-
Postów
161 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez rrs1914
-
W dzisiejszych Nowinach jest artykuł na ten temat.
-
Ciekawe jakie porozumienia zafunduje nam Związek na rok 2012. Może w końcu pójdą po rozum do głowy i przy sensownej dopłacie można będzie pojeździć po większym obszarze bez załatwień zezwoleń
-
Prawdoponownie ok. 8.00 minęliśmy się na drodze w Kozodrzy (samochód z łódką na bagażniku). Ja spędziłem z kolegą ostatnią noc w tym sezonie (chyba) próbując złowić sandacza, niestety warunki ciężkie i mocno poszronione wędki rano a rybka nie chciała współpracować. Odjazdu nie było, chociaż na nieco większą płoć coś uderzyło (po ściągnięciu ślad po dwukrotnym uderzeniu " widoczne kolce"). Noc zimna ale zaliczona szkoda że bez zwiększenia adrenaliny ale...jest gitara,. Rybki znów górą
-
Mają sklep stacjonarny w Ropczycach na ul.3-go Maja w garażu czynny tylko popołudniami tak po 15 i też się u nich zaopatruje. Ceny porównywalne do netu a można towar pomacać. Zawsze zostaje kilka dyszek w kieszeni. Teraz jedynie w okresie zimowym nie maja zanęt
-
Kolego napisz jakie te szczupaki duże... w tym roku w czerwcu złowiłem tam kilka pistolecików (góra 25), w lipcu jak tam byłem woda po prostu zakwitła,. Szkoda tego bajorka bo sentyment (dawniej karpiki, karasie brały świetnie i okoń się pokazał i to duży ) A tak poza tym szkoda żeby koledzy z forum kilometry bili żeby ten naprawdę "wychytany" jak to mówią niektórzy (coś w tym jest) stawek odwiedzali. ... Dla nich szczupak 40 to okaz
-
Kup po prostu "Śmiecie" (tak to nazywają - nie ja ) czyli wszystko co zostaje po spuszczeniu stawu hodowlanego. Jest tam wszystko: od drapieżnika (coś szczupaka, okonia) po ryby białe (karp, leszcz, karaś, lin, płoć,wzdręga). Słyszałem ze po koniec roku w Kolbuszowej można po dobrej cenie zakupić "troszkę" tego.
-
W końcu będę. Teraz miałem wesele. Tylko jak w tym żarcie? brać wędki? czy z autobusu nie wysiadamy? ja jestem za podwójną opcją
-
Podobnie jak @rapala nie jestem zwolennikiem ani też przeciwnikiem tej metody lecz wydaje mi się, iż nie ma różnicy czy łowi się na żywca (w tym przypadku "niehumanitarne" traktowanie przynęty), martwą rybkę (też przecież zostaje zabita dla celów połowu), czy po prostu łowienie, które łączy się przecież z kaleczeniem ryb (jakby nie było nie chciałbym mieć haka w wardze), nie mówiąc już o połowie dorsza, który łowiony z takich głębokości nie ma szans przeżycia. Nie popadajmy w skrajność, wędkarstwo jest naszym hobby, które wiąże się oczywiście z szacunkiem dla naszych kochanych rybek.
-
Tutaj jest relacja http://www.ww.media.pl/?page=PArticleViewer&nid=3939
-
Zaliczyłem kolejną nockę nad tym "bajorem". Tak to nazywam gdyż to co tam się dzieje pasuje na to określenie. Tony śmieci (zresztą od zawsze), droga od strony południowej praktycznie nie przejezdna a do tego budowlańcy z autostrady wożą ziemię ciężarówkami i wraz z ciężkim sprzętem wsypują ją do wody. Niestety zniszczyli staw pierwszy zniszczą też i duży. O byłej zatoczce od strony północnej nie wspomnę A co do rzeczy optymistycznych to jeden niewielki sumik (rosówka pod spławikiem), kilka brań niezaciętych oraz kontrola PSR.
-
Cóż mogę powiedzieć...szkoda chłopa ['] Zastanówmy się zanim coś zrobimy. Alkohol jest dla nas ale to my na nim panujmy i nigdy samemu
-
Ja stosuję jedynie przypon z plecionki. Jeszcze mnie nie zawiódł ...jeszcze
-
Wpisać do rejestru należy a co się później z rybą dzieje to już inna sprawa. Nikt nie będzie wnikał że brakuje złowionej ryby.... A jak pozyskujesz rybkę na przynętę to nie wpisujesz jej do rejestru? Bo ja wpisuję i mam spokój w razie kontroli. A zresztą po jakiego grzyba masz się tłumaczyć PSR. Jak im nie pasuje to niech szukają rybki:D czasem z nimi trzeba jak z Policją
-
Udanie rozpocząłem sezon. Na pewnej żwirowni sandacz 62 cm na trupka, i mały sumek. Przepraszam za słabą jakość fotki.
-
A te nici to choć wymiarowe brały:D
-
Kulki proteinowe - jakie najlepsze?
rrs1914 odpowiedział(a) na Mateusz91 temat w Wędkarstwo gruntowe i spławikowe
Z tego co wiem to jest zakaz połowu a nie zabierania a to są dwie różne rzeczy. -
Kolego ale ty bez sensu piszesz. Typowy spam
-
Wesołych Świąt Koledzy. Mokrego dyngusa nie koniecznie po niefortunnym kroku i niespodziewanej kąpieli.
-
Po raz kolejny zabawa z bacikiem. Oprócz płotek i jazi udało mi się wyholować lina na 35 cm. Oprócz tego zerwałem przed samym brzegiem drugiego lina podobnej wielkości i miałem na haku coś większego (pewnie karp) gwałtowny odjazd i guma niestety nie wytrzymała. Nie dane mi było zobaczyć tej ryby gdyż ostro przymurowała do dna. Ogólnie miło spędzony czas:cool:
-
Koledzy a gdzie wspomnienia (i foty) z tych krzaków . Ach jak żałuję, ze nie miałem możliwości być tam choć chwilę (jak planowałem) z Wami, ale trudno siła wyższa.. Następnym razem dam radę.
-
Też niestety nie będę mógł przyjechać. Planowałem zaglądnąć chociaż na chwilkę z rana, głównie po to by się poznać i porozmawiać ale wyskoczyła mi ważna sprawa. Trudno następnym razem
-
Na Czarnej ma być rozkopany cały północny brzeg, zniknie półwysep, który ma być wybierany. Do łowienia pozostanie strona południowa, czyli głębina nie mal na całej długości i cypel, jeżeli oczywiście nie ustawią na jego wjeździe maszyn.
-
@rapala popieram Cię w 100%
-
Pod wiaduktem śląskim w sumie też Krakowska:)