Skocz do zawartości

Jezioro Nielisz


kafel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ostatnio przebywam niemal cały czas w Zamojskim. Parę razy przejeżdżałem koło Jeziora Nielisz. Wygląda rewelacyjnie. Szczupakowisko 1 klasa - przynajmniej tak się wydaje. I stąd moje pytanie - co za potwory siedzą na tych płyciznach, co preferują w menu wędkarskim, jakie warunki połowu?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Właśnie odespałem weekendową eskapadę. W piątek po pracy pojechałem po ojca do Stalowej Woli i prosto nad Nielisz. Miejscówka można powiedzieć własna (działka znajomych za plecami) regularnie nęcona. Woda mocno zielona i pofalowana, wiatr w oczy. Piękne widoki! Głębokość ok. 2,5-3m i ładny dołek za starą, zalaną drogą. Na start spora ilość grubego jedzonka w postaci pęczaku doprawionego kolendrą (polecam na ten zbiornik) i na wyniki nie trzeba było długo czekać. Dużo drobnego leszcza i kilka płoci. Później weszły większe ok. 50cm a najlepsze ok. 70cm. Kilka ryb straconych przy "drodze", jedna lokomotywa poszła z zestawem. Na spławik postawiony na 80cm wodzie przy trzcinach wyholowany piękny lin 56cm. Woda rybna i bardzo ciekawa... polecam na kilkudniowe zasiadki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Spory zbiornik - występuje szczupak, sandacz, boleń, okoń. Słyszałem o szczupakach powyżej 130cm, sandaczach 104-103cm, bolki metrowce widziałem 2szt, okonie ok 50cm też się zdarzają.

Jak na każdej wodzie presja wędkarska jest spora. W sezonie o zajęciu dobrej miejscówki z brzegu można pomarzyć (okupują je wędkarze z przyczepami kempingowymi - są tacy, którzy spędzają nad wodą kilka miesięcy). Jak z każdej wody można wrócić okiju. Zdarzają się jednak takie dni, że komplet można złapać w kilku rzutach. Ładna ryba na pewno jest, lecz okazy nie trafiają się codziennie. Parę fotek z rybkami z Nielisza:

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam, odswiezam temat ponieważ mam pytanie. Czy jest ktos z okolic stalowej woli, kto jeździ na nielisz na dłuższe zasiadki? W ubiegłym roku siedziałem tam tydzień z feederami i po 3 dniach zacząłem łowić sporo dużego leszcza, w mojej ocenie niezły wynik miałem z uwagi na to, iż necilem tylko z koszyczka. W tym roku myślę nad kolejną zasiadka, jednak tym razem z obfitym neceniem ziarnem z wywozki itp. Czy ktoś ma doświadczenia z tym zbiornikiem? Potrzebuję kilku porad, a moze nawet jakis wspólny wyjazd. Siedzenie tydzień samemu to wiadomo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra. To już chyba moje czwarte podejście żeby coś napisać na temat tej wody. Zaskoczyła wiele osób ale też i dała popalić niejednemu. Najważniejsze jest to kiedy wybierasz się na ryby i co chcesz łowić. Jeżeli chcesz połowić ładne gruntowe ryby masz czas do "wielkich upałów" czyli tego momentu kiedy woda zaczyna robić się zielona a wszyscy mieszkający nad zalewem mówią o zakazie pływania ze względu na sinice. Czasami dzieje się to już w czerwcu a czasami dopiero początkiem sierpnia. W czasie "zielonej wody" nie jest już tak dobrze a we wrześniu kiedy wszystko wraca do normy jakoś więcej słychać o szczupaku i sandaczu niż o białej rybie. Ze swojej strony mogę dodać tyle, że największe okazy jakie widziałem osobiście i gwarantuje, że wróciły do wody to sandacz 114 cm i szczupak 142 cm. Sandacz złowiony na koguta w korycie Wieprza a szczupak z płycizn w górnej części zbiornika na jerka. Jeżeli chcesz jakieś konkretne informacje to wal jak w dym!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, czyli całe PZW. Zakaz którego nie ma, prawo którego nie ma, tylko jedno jest pewne w PZW składki, składki i składki, opłaty, dopłaty i zakazy.

Tak nas właśnie za nasze pieniądze robią od iluś tam lat legalnie w bambuko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Co z tego że jest regulamin i zakazy jak sami wędkarze tego nie przestrzegają:cool:. A tak nawiasem mówiąc jestem na 90% pewny że są to osoby które nigdy nie uczestniczą w życiu kół wędkarskich do których należą. Już kiedyś wspominałem że każdy tylko narzeka na składki i PZW a sam prawie nic nie robi:(. PZW to ludzie ! którzy do niego należą i płacą składki a potem sami łamią uchwalane przez związek przepisy więc jak ma być dobrze ?

:confused:Nikt przecież nie postawi na każdym łowisku strażnika na 24h bo wtedy trzeba było by dodatkowo płacic na jego etat:eek: a PSR podlega pod wojewodę i ilość etatów jest znikoma ( w Rzeszowie jest chyba 5 lub 6 ale nie jestem pewny:cool:) i też nie pracują 24h na dobę i napewno mają limity na paliwo i znając życie pełno administracji. Tak więc to koledzy wędkarze sami sobie robią kuku.

:oPozdrawiam:beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy punkt widzenia. Szkoda słów. Wg. Ciebie to wszystkiemu winni wędkarze.

A wracając do Nielisza to czy regulamin łowiska jest aktualny? Czemu ma służyć zakaz używania spaliny poza miesiącami letnimi? Bo to już dla mnie całkowita zagadka i brak logiki. To raczej w miesiącach letnich gdzie jest najwięcej kąpiących się i plażowiczów powinien być zakaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne ten wyjątek jest po to aby funkcjonować mogła wypożyczalnia sprzętu, w ubiegłym roku widziałem do wypożyczenia skutery wodne i sporo osób na nich szalało, wakacje wszak to biznes dla nich. A moim zdaniem powinny być przez caly sezon dozwolone silniki spalinowe, uregulowane przepisami. Na ten przykład czterosuwowe 15-25km robi mniej hałasu niz stare dwusuwy. 15km yamaha pozwala słyszeć wodę chlupiaca o burtę, a na tak rozległym zbiorniku nikt nikomu po zestawach by nie przeplywal a w razie zbliżającej się burzy jest zapas mocy na bezpieczny powrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy punkt widzenia. Szkoda słów. Wg. Ciebie to wszystkiemu winni wędkarze.

A wracając do Nielisza to czy regulamin łowiska jest aktualny? Czemu ma służyć zakaz używania spaliny poza miesiącami letnimi? Bo to już dla mnie całkowita zagadka i brak logiki. To raczej w miesiącach letnich gdzie jest najwięcej kąpiących się i plażowiczów powinien być zakaz.

WItam,

A kto według Ciebie łamie te zakazy jak nie wędkarze ?

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

...

:confused:Nikt przecież nie postawi na każdym łowisku strażnika na 24h bo wtedy trzeba było by dodatkowo płacic na jego etat:eek: a PSR podlega pod wojewodę i ilość etatów jest znikoma ( w Rzeszowie jest chyba 5 lub 6 ale nie jestem pewny:cool:) i też nie pracują 24h na dobę i napewno mają limity na paliwo i znając życie pełno administracji. Tak więc to koledzy wędkarze sami sobie robią kuku. ...

Bardziej chodzi mi o to co powyżej.

Zbiornik w nieliszu jest obłożony dodatkową opłatą.

Bardzo mnie ciekawi ile z tej kasy idzie faktycznie na utrzymanie zbiornika a ile jest rozwalane na lewo i prawo. Czy widziałeś sprawozdanie finansowe i rozliczenie tych składek?

Skoro z 50 składek rocznych można utrzymać strażników na odcinku specjalnym na sanie to wydaje mi się że utrzymanie 2 osób całodobowo na Nieliszu nie jest aż tak kosztowne. Licząc na szybko to kwota około 300 tys zł rocznie z przyzwoitym wynagrodzeniem dla strażników. Licząc mandaty wypisane w sezonie za nieprzestrzeganie przepisów przez biwakowiczów i wędkarzy to przez pierwsze dwa lata do wprowadzenia wzglednego porzadku na obszarze to stanowiska strażników będą samofinansujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Tylko żeby uzbierać 300 tyś to 6000 wędkarzy musiałoby opłacić ten zbiornik na samą pensję dla strażników.Ja sobie nie wyobrażam takiej liczby osób, a gdzie pieniądze na zarybienia, dzierżawę itp? Wyobrażasz sobie że wędkarze na to by się zgodzili ? może z 10% reszta zrobiłaby chyba rewolucję. Jeśli chodzi o OS San to tam chyba nie ma strazników ktorzy tylko pilnują ten odcinek ale możę się mylę. A tak ogólnie jeśli ludzie nie zmienią podejścia do przepisów to nic się nie zmieni to jak w kodeksie drogowym, każdy wie że po :beer: nie można jeździć a i tak co większe świeto kilka tyś. osób jest zatrzymywanych więc tu nie chodzi o przepisy tylko od tego jak ludzie do tego podchodzą. I jeszcze raz, kto łamie przepisy dotyczące zasad wędkowania obowiązujące nad zbiornikami i rzekami jak nie wędkarze ? może plażowicze ? Wiem że najlepiej wszystko zrzucić na innych tylko najpierw popatrzymy na siebie. Jeśli chodzi o rozliczenia w okręgu to spytaj osób które tam należą i były na zebraniach na których takie sprawy są przedstawiane i zatwierdzane bo ja akurat nie należę do Zamościa.

Pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie to temat o lowisku a nie o prestrzeganiu prawa przez wędkarzy, więc nie zasypujmy go już takimi postami. Z kolei ja mam pytanie, gdzie najlepiej się wybrać na zbiorniku, zeby mieć auto kolo siebie dość blisko wody, bo powiem szczerze, że w ubiegłym roku zjezdzalem w lewo w las przed hotelem Marina i tam krazac leśnymi drozkami trafiłem do zatoki w ktorej bylo myślę maks. 3m wody, dno zamulone a jakies 150-200m od brzegu wyplycenie z niewielką ilością trzcin, wyplycenie to tworzyło swego rodzaju cieciwe miedzy początkiem zatoki i jej końcem. Miejsce niezłe na leszcze ale czy dobre do necenia karpii? No i gdzie jeszcze można zajechac do samej wody? Chodzi mi o samochód za plecami, bo w wypadku burzy można uciec, taszczenie gratow na kilka dni to tez problem gdy trzeba daleko iść. Z kolei miejsca po drugiej strony zapory są zupełnie odslaniete, brak drzew i cienia to katorga na caly dzien w słońcu. Podpowiedzcie gdzie można w takie miejsca zajechac, zbiornika nie znam za dobrze wiec za punkt odniesienia weźmy hotel Marina jadąc od strony zamościa.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez Lukasz_st
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem w Rzeszowie o rozliczenie i do tej pory czekam.

Wiec pewnie i tam jest tzw. czarna dziura.

A ty myślisz że ile jest osób które zapłaciły dodatkowe opłaty na Nielisz?

Zarybianie to kropla w morzu wydatków. Ten zbiornik ma na tyle potencjału ze nie musiał by być zarybiany.

Co do Os-u na sanie to sa tam cały czas strażnicy, wiec się da. Tylko trzeba chcieć.

I nie mów że plażowicze to super przestrzegające zasady osoby. Nie przestrzegają zasad jak każda inna grupa.

Rozwiązaniem jest pilnowanie i bardzo restrykcyjne kary. To jest jedyna możliwość żeby coś zmienić. Przy bieżących układach w PZW jest to niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.