Zbigniew

Wydaje mi się że kolega Macio33 ma rację. Uchwaly Zarządu Kola dotyczą tylko członków tegoż kola, chyba że zatwierdzi to okreg. Załużmy taką sytuację,ze kolo X na styczniowym zebraniu sprawzdawczym wprowadza zakaz zabierania szczupaka ze zbiornika którego jest gospodarzem. W maju przyjeżdża na to łowisko wędkarz z kola y łowi 60cm szczupaka i daje mu włeb.Oburzają się czlonkowie kola X , a gościu wciąga pozwolenie z wykazem ograniczeń,i mówi że mogą go pocałować w cztery litery. Niestety prawda jest taka że decydujące znaczenie mają uchwały Zarządu Okręgu.

Fajny sprzęt się reklamuje "Najlepsza wędka na rynku" (elektryczna).

Nawet najlepszym zawodnikom zdarza się zejść z zerem także to żaden wstyd. A teraz recepta na zwycięstwo.W pierwszej turze 5 kleni w drugiej boleń 60 cm i jesteś mistrzem koła Tak poważnie, jak w obydwu turach zaliczysz po jednej miarowej rybce to będziesz wysoko. Ja bym nastawił się na klenie, a więc głównie małe woblerki ewentualnie obrotówki.

Masz smykałkę do fotek i ryb.

Wczoraj udało mi się zaspokoić pozimowy wędkarski głód.Oczywiście nie dosłownie.Złowiłem na spina 11 jazi w granicach 25-35 cm. Do tego trochę zepsutych brań. Poza jaziami nic innego nie brało.

Posiadam daiwę exceler 18g ,czy ona jest kluskowata-nie wiem.Z resztą kluskowatość kija to pojęcie względne.Kij ten był dla mnie takim wiosenno/letnim uniwersałem.Łowiłem nim w Sanie i okolicznych bajorkach.Wyjołem nim trochę średnich kleni i boleni takich do +60 ,ale i z 70 też sobie poradzi bez problemu.Lubię na nią łowić, chociaż pewnie są i lepsze wędki.Ilu wędkarzy tyle opinii. Jeżeli ma być pod klenia to 25g raczej za dużo, ale każdy łowi jak lubi.

Dawid,wprowadzenie górnego wymiaru nie jest takie proste.Taką sprawę może załatwić tylko Zarząd Okręgu.Oczywiście można taki wniosek wprowadzić w kole ale będzie on obowiązywał tylko członków tego koła.Już widzę Twoją minę jak ty wypuszczasz okazałego szczupaka, a kolega z innego koła daje okazałej rybie w łeb i śmieje Ci się w twarz bo jego to nie dotyczy.Ale możesz przyjść na zebranie sprawozdawczo wyborcze i złożyć wniosek o zobowiązanie Zarządu Koła aby ten złożył taki wniosek na posiedzeniu Zarządu Okręgu.Jeżeli to przejdzie będzie to obowiązywało od przyszłego roku.Oczywiście taki wniosek musi przejść większością głosów w naszym kole a później w Zarządzie Okręgu, zawsze jednak można próbować.

Zdrowych,Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku.

Też zastanawiam się nad wekendem,ale zniechęca mnie temperatura. Nie chodzi o to że zimno,tylko o obmarzanie zestawu .Najlepiej jak by było tak 1,2 stopnie na minusie. Wiecie jak bierze to nic nie przeszkadza,ale z braniami bywa różnie. Wczoraj zaliczyłem trzecie wędkowanie tej zimy na lodzie. Ogólnie można powiedzieć tak:dużo dziur,mało ryb.

Maks piłeś coś? Jak nie piłeś to wypij, ewentualnie jedź na ryby. PS. Na przyszłość zwracaj uwagę na polskie znaki;)

Jeżeli pytanie dotyczyło mojej wędki to chciałbym powiedzieć koledze że wędeczka w 100% spełnia normy regulaminowe.

Dzisiaj zaliczyłem pierwsze wędkowanie na lodzie, no i pierwsze lodowe okonie, Grubość lodu 6-8 cm,trochę mało.

Wchodziłeś na lód,można już w miarę bezpiecznie wędkować?

Woda niska ,nawet bardo.Według pogodynki 207 i cały czas leci w dół.

Kolego Zdzisławie nie ma się o co czepiać,starajmy się patrzeć na te sprawy bardziej pozytywnie.Najważniejsze że kolega Ronaxx obrał dobry kierunek.Wiadomo że dla ryb byłoby najlepiej gdybyśmy ich nie nie łowili.

Na dolnym Sanie woda jest OK.

A na Sanie w okolicach Piskorowic nie biorą? Na fotkach rybki z okolic Piskorowic, okazy teraz nie biorą ale na bolenie w granicach 50-65cm można śmiało liczyć. Dobra miejscówka to San w okolicach Starego Miasta.Bolenie tam napier... aż miło ,nie koniecznie w przynęty.

Znaleziono karte wędkarską(legitymacja) kolegi Grzegorza Malca. Do odebrania w sklepie w Rzuchowie.

Wczorajszy boleń, niezbyt duży, ale że pierwszy w sezonie to i tak cieszy.

Ja bym powiedział że to raczej świnki ,ale mogę się mylić. LukaszZ brawo za refleks.

Czytając kilka powyższych postów zauważyłem że tarło klenia to bardzo szeroki temat.

Zawody na żywej rybie. Koło PZW Nr 18 "San" w Leżajsku

Rybki są(nie mylić z dużymi rybami),coś tam wpuszczono. http://www.pzw.org.pl/1295/wiadomosci/52860/60/jesienen_zarybienia http://www.pzw.org.pl/1295/wiadomosci/53138/60/zarybienia_cd

Jest woda,są rybki a więc zbiornik gotowy do rekreacji i wędkowania. Można przyjeżdżać,ale lazurowe wybrzeże to nie jest.

Byłem na zebraniu i głosowałem przeciwko tej uchwale ,ponieważ utworzenie 3 km obrębu ochronnego na rzece San od 1października do końca roku w okolicach Wierzawic uważam za niepoważne.Łowię jesienią często w tamtych okolicach i żadnej rzezi tam nie zaobserwowałem, przez całą tą jesień zostało tam złowionych kilkanaście różnej wielkości sandaczy, przez kilku wędkarzy.Czy to jest rzeź? Niektórzy działacze koła Leżajsk uważają że najlepszą ochroną łowisk jest ograniczenie dostępu do wód.Z jednej strony chcieli by zachęcać ludzi do wędkarstwa a z drugiej strony zrobili by wszystko by nie udało im się złowić ryby.Wydaje mi się że nie tędy droga panowie. Tak wyglądają zebrania w większości kół w Polsce-niestety.