Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam serdecznie. Otóż uradowany chwilową poprawą pogody postanowiłem dzisiaj trochę pospiningować, wybrałem się więc na san w okolicach Leska. Niestety dobry humor szybko się zmienił po tym jak ukazał mi się kawowy i dość wysoki widok a dokładniej stan wody. Postanowiłem więc że wybiorę się do Myczkowiec na zalew, chociaż nigdy tam jeszcze nie byłem, bo moja przygoda z wędkarstwem dopiero się zaczyna ale co tam... Po dotarciu na miejsce trochę kropiło ale jakoś się tym nie przejmowałem. Niestety po 2 i pół godzinnym rzucaniu ani puknięcia ;( Może przyczyną jest to że miałem tylko przynęty typowo sanowe (małe woblerki, obrotówki, wahadłóweczki). Mimo to bardzo mi się to miejsce spodobało i chciałbym tam wrócić. I tutaj mam wielką prośbę do doświadczonych wędkarzy. Gdybyście mogli zdradzić kilka cennych rad, może jakieś ciekawe miejscówki, jakich przynęt używać, jak je prowadzić, na co zwracać uwagę ;)

Z góry dziękuje i pozdrawiam.

  • 1 month later...
Posted

Kiedy tydzień temu łowiłem na Myczkowcach podczas Spinningowego GP Okręgu Krosno, wśród kilku wyjętych pstrągów, zwrócił uwagę jeden. Otóż ryba była przerysowana prawie przez cały bok, być może przez kormorana, ryba jeszcze krwawiła, a mimo to wzięła i walczyła bardzo mocno. Niestety zdjęcie zrobiono telefonem i słabo to widać.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy