem brzane ok 30 cm( trochę mała ale nieźle walczyła) i okońka dłoniaka. Miejsce połowu m. kolejowy.

Wczoraj byłem pod lwowskim z feederami na krótki 2 godzinny wypad efekt; niewymiarowy kleń, płoć i okoń równo po 25 cm, jaź 33 cm oraz uklejka przy ściąganiu zestawu.

Dzięki za poradę ale zawody są dwuturowe jeśli to coś zmieni.

Z powodu braku czasu powierzyłem znajomemu zakup zanęty na zawody, które będę miał w Kamionce w tą niedziele. Mój problem polega na tym że zakupił mi 3 kg zanęty i 10 kg gliny do tego dojdzie jeszcze jakiś atraktor, jokers, pinka i odrobina białych z kasterami i nie wiem jak to wszystko mam przygotować i połączyć ze sobą. Zanęty które do tej pory stosowałem były znacznie mniej skomplikowane. A propos zanęty to kumpel kupił mi sensasa 3000 gardnos i super canal.

Tomekfly ma u mnie obiecaną nagrodę. Pytanie tylko czy piwo, czy wolisz jakieś wędkarskie akcesorium i w tym wypadku proszę o kreślenie swoich preferencji co do tego co to ma być. Co do podpowiedzi Bronzo77 próbowałem już benzyny ekstrakcyjnej i niestety barwnik ten okazał się nie być substancją organiczną.

Mój problem dotyczy plastikowych elementów deski rozdzielczej w samochodzie. Podczas ostatniej wyprawy wysypał mi się z pudełka i teraz mam czerwono w samochodzie, sprawa dotyczy barwnika bolandu jeśli to komuś pomorze w rozpoznaniu sprawy. Proszę o pomoc bo próbowałem już chyba wszystkiego. Dla tego komu uda się mi pomóc stawiam:beer: przy pierwszym spotkaniu nad wodą lub dla nieletnich i abstynentów jakiś upominek wędkarski.

Praktycznie w ogóle nie znam Wisłoka a widzę że dużo ryb pada pod " mostem kolejowym". Moje pytanie brzmi gdzie to w ogóle jest?

Wczoraj byłem na nocce z bratem wyniki kiepskie mi na federka siadł tylko jeden niewielki leszcz i karaś pospolity, a mój brat wyciągnął sumika +/- 50 cm.

Mam nadzieję że to nie ty nadawałeś dzisiaj na tych bębnach całą noc na kamionce, miałem tam zawody i nieco nas to irytowało.

Który to z dwóch zaznaczanych zbiorników bo się pogubiłem, i nie wiem czy na pewno tam byłem

Optymalne obciążenie do rzutu sensejem medium carp bo taki posiadam przy krzywej 3,00 lbs jest 90 no może 100 g. Kijek ten jest według mnie idealną żywcówką bo ma średnią akcje i według mnie wystarczający zapas mocy do wyciągnięcia każdego krokodyla. Jeśli chcesz ją sprawdzić możemy spotkac się nad wodą i tam ją sobie "pomacasz". Maksymalny rzut tą wędką przy młynku okuma dynadrag 50 i żyłce 0,30mm wynosi jakieś +/- na oko 80 m.

Kiedyś zajmowałem się hodowlą rożnych zwierząt i z tamtego okresu zostało mi jeszcze trochę dobrych znajomości w sklepach zoologicznych, postaram się Ci jakoś pomóc. Przydatny będzie nr telefonu, napisz na priv może pójdzie nawet trochę drożej.

Źle chyba nie jest jak tam byłem tydzień temu siadł mi sandacz 53 cm, i niewymiarowy szczupaczyna. Poza tym spławiały się karpie i żerował intensywnie jakiś drapieżnik, niestety poza zasięgiem rzutu.

Ponawiam prośbę o informacje, interesują mnie szczególnie ryby których brań można się spodziewać po zmroku, znaczy na co warto się nastawić?

A tak w ogóle gdzie to jest, znam Trzcianę dość dobrze ale pierwsze słyszę?

Dzięki koledzy za podpowiedź. Żwirownia obdarzyła mnie sandaczem 53 cm, oraz szczupaczkiem +/- 25 cm, natomiast na zalewie który odwiedziłem na jakieś 2 godz. miałem na kiju szczupaka około 60-70 cm niestety wypiął się. Liczę na dalsze podpowiedzi dobrych łowisk, bo dość długo nie bawiłem się spinem. W ramach rewanżu sprawdziły mi się głęboko schodzące salmo pike 9 cm i dorado invaider 7 cm.

Odnośnie tej pomarańczowej ryby to orfa, ozdobna odmiana jazia.

A da tam rade bez łodzi, niestety jej nie mam?

Problem opisany w temacie, dawno nie bawiłem się spiningiem i korci mnie nim trochę porzucać? Interesują mnie łowiska nieopodal Rzeszowa, maks 35 km od. Myślę o tamie w Żołyni dobry wybór?

Mimo fatalnej pogody zaglądnąłem nad zbiornik wczoraj i zostałem na nockę i nawet coś się ruszało na feder złapałem 9 średnich leszczyków i na pęczek białych sumika ok 50 cm. Mój brat przysiadł się na karpie ale, na tym polu wynik zerowy.

Raczej takiej możliwości tam nie ma, musisz kombinować coś z kolegami po kiju.

Podobno został odwołany zakaz połowu amura na tym zbiorniku, czy to prawda i czy jeszcze jakieś przepisy zostały tam zmienione?

W piątkowych zawodach padło około 100 kg ryb na 30 zawodników przeważał drobny leszcz i płoć(standard na tym zbiorniku) ale i padły 2 może 3 sztuki ok. 50 cm, poza tym trafił się jeden lin, pojedyncze karpie i 2 małe sumki i jeden niewymiarowy węgorz.

Ciekawe zawsze przecieram zanętę przez sito ale na nic takiego nie trafiłem, choć z mojego doświadczenia wynika że w dwóch niby takich samych opakowaniach zanęty na pierwszy rzut oka skład ewidentnie się różnił, ale nie przeszkadzało mi to nigdy zbytnio gdyż i tak dosmaczam zawsze zanętę według swojego uznania.

Dzięki za poradę, co do zawodów na których startuje to dozwolone będzie tylko łowienie na drgającą szczytówkę i będą to zawody nocne, ale mam już dzięki temu jakieś pojęcie o zanętach na tą wodę trochę przy nich pokombinuję i będzie jak znalazł. Co do trapera to zastosowałem go tam tylko jeden raz na krótkie rozpoznanie stanowisk ryb, ale uważam że wcale nie jest taki zły w porównaniu choćby do bolanda.