ryba7 Posted December 27, 2011 Posted December 27, 2011 Na forum mamy wielu zapaleńców wędkarskich dla których wędkarstwo to wielka pasja, dla mnie również. Jak jest z rybostanem na Podkarpaciu każdy wie.. Przeglądając stawy hodowlane na Podkarpaciu trafiłem na stronę stowarzyszenia wędkarskiego "Strug" w Tyczynie. Należą do nich 4? stawy które regularnie zarybiają z kasy za składki członkowskie (głównie karpiem ale jaka władza takie decyzje:p) Zapewne każdy z Nas chciałby mieć swoją rybią "oazę", zadbaną a przede wszystkim bogatą w rybki. Może znajdą się jacyś zapaleńcy którzy chcieli by stworzyć takie stowarzyszenie i kupić/dzierżawić staw w okolicy Rzeszowa bo jakby nie patrzeć w kilku/kilkunastu można więcej;) Piszcie swoje opinie na ten temat co o tym myślicie i czy wiecie jak to wygląda od strony technicznej.
Dominik18king Posted December 27, 2011 Posted December 27, 2011 Witam. U nas w Mielcu jest coś takiego. Mianowicie goście mają stan w lesie na Szydłowcu. Niewiem na jakiej to jest zasadzie od strony technicznej ale jutro postaram się dowiedzieć od gościa który jest jednym z członków. Wiem jednak że gdy położyli duży nacisk na kontrolę tego łowiska ktoś zaczoł truć ryby. Więc jak zawsze jest dylemat kłusole czy otrute ryby.
Pittspeed Posted December 27, 2011 Posted December 27, 2011 Fajna inicjatywa, jeszcze jakieś konkretne propozycje , tzn gdzie i od kogo można wydzierżawić staw.
Dzienciol Posted December 27, 2011 Posted December 27, 2011 Można by poszukać jakiegoś bajorka u p.Bazana na Budach Głogowskich. Wiem, że na pewno jedno odstąpił komuś tam za grosze. Goście sobie sami zarybiają i można tam złowić ładne karpie i amury.
Gajowy Marucha Posted December 27, 2011 Posted December 27, 2011 Ostatnio nawet zastanawiałem się, czy nie da się stworzyć tego typu organizacji tzw. pożytku publicznego... skoro PZW może nią być. Wtedy każdy, kto byłby chętny, mógłby przekazać 1% swojego podatku. Pewnie trzeba by może stworzyć tam jakieś działania na cele społeczne, np. typu szkółka czy zawody dla dzieci, ale myślę że warto przekazać swój podatek na konkretny cel. To "grubszy" temat, ale w tak dużym gronie pewnie go "rozgryziemy"
Pittspeed Posted December 27, 2011 Posted December 27, 2011 To ktoś niech poszuka coś interesującego, wtedy będzie można podyskutować już o jakiś konkretach, ja bym się pisał na to (o ile nie będzie dalej niż 30km od Rzeszowa)
Sewer34 Posted December 27, 2011 Posted December 27, 2011 Panowie czyżby bunt na pokładzie "starej łajby tj. PZW" ;-) Oj pewnie wielu miało by ochotę zapłacić składkę PSW i wiedzieć na co poszła kaska ???- marzenie. Z informacji jakie otrzymałem podobno takie inicjatywy traktowane są przez nasz kochany PZW jako bunt - czyli zostajesz wygnany - rozczłonkowany ha ha Ile w tym prawdy nie wiem, podkreślam tylko słyszałem ,że wszelkie inncjatywy w postaci stowarzyszeń są na dużżżżym cenzurowanym.
tedi62 Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 Stowarzyszenia czy też towarzystwa wędkarskie zarządzane przez zapaleńcow i miłośnikow wędkarstwa to doskonala alternatywa dla wód zarządzanych przez PZW, zarządzanych to słowo na wyrost, oni po prostu administrują większość zbiornikow bez zbytnich nakładow na poprawę warunkow wędkowania, żadnej infrastruktury która moglaby przyciagnąc wiekszą rzeszę spoleczeństwa ku tej wspaniałej dyscyplinie sportu, żadnej ławeczki, zadaszenia, dbałość o czystość oraz porządek prawie zerowa.
Mateusz91 Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 Tu jest taki problem że tak powiem nie mały, bo "finansowy":D Może i dzierżawa wód wydaje się dosyć łatwym i w miarę tanim rozwiązaniem, ale pozostaje kwestia właściciela Czy nie zrobi jaj w postaci tego, że gdy ktoś już dobrze zarybi, zadba o zbiornik zażąda wypowiedzenia umowy. Inicjatywa fajna, ale że tak powiem trzeba ludzi z charyzmą i przede wszystkim z kasą do wykonania, bo nie powiem że wolałbym zapłacić chociażby te 500zł rocznie, żeby móc powędkować w dobrym towarzystwie a przy okazji pomocować się z ładną rybką. Pozdrawiam forumowiczów jak i trzech króli Soplicę, Chrobrego i Batorego :beer::beer:
tedi62 Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 problem finansowy może i jest niemały co nie oznacza że nie do udzwignięcia, w całej Polsce działa już całkiem pokażna ilość towarzystw/stowarzyszeń i radzą sobie zupełnie nieżle, trzeba zawrzeć korzystne i mądre umowy dzierżawy, zebrać zgodnych dzialaczy oraz członków, nie bać się spolecznej pracy a sukces przyjdzie bo naprawdę, dobrych i rybnych łowisk na pewno nie mamy zbyt dużo
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now